Tutaj będzie pożyczka, pozycjonowanie, chwilówka, no i w ogóle cały ten reklamowy stuff... no bo w końcu odchudzanie, meble, dieta i dentysta same się nie zareklamują...
Odcinek: XL Debata Ufologiczna Online: Wywiad z Emmą Popik Dziś w ramach cyklu debat ufologicznych zapraszamy do wysłuchania wywiadu z dziennikarką, pisarką, publicystką i badaczką Emmą Popik
Świetny wykład, daje dużo do myślenia. Proszę częściej zapraszać osoby do debat ufologiczny, którzy widzą zjawisko UFO nieco inaczej.I tak nie dojdziemy do prawdy a zwiększymy tylko horyzont wiedzy na to zjawisko.
Pani Emma ma ciekawy punkt widzenia, drażni mnie jedynie to, że swoje przemyślenia bierze za pewnik 100%. Ale oczywiście debata swietna, gość rzeczowy i oby więcej takich!
Dziękuję bardzo za docenienie mojego punktu widzenia. Jeżeli chodzi o pewność siebie, nie jest chyba dobrze, gdy ekspert czy znawca, który ma się wypowiedzieć i ludzie mitrężą czas na słuchanie go, mówi niepewnie, sugeruje, że nie wie, dodaje, że jego punkt widzenia jest tylko jednym z wielu i może w ogóle ma mało wspólnego z prawdą, a on wcale nie jest fachowcem, tylko przypadkiem został wyrwany do odpowiedzi.
p. Emma bardzo ciekawa osoba, trochę specyficznie mówi, ale w sumie ładnym językiem. dobry wywiad, bo gość się może wypowiedzieć spokojnie i właściwie opowiedzieć to, co chce przekazać. fajne urozmaicenie debat.
Być może ta specyfika wynikała z nadmiaru różnych informacji. Obawiałam się, że nie zdążę wszystkiego wyjaśnić, stąd pewnego rodzaju skróty czy przeskoki my myślowe.
Fajnie usłyszeć ciekawe opinie od prawdziwego badacza UFO jak pani Emma. Takich którzy nie stracili głowy jak Arkadiusz Miazga który opowiada o demonach i ośmiesza Ufologię.
Problem tkwi w nazewnictwie. Jeżeli powiemy, że diabeł porwał duszę, reakcją będzie w najlepszym przypadku wzruszenie ramion. Jeżeli użyjemy współczesnej terminologii i mówiąc "istota negatywna energetycznie" - odbiór będzie inny.
Tesla był wybitnym uczonym, nie bójmy się powiedzieć: wizjonerem. To ważne słowo pozostało z czasów, kiedy wizje to właśnie była nauka, wizje w pozytywnym znaczeniu. Obecnie to słowo ma znaczenie negatywne, wiąże się z religią, czy z widzeniami osób, co do których w najlepszym przypadku mamy wątpliwości pod względem psychiatrycznym. Przepraszam za zwłokę, ale piszę teraz obszerny tekst i jestem nad tym skupiona.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Adam174 napisał(a): Moje wspomnienia zaczęły do mnie powracać dopiero w wieku 40 lat gdy dowiedziałem się, że jestem adoptowany. Najpier dotyczyły czasu sprzed adopcji, najpierw mgliste a potem bardziej wyraźne układające się w pewną całość. Teraz mam lat 48 a od ok. 2 lat nachodzą mnie wizje, wspomnienja sprzed narodzin. Tłumaczę to wszystko tym, że przez 40 albo raczej 37 lat tkwiłem w przeświadczeniu, że moi rodzice adopcyjni są jedynymi rodzicami jakich miałem, albo ogólnie temat dla mnie do 40 roku życia nie i... (komentarz do artykułu Doświadczenia sprzed narodzin)