Żywe skamieliny
Opublikowano w dziale Niewyjaśnione zjawiska
W Booth Museum w Brighton znajduje się niezwykły eksponat – zmumifikowana ropucha, która została odkryta w krzemieniu w 1899 roku. Choć jej autentyczność budzi wątpliwości, historia tego znaleziska przypomina o fascynujących badaniach geologicznych prowadzonych przez Williama Bucklanda, który przeprowadził kontrowersyjny eksperyment z ropuchami, odkrywając ich zdolność do przetrwania w trudnych warunkach. Niedawne wydarzenie w Północnej Walii, gdzie znaleziono żywą żabę uwięzioną w puszce przez ponad rok, potwierdza, że przypadki przetrwania płazów w zamkniętych przestrzeniach są możliwe i współczesne.
![]() |
Do najdziwniejszych eksponatów Booth Museum w Brighton należy zmumifikowana ropucha. Znaleziono ją we wnętrzu okrągłego krzemienia, rozłupanego przez robotników w kamieniołomach w Lewes w East Sussex, w l899 r. Trzeba dodać, że autentyczność eksponatu jest wątpliwa, ponieważ muzeum otrzymało go od Charlesa Dawsona.
Słynny wiktoriański geolog William Buckland przeprowadził okrutny eksperyment, zamykając dwadzieścia cztery żywe ropuchy w otworach, wydrążonych w wapieniu i piaskowcu i zakopując je na rok we własnym ogrodzie. Kiedy je odkopał, stwierdził, że wszystkie ropuchy uwięzione w piaskowcu były martwe, przeżyły natomiast te, które umieścił w wapieniu.
Obserwacje doprowadziły do powstania teorii, która głosi, że młode ropuchy wciskają się w szczeliny porowatych skał i rosnąc zostają w nich uwięzione. Warto zauważyć, że w krzemieniu z Lewes znajdował się wąski kanał. Zapach uwięzionej ropuchy wabi do wnętrza skały owady, którymi płaz może się żywić, a porowata powierzchnia zapewnia dopływ powietrza. Ponadto w stanie hibernacji znacznie spada zapotrzebowanie ropuch na energię, co może tłumaczyć ich zdolność do przetrwania nawet kilku lat w takich warunkach.
Teorię potwierdziło niedawno niezwykłe wydarzenie, które dowiodło, że przypadki przetrwania uwięzionych płazów zdarzają się także współcześnie. W październiku 1995 r. uczniowie Rhyl High School w Północnej Walii porządkowali zaniedbany teren wokół niewielkiej sadzawki. Znaleźli wówczas starą puszkę po napoju gazowanym, w której tkwiła żywa i zdrowa żaba długości 5 centymetrów. Płaz był znacznie większy niż otwór w puszce, musiał więc dostać się do środka znacznie wcześniej, jako młody osobnik. Zgodnie z datą na puszce, napój sprzedano w maju 1994r., co oznacza, że żaba żyła w pułapce ponad rok. Żywiła się zapewne owadami i innymi niewielkimi żyjątkami, które dostały się do puszki. Nie brakowało jej także wilgoci, bo przez otwór przedostawała się woda deszczowa i rosa.