Moj piesek wiedzial ze odchodzi,cala noc przesiedzial w lazience,gdy ja wstalem unikal mnie,nie chcial na mnie patrzec,szukal miejsca,chcial zebym tego nie widzial....I tak odszedl na moich rekach,w nocy slysze dziwne odglosy jakby chodzil po podlodze...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych