Wiecie doskonale was rozumiem. Od conajmniej 2 lat noc w noc czulam czyjas obecnosc, slyszalam kroki na panelach... Strasznie sie balam, chcialam sie ruszyc ale mnialam jakis paraliz calego ciala wraz z bolem.Ostatnio pojechalam wieczorem do chlopaka mama byla sama w domu i zadzwonila do mnie mega przerazona ze mam wracac bo w pokoju cos lub ktos zerwalo karnisz, szuflady w komodzie powysuwanei komputer zostal wlaczony. Od razu sie poplakalam gdyz wiedzialam ze to do mnie, gdy wrocilam nie mialam odwagi wejsc do pokoju polozylam sie z mama i obie przes jeszce conajmniej 2 godz slyszalysmy jak ktos chodzi po moim pokoju. Nastepnej nocy normalnie bylam w lozku i znow to samo paraliz i czulam jak ktos dotknal mnie w ramie i sapanie psa ale oczywiscie nikogo nie bylo. Od tamtej pory znalazlam sposob na spokojna noc- naszcescie zeby wejsc do mnie do pokoju trzeba przejsc przez rodzicow pokoj i teraz na noc mam otwarte na maxa drzwi i mam spokoj. Co nie zmienia faktu ze bardzo mnie to przeraza zwlaszcza ze jest to coraz bardziej silniejsze, zaczynam slyszec glosy...
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.