Data obserwacji: 28.09.2013
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): inne
Miejsce dokonania obserwacji: dom
Wiem że zabrzmi to idiotycznie lecz od kilku miesięcy mój średni syn znika, Dosłownie rozpływa się w powietrzu nie wiem gdzie jest. Z mężem szukaliśmy go ciągle przy pierwszym takim zniknięciu nie było go 5 minut. Wyszedł z kuchni. Jak gdyby nic a szukaliśmy go tam szczegółowo nie było go. Wczoraj syn wyszedł do kuchni wiem że przyszłam z zakupami ale nie pamiętam momentu kiedy mój syn znikł. Dopiero mąż zaczął się mnie pyta gdzie jest nasz Igor? Zaczęły się szczegółowe przeszukiwania. Nie było go. Szukałam jakiejś kryjówki ale nie.Nic takiego nie ma. Dopiero jak mąż włączył w telewizji jego ulubioną piosenkę syn wyszedł z kuchni jak gdyby nigdy nic. Wytłumaczcie mi to bardzo proszę. Boję się że syna już nie znajdę albo to coś co jest u mnie w domu mi go już nie puści syn ma autyzm i ma dwa latka. Dodam e często jakieś cienie albo przesuwanie się rzeczy wprawianie w ruch ich albo ciągnięcie czegoś jest. Mieszkanie ma 120 lat.