Cudowna tajemnica Danuty Konkol
Opublikowano w dziale Ezoteryka
Danuta Konkol, księgowa z pasją do sztuki, odkryła w swoim życiu niezwykłą tajemnicę, która odmieniła jej podejście do rzeczywistości. Po jednym inspirującym wieczorze, w którym doznała fali pozytywnej energii i bezwarunkowej miłości, postanowiła dzielić się tym uczuciem z innymi. Jej oryginalny sposób na przekazywanie energii przybrał formę malarstwa, a obrazy, które tworzy, mają moc wpływania na emocje i zdrowie odbiorców. Dzięki intuicyjnej pracy z kolorami i formami, Danuta pomaga ludziom w pokonywaniu trudności życiowych, tworząc przestrzeń do duchowego uzdrowienia.
Danuta Konkol z zawodu jest księgową. O duchowym i artystycznym przełomie w jej życiu zdecydował pewien wieczór. Wówczas doznała ona dotknięcia cudownej tajemnicy...
Owego wieczoru Danuta siedziała wygodnie w fotelu, rozmyślając o dniu, który właśnie minął. Nagle ogarnęła ją fala pozytywnej energii, pięknego i czystego uczucia. Było jak morze bezgranicznej i bezwarunkowej miłości, które ogarnęło całkowicie moją istotę. W jednej chwili rozterki mijającego dnia zdały się zniknąć, a problemy stały się ekscytującym wyzwaniem. Obawy o przyszłość stały się nielogicznym wymysłem. Fala uczucia bezgranicznej miłości, jaka otoczyła jej życie, stała się tak silna, iż Danuta postanowiła się nią podzielić z innymi.
Pomyślała o krewnych i znajomych. Postanowiła rozsyłać promienie miłości do wszystkich poznanych przez siebie ludzi. Ku jej zdumieniu, fala miłości, jaką rozdawała wśród znajomych, powracała do niej z większą siłą.
Następnego dnia czuła się wyciszona i spokojna, przepełniona cudowną tajemnicą, którą chciała zgłębić...
Sposób przekazywania pozytywnych energii
Danuta Konkol znalazła wreszcie własny, oryginalny sposób przekazywania innym ludziom fali miłości, jaka ją otaczała. Zaczęła malować obrazy.
Pierwszy z nich powiesiła w centralnym punkcie mieszkania. Odwiedzające ją osoby, czy to rodzina, czy znajomi, spoglądając na niego czuli się odprężeni i wyjątkowo zrelaksowani. Obraz emanował subtelnym rodzajem energii, która bardzo pozytywnie wpływała na osoby podziwiające go - w szczególności na rodzinę Danuty.
Wkrótce potem Danuta Konkol namalowała kolejny obraz - tym razem dla koleżanki. Tworząc go, czuła radość wynikającą z poczucia niesienia pomocy. W jej głowie intuicyjnie zarysował się cały obraz i jego ogólna kolorystyka.
Jola - koleżanka, dla której ten właśnie obraz namalowała Danuta - cierpiała na zapalenie spojówek. Chwilę wpatrywała się w obraz, po czym szybko zamykała oczy, "utrzymując zapamiętany widok w wyobraźni". Po tygodniu takich ćwiczeń oczy wróciły do normy, a w Joli rozwinęła się wewnętrzna wyobraźnia, o której nie miała dotąd pojęcia.
Niebawem kolega z pracy poprosił Danutę o pomoc dla pewnej dziewczyny cierpiącej na depresję. Agnieszka, mieszkająca na południu Polski, nie była w stanie przyjechać do Gdańska, wobec czego zdecydowała się na telefoniczny kontakt z Danutą.
Danuta: Kiedy zadzwoniła do mnie, wystarczył sam głos. (...) w jednej chwili odebrałam ogólny zarys obrazu dla niej. Po miesiącu pracy z nim Agnieszce wróciła radość, postanowiła "wziąść życie w swoje ręce". Dowiedziałam się, że nawet zmieniła zawód, który nie dawał jej satysfakcji.
Co takiego jest w jej obrazach?
Z obrazów Danuty emanuje szczególny rodzaj subtelnej energii, będącej kodem zdrowia i równowagi organizmu. Malując, artystka intuicyjnie czuje, jaki kod-wzorzec jest najbardziej potrzebny odbiorcy obrazu. Powstające dzieło zawiera zakodowaną informację energetyczną w postaci odpowiedniej formy i kolorystyki. Zdrowy kod-wzorzec transformuje negatywne elementy, na przykład chorobę lub nieprzyjazną sytuację. W obcowaniu z obrazem, człowiek otwiera się wewnętrznie i przepracowuje to, co jest mu najpotrzebniejsze do pełnego wyzdrowienia lub zmiany sytuacji życiowej.
Aby osiągnąć takie rezultaty, należy spokojnie wpatrywać się w obraz, nie wytężając przy tym wzroku.Następnie należy zamknąć oczy i próbować odtworzyć w wyobraźni to, co zapamiętaliśmy w formie medytacji czy relaksu. Częstotliwość i długość ćwiczenia zależy od indywidualnych potrzeb każdego z nas.
Opracował: Ivellios
Na podstawie: "Nieznany świat" 8/2005