W dolinie San Fernando w Los Angeles pojawił się tajemniczy obiekt, który został sfotografowany przez Roberta Van Den Heuvela. Autor relacji uchwycił zjawisko podczas fotografowania mgły, a obiekt został dostrzegany na wysokości około 1000 stóp. Zdjęcie, wykonane 23 grudnia 2005 roku, ukazuje nieregularny kształt obiektu w lewym dolnym rogu, w porównaniu do samolotu zbliżającego się do lądowania. Żółtawe niebo, spowodowane smogiem, dodaje tajemniczości całej scenie, która rozgrywała się nad osłoniętym mgłą miastem.

Relacja Roberta Van Den Heuvela z Los Angeles (USA)

Ostatnio fotografowałem mgłę otaczającą dolinę San Fernando w górnym [rejonie] Los Angeles w USA, kiedy natknąłem się na nieregularny obiekt widoczny w lewym dolnym rogu tej fotogafii.

Również, to notatka dla ludzi którzy chcą wiedzieć co robiłem, wszystko widziałem na wysokości 1000 stóp (około 300 metrów) nad doliną na szczycie góry, skąd sfotografowałem to zjawisko, gdy mgła przykryła miasto. Właśnie dlatego wszystko wygląda jakby było ukryte pod chmurami. Żółte niebo jest spowodowane smogiem nad nizinną białą mgłą.

Zdjęcie zostało wykonane w grudniu ubiegłego roku, dokładnie 23 grudnia 2005 o godzinie 9:13 rano (czasu miejscowego).

Widać porównanie wysokości [obiektu] z samolotem widocznym wyżej z prawej strony. Myślę, że jeśli ten przedmiot miałby być czymś podobnym do owada, nie byłby tak ostry, jak samolot oddalony o 4000 stóp (około 1210 metrów), który zbliżał się do lądowania w porcie lotniczym Burbank.

Tajemniczy obiekt widoczny jest po lewej stronie (po prawej widzimy samolot)

Powiększ zdjęcie

Źródło: http://www.ufocasebook.com/sanfernandovalley.html

Tłumaczenie: Ivellios