System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Relacja o ID #1278, wysłana przez Danaki

Data obserwacji: miedzy 1988 a 1996
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): inne
Miejsce dokonania obserwacji: Lasy i bezdroża niedaleko wsi.




Chciałbym w miarę krótko opisać zdarzenie którego doświadczył mój ojciec a później jego siostra.

W latach 80 niedaleko wsi, której nazwy niestety nie znam, mój ojciec który miał wtedy ok. 17-20 lat, wracał w nocy samotnie z wiejskiej imprezy. Gdy wszedł do lasu, na drogę ok. 10m przed nim wszedł pies, który prowadził go kilka kilometrów aż do samego domu.
Z jego relacji wynika iż pies szedł w równej odległości, dokładnie przed nim. Cały ten czas był odwrócony plecami a gdy mój ojciec przystawał, pies siadał jakby czekając aż znowu ruszy.
Niestety nie udało mu się określić rasy psa, ale rzekomo był podobny do owczarka niemieckiego lecz nie miał sterczących uszu co jest charakterystyczne dla tej rasy.
Przez cały czas nie czuł niepokoju, lecz dziwną fascynację owym zjawiskiem.
Było to coś w rodzaju zwierzęcego patrona który odprowadził go do domu.

Tego samego zjawiska doświadczyła jego siostra, która wracała od rodziny nocą przez polne drogi.
Niestety pamięta tylko że pies doprowadził ją do terenu wsi, a później uciekł w stronę lasu i przepadł gdzieś między gęstą roślinnością.
Warto dodać, że w obu przypadkach pies patrzał cały czas przed siebie, co jest nienaturalne dla tych zwierząt.

Tu zwracam się do was. Czy to zjawisko jest wam znane i czy są jakieś spekulacje czy historie innych ludzi na ten temat?
Proszę o szybką odpowiedź, gdyż bardzo mnie ta sprawa ciekawi.

Pozdrawiam! Patryk F.




Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):