Krzyż Ankh wykonałam sama, naniosłam na niego znaki egipskie, jakie są na ścianach świątyń.Wyszedł piękny.
Nie napiszę co się stało, ale jasnowidz kazał mi go oczyścić, owinąć materiałem i wrzucić do płynącej rzeki.
Obudziłam coś, czego nie należało. Dlatego, nie kupujcie tego krzyża, i nie noście. Wystarczą modlitwy do Boga, nic więcej. Żadne krzyże, a tym bardziej egipskie z przeszłości - nie są Wam potrzebne.
Potraktujcie to jako przestrogę.
Pozdrawiam
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.