Nie, to nie opętanie, nawiedzenie, demony czy coś w tym stylu, bo takie coś nie istnieje. Wyobraziła to sobie, uroiła. Mózg potrafi naprawde silnie działać i u niej zadziałał na ciało, wytwarzało się coś co sobie uroiła. Poprostu to ślina z jej ciała, skóra się rozeszła i już. UROJENIE, zrozumcie!!!
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.