Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
  • Dar
    (2017-01-20 10:46:40)
    | 👮 raport

    Jesteście przez niektóre Doświadczenia bardziej nieszczęśliwi trzeba czasem odpuścić i żyć . Przeżyć życie godnie jest sztuką , przeżyć życie wiedząc jakie jest jest niestety przekleństwem. Pozdrawiam .


    • Igvk
      (2017-01-24 23:47:54)
      | 📧 email | 👮 raport

      Dlaczego twierdzisz że życie jest przekleństwem?

      Odpowiedz


    • Hades
      (2017-05-23 15:11:20)
      | 👮 raport

      Bo niestety te dary to w 99%przeklenstwo

      Odpowiedz


    • Andi
      (2017-05-24 23:11:09)
      | 📧 email | 👮 raport

      Zgadza się, każdorazowo jak zaczynam nieświadomie nucić: anielski orszak, ktoś umiera... W poniedziałek nucilem w piątek jest pogrzeb.
      Mam 40 lat, a pamiętam zdarzenia z dzieciństwa, rzeczy nie zbyt normalne. Pamiętam że w jakiś sposób narzucalem swoją wolę innym, byłem w stanie przewidzieć pewne wydarzenia. Później moja mama poznała mojego oczyma, od tego czasu te zdolności zaczęły zanikać/przestałem ich używać,nie pamiętam. Parę lat temu zaczęły wracać "przeczucia" najczęściej śmierci, ale też wysnilem stłuczkę. Jakieś dwa lata temu pracowałem u znajomego małżeństwa. Mają córkę mnie wiecej w moim wieku. Bardzo atrakcyjna, przy pozegnaniu coś się stało, nie jestem w stanie opisać co to było, ale napięcie było tak wielkie, że matka krzyknęła "nie" Wydaje mi się że ona czuła to z boku, natomiast ojciec i córka nie mieli pojęcia o co chodzi.

      Odpowiedz


    • ZYBI
      (2020-02-14 19:05:26)
      | 📧 email | 👮 raport

      Kochani, już tylu ludzi i instytucji jest tymi zjawiskami zajętych więc i ja ośmielam się coś napisać. Od dzieciństwa prześladuje mnie to "coś". W wieku 5-ciu lat atrułem się śmiertelnie (prawie) jakimś produktem. Oprzytomniałem, gdy z bliska widziałem kąt sufitu pokoju o wysokości 4m w starym szpitalu. Widziałem z bardzo bliska pajęczynę i takie okopcenie. Nagle zobaczyłem babcię śmiejącą się, która roniła ogromne łzy. Babciu : "czemu płaczesz spytałem". Powróciłem z zaświatów. Od tamtej pory jest tak jakbym miał anioła
      stróża. Ale to przerażające!!! Pamiętam jak nie umiejąc pływać zostałem wepchnięty do stawu przez jakiegoś osiłka. Czułem już muł na dnie, ale lekko unosiłem się do góry. Potem blask oślepiającego słońca. Wyciągnęła mnie jakaś dziewczyna starsza. Do dziś nie zapomnę jak osiłek stał opodal mnie i się śmiał. Wtedy wypowiedziałem pewne złorzeczenie (nie będę popularyzował). Poszedłem dojść do siebie na łączkę obok. Po upływie gdzieś pół godziny słychać jakieś biegi, głosy, zamieszanie. Otóż ten osiłek założył się z kolegami, że zanurkuje z 5-cio metrowej trybuny betonowo-żelaznej okalającej ten staw. I zanurkował ale na dnie były pręty metalowe i przebiły go na wylot - zmarł.
      Nie mogłem dojść do siebie, bałem się, że w domu powiedzą, że to przeze mnie. Tkwi to do dziś we mnie. Byłem wierzącym i modliłem się aby to się nie powtórzyło. A jakże!!! Powtarzało się i powtarza ale nie w takiej makabrycznej formie. Każdy kto mnie w jakiś sposób skrzywdził doznawał bolesnych doświadczeń bez moich złorzeczeń. Sprawa następna. Gdy jestem z żoną czy całą rodziną to po spotkaniu omawiamy (jak każdy) z żoną spotkanie. i okazuje się, że ja słyszałem więcej niż pozostali. To tak jakbym słyszał czyjeś niewyartykułowane myśli. Ktoś wcześniej powiedział, że takie i podobne zdolności to przekleństwo. Jest racja w tym. Nie ma się przyjaciół, bo wiem co mówią i co myślą. A to prawie zawsze się różni.
      Obserwuję takie zjawiska jak: (wchodzę do sklepu, witam a ekspedientka staje jak wryta. Nie mówi nic, nie rusza się tylko gdzieś patrzy. Długość tego stanu zależy od tego kiedy znów coś powiem. Wtedy jakby wracała z jakiegoś niebytu. Sytuacja taka nie zależy od tego, czy w sklepie są kupujący czy nie ma nikogo oprócz nas.
      Następne: Gdy domownicy już śpią ja coś pisze w necie albo czytam i słyszę stąpanie, trzaski, stukania w kuchni. Chcę nadmienić, że jestem pierwszym właścicielem lokalu i nie było w nim żadnych tragedii. Wtedy idę do kuchni i czuję czyjąś obecność. Zazwyczaj mówię:" jeżeli mamy współmieszkać to zachowujcie ciszę. Wszystko ustaje!
      Sny spełniają mi się w 100%
      Wiem, kiedy coś ma nastąpić np.: kiedy żona zmieni pracę, czy jakie będzie miała pytania na egzaminie. I tak mogę bez końca. Powiem tylko, że moja babcia ze strony mamy gdy wzięła do ręki otrzymany list to bladła lub radowała się. Za każdym razem znała jego treść.
      Ktoś miał rację mówiąc, że to bardzo ciężko z tym żyć.

      Odpowiedz





SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium