Relacja o ID #864, wysłana przez franek
Data obserwacji: 03.05.2009
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja): inne
Miejsce dokonania obserwacji: szkocja, aberdeen
pracowalem w szkocji, w aberdeen.w nocy z 2/3 maja 2009r pomiedzy godz.00, a 3 obudzilem sie, po prostu poczulem, ze ktos jest w pokoju.nie umiem tego opisac,ale czulem ze ktos jest w pokoju.nie zapalalem swiatla.usiadlem na lozku,balem sie. po chwili przestalem sie bac, nie wiem dlaczego i polozylem sie . nie zasnalem jednak.o godz.6,10 dzwonila komorka, ktora byla w drugim koncu pokoju na ladowarce.gdy podchodzilem do telefonu wiedzialem juz, nie wiem dlaczego, ze corka moja dzwoni aby powiedziec, ze zona moja nie zyje. tel. przestal dzwonic, sprawdzilem na wyswietlacze, tak to corka dzwonila. nastepnie ja zadzwonilem,corka odebrala i powiedziala, ze mama zmarla. niech mi to ktos wytlumaczy,wiem ze zona byla u mnie, gdy zmarla