Informacja dla osoby, która wali na potęgę komentarze o Stanisławie Barskim: nic w ten sposób nie osiągniesz. Nic! Bo ani nie będziemy zatwierdzać Twoich wpisów, ani nie zaprosimy "Stasia" do debaty, ani też nie będziemy poruszać jego przypadku podczas debat.
Do pewnego momentu to może było jeszcze zabawne - rozumiem, jeden czy dwa komentarze. Ale człowieku, Ty już ich wysłałeś / wysłałaś / wysłałoś już kilkanaście! Weź się opamiętaj!
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.