W tym odcinku ABW również było wiele niezłych utworów.
Tu skomentuję "Bunt", które prezentuje zabieg znany m.in. z filmu "Ucieczka z kina wolność" (także w serii komiksów o Tytusie Romku i A'Tomku" postacie rozmawiały czasami z autorem).
Zgadzam się z prowadzącymi, że to nie przeszkadza - przynajmniej na razie. Choć całościowo zabieg jest raczej na raz. Jeśli teraz co jakiś czas będzie pojawiał się taki tekst, to efekt będzie słaby, chyba że coś jeszcze będzie się za tym kryło jak w "Krainie Chichów" autora Jonathan Caroll.
Niewątpliwą zaletą opowiadania "Bunt" jest to, że autor nie przeciąga tego pomysłu nad miarę. Co więcej, 'zaczepienie' na koniec czytelnika jest dobrą i całkiem zaskakującą puentą w puencie. Pierwotnie puentą wydaje się sam fakt, iż postacie mają własne życie i dyskutują z autorem. Tymczasem autor ma w zanadrzu jeszcze jedną puentę.
W kontekście tego opowiadania polecam książkę autor: Ian Watson tytuł: "Magia królowej, magia króla". Pierwsza jej część może szczególnie zaintrygować szachistów.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.