SkrzydlataŻmija (2015-11-17 21:36:45) # 👮 raport 1. David Rockefeller (ur. 12 czerwca 1915) w czerwcu skończył 100 lat, nie 97.
2. Całe narody żyły w starożytności średnio 120 lat. Herodot o Etiopach, pisał, że żyją niemal wszyscy 120 lat a wielu z nich więcej, bo nie jedzą pszenicy, tylko mięso i mleko (napisał "mleko", choć jak przyjrzeć się diecie Masajów, może chodziło głównie o masło). Bajki? Obecnie, w tym momencie Huzunowie, tak samo jak starożytni Etiopowie żyją 120 lat, albo dłużej, nie chorują, mężczyźni w wieku 100 lat płodzą dzieci. Geny? Jak Huzun, wyjedzie ze swoich gór do USA, zaczyna tyć i chorować, jak Jankes, jak powróci w góry, do swoich, zdrowieje. Masajowie - pasterski lud Afryki - do niedawna (lata 80-siąte), byli zdrowi jak ryby, jedząc krew, masło i mięso oraz nieco warzyw. Gruzińscy pasterze, jeszcze za czasów ZSRR, bywało, że żyli po 150 lat (baranina, masło, sery), pozostała po tym dokumentacja naukowa.
W Starym Testamencie jest napisane, że po potopie, średni czas życia ludzi się skrócił do 70-80 lat, jest o tym w księdze Rodzaju i w jednym Psalmie. Herodot też pisał, że Persowie jedząc pszenice, która jest paszą dla zwierząt, a nie odpowiednim pokarmem dla ludzi, żyli 70 - 80 lat, tylko dlatego tak długo, że pili wino, które leczyło skutki niezdrowej żywności - tak pisał Herodot i jeszcze dodał, że kapłani egipscy zdradzili mu wielką tajemnicę: "wszystkie choroby, biorą się z nieodpowiedniego żywienia, my nie chorujemy, bo jemy inaczej niż chłopi, nasi niewolnicy, miód jest dla nas obrzydliwy w smaku". Skąd pomysł, że kiedyś ludzie, średnio, żyli lat 30? Tyle żyli najbiedniejsi chłopi, z powodu skrajnego niedożywienia (brukiew, zboże, kapusta - a i to w głodowych porcjach - stąd też szerzące się w wiekach średnich i nowożytności epidemie).
3. Czarna śmierć (według większości dżuma)w XIII w. opanowała całą Europę, całą, włącznie z Czachami, Niemcami, Rosją, Pomorzem, Śląskiem, Anglią, Hiszpanią itd. Polski nie tknęła, w ogóle nie tknęła. Nikt nie zachorował. Szczepienia? Tak, za Kazimierza Wielkiego, panował w Polsce dobrobyt, nawet u chłopów (Paweł Jasienica o tym pisał szeroko w "Polsce Piastów") i wszyscy na potęgę jedli żółtka jaj kurzych, które były śmiesznie tanie, z panowania tego króla. Szczepionka nazywała się: żółtko. Sory, źródeł nie podaję, odsyłam do wujka G. :)
|
Odpowiedz