mi tydzień temu zmarła chomiczka. Miała na imię RIta i była chomikiem syryjskim. Uwielbiała gryźć drewno i pogryzła moje drzwi, Próbowałam ją od tego odsuwać i zrobić coś żeby tego nie robiła, jednak ona była uparta i pogryzła je i troszkę ich zjadła. Drewno+farba+chemikalie+drzazgi=zatrucie Zatruła się ale za miesiąc kupie sobie nowego chomika bo teraz przechodzę okres żałoby. Nie jestem już smutna, dobrze ja wspominam ale trzeba poczekać aż się wcieli w nowego chomiczka. Coś czuje że wcielenie się chomika w nowy organizm nie istnieje :( gdyby istniało szkałabym jej na olx oraz w trzech sklepach w mieście. Kupie sobie nowego i bede go wypuszczała tylko w kuli zeby sie nie zatruł a jak zdechnie kupie sobie psa. Śmierć Rity 04.12.18 to mój nieszczęśliwy dzień żyła pół roku. Gdy umrę to nie będę mogła się doczekać aż pójdę do nieba i znajdę tam: Ritę, babcię Janinkę dziadka Czesia i większość moich zwierzaków. Gdy będę miała chomiczkę dziewczynkę nazwę ją Rita a gdy chłopca Tiki. Jak będę miała psa (chłopca) nazwę go Szanti a gdy dziewczynkę (suczkę) nazwę ją Szanela. KOCHAMM RITKĘ I CAŁUJE MÓJ MALUSZKU MAŁY CHOMIKCZKU.
Możecie mi odpowiedzieć na takie pytanie:
Czy po śmierci zwierzak może się wcielić? Proszę o szczerą odpowiedź bo jeśli tak to będę szukała mojej chomiczki Rity wszędzie gdzie mogę i wszędzie gdzie mam dostęp jeśli nie będę starała się wybrać innego i tez pięknego chomika i będę znów szczęśliwa.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.