Byłam na jednym ze spotkan i odjezdzałam z 2 swoich dzieci placzac...byc moze nie pisane bylo mi zrozumiec sens i to dlaczego zamknieto przedemna drzwi, byc może to że jestem odmiennych poglądów i wiele nie tylko dobrego ale i złego wyrządziłam...nie wiem. Przeszłości nie odwrócę pozostaje mi życ terażniejszością i otwarcie przyjmowac każdy następny dzień. Pozdrawiam. :)
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych