Tutaj będzie pożyczka, pozycjonowanie, chwilówka, no i w ogóle cały ten reklamowy stuff... no bo w końcu odchudzanie, meble, dieta i dentysta same się nie zareklamują...
1. Jeśli włączymy radio (czyli w tym wypadku ludzki mózg) poprzez zestaw czynności wskazanych do zastosowania w celu jego włączenia na określone "pasmo", to skąd zdziwienie, że nagle "słyszymy" jakaś "stację"? Przecież zawsze ludziom chodziło o to, aby znaleźć kod wywoławczy do Obcych? Może to ten kod? 2. "20 osób, z czego ponad połowa..." - co to za próba badawcza? A może ci, którzy tego doświadczyli, posiadali już określone predyspozycje do takiego kontaktu(?)? 3. Nie neguję, że ludzki mózg płata figle, w zależności od pobudzenia określonych obszarów. Ale skoro pobudzimy obszar odpowiedzialny za wywołanie jakiegoś zjawiska psychicznego, to otrzymując założony efekt nie udowadniamy tym samym nieprawdziwości tezy, że być może taka reakcja jest wyuczonym efektem na bodziec, a nie twórcą tego efektu. Zatem nasza reakcja na bodziec nie musi świadczyć o tym, że tylko mózg nam robi kawał, ale że w toku naszego rozwoju (być może jako gatunku, a nie pojedynczego osobnika) trafiliśmy na taki kontakt i wyuczyliśmy się reakcji na niego. Podsumowując: moim skromnym zdaniem laika, który myśli, odkryto nie efekt złudzenia, ale zestaw kodów psychicznych do uzyskania kontaktu.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych