Relacja o ID #724, wysłana przez Sun-ra
Data obserwacji: 11.12.2010
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja):
Miejsce dokonania obserwacji: Swinoujście
Prowadzę restaurację i klub jazzowy w świnoujściu
W restauracji został sam na sam mój barman (czarny z wybrzeza kosci słoniowej) i gośc okołop 50 lat.Relacje Julesa (barmana) są mocno interesujące.Gość pił kawę i wykonywał dziwne ruchy palcami,napinał dłonie jakby coś mocno ściskał przy tym intensywnie wpatrywał się w blat baru usmiechał się do siebie i coś mruczał,wydawał też dziwne dźwięki tak jak syczenie czy strzykanie między zebami.W tym czasie w barze pojawiły się obce dźwieki które tak wystraszyły Julesa że zadzwonił do mnie.Przyjechałem do baru , gość wpatrywał się we mnie ,mówił do mnie słowa"już wiesz,nie męcz mnie,odejdź,przy tym miał takie oczy ,oczy które wciagały i wief=działem ze jeszcze chwilę i mu ulegnę w jakis dziwny sposób.Oderwałem sią od niego i poprosiłem go o wyjście z baru.Wychodząc spojrzał na nas przenikliwie i powiedział "zapamiętacie mnie do konca zycia"Mrówki na plecach czujemy do dziś.Po kilku dniach dowiedziałem się od jednego znajomego że takie zdarzenia mają często miejsce.Ludzie o zdolnościach paranormalnych bawią się cudzym kosztem.Nie polecam wam takich doświadczen choć ilekroć opowiadamy o tym zdażeniu naszym znajomym czy gościom to robią wielkie oczy .Pozdrawiam darek