Tajemnicze znalezisko na dnie Bałtyku
Opublikowano w dziale Zagadkowe obiekty
W dniu 18 czerwca 2011 roku, grupa szwedzkich nurków "Ocean Explorers" natrafiła na niezwykły obiekt na dnie Bałtyku, pomiędzy Szwecją a Finlandią. Znaleziony artefakt, położony na głębokości 87 metrów, ma kształt dysku o średnicy około 60 metrów, a za nim ciągnie się tajemnicza koleina o długości 300 metrów. Peter Lindburg, doświadczony poszukiwacz wraków, podkreśla, że nigdy nie widział czegoś podobnego. Szwedzkie władze morskie badają znalezisko, które może okazać się formacją naturalną, choć jego położenie budzi wiele pytań.
18 czerwca 2011 roku grupa szwedzkich nurków "Ocean Explorers", przeczesując dno Bałtyku pomiędzy Szwecją a Finlandią, natknęła się na tajemniczy podwodny obiekt. Artefakt znajduje się na głębokości 87 metrów i ma kształt dysku, a jego średnica oceniana jest na około 60 metrów. Interesujący jest fakt, iż za obiektem ciągnie się długa na 300 metrów koleina, co według nurków może sugerować, że obiekt przesunął się wzdłuż dna morskiego w stosunku do swojej obecnej pozycji.

"Uprawiając ten zawód widzisz wiele dziwnych rzeczy, jednak w ciągu moich 17 - 18 lat pracy jako profesjonalny poszukiwacz wraków nigdy nie widziałem niczego podobnego do tego", powiedział Peter Lindburg z "Ocean Explorers". Według niego, okrągły kształt obiektu znalezionego na dnie Bałtyku czyni go całkowicie unikalnym.
Dane na temat lokalizacji oraz zdjęcia obiektu zostały przesłane do Szwedzkiego Państwowego Muzeum Morskiego w celu zbadania. Pracownicy muzeum twierdzą, że jest jeszcze za wcześnie by określić, czym jest ten obiekt. Według nich, najprawdopodobniej jest to formacja naturalna, nie wyjaśnia to jednak skąd wzięła się znajdująca się za obiektem koleina.
Na podstawie: Aftonbladet
Opracowanie: Ivellios