Najnowsze doniesienia dotyczące obserwacji zwierząt wodnych (lipiec 2009)
Opublikowano w dziale Kryptozoologia - nieznane zwierzęta
W 2009 roku wzrosło zainteresowanie tajemniczymi obserwacjami zwierząt wodnych, w tym legendarnego Nessie z Loch Ness oraz jego amerykańskiego odpowiednika, Champa z jeziora Champlain. W maju zarejestrowano nieznane sygnały sonarowe podczas rejsu statkiem "Jacobite Queen", które jak dotąd nie zostały wyjaśnione. Równocześnie, w Oakledge Park w USA, natrafiono na nagranie przedstawiające stworzenie, które przypomina Nessie. Dodatkowo, w Kanadzie odkryto tajemnicze szczątki zwierzęcia, które mają zostać zbadane przez naukowców, co może rzucić nowe światło na te enigmatyczne obserwacje.
W ostatnim czasie przybyło parę obserwacji słynnego Nessie jak i jego odpowiednika w USA i Kanadzie o nazwie "Champ".
Z końcem maja nadeszła pierwsza wiadomość z Invernes. Podczas rejsu statku "Jacobite Queen" na jeziorze Loch Ness zarejestrowano sonarem pięć sygnałów. Były one na tyle dziwne, że ekspertom nie udało się do teraz wyjaśnić ich pochodzenia. Pojedyńcze sygnały zdarzały się już w przeszłości, przeważnie tłumaczono je jednak błędami w odczycie radaru. Jacobite Queen wyposażono w 2007 r w sonar, aby rejestrował on wszystkie podwodne anomalie w jeziorze.
![]() |
Zapisu z sonaru z "Jacobite Queen" z 21.05.2009 (jacobite.co.uk)
Kolejne meldunki nadeszły z Oakledge Parku w USA. Autor filmu pisze: "W niedzielę 31 maja o godzinie 05:30 [nad ranem] zobaczyłem coś niesamowitego na jeziorze Lake Champlain, udało mi się nagrać to stworzenie, ale nie wiem doprawdy, co to jest".
Na filmie widać coś, co do złudzenia przypomina klasycznego Nessie. Na wydrę lub płynącego psa ma to coś za dużą głowę, dokładnie widać to w momencie nagrania 1:31. Także wielkość fali pozwala przypuszczać, że zwierzę to musi być pokażniejszych rozmiarów.
Obejrzyj film na: http://www.youtube.com/watch?v=YT49LQMxthg
Oprócz starych legend obserwacje Champa sięgają początku XIX wieku. Miał on być obserwowany i sfotografowany ponad 300 razy. Jak dotąd najlepsze zjęcie pochodzi z lata 1977 r, zostało ono wykonane przez Sandrę Mansi.
![]() |
Ogopogo. Zdjęcie wykonane przez Sandrę Mansi
Oto film poświęcony jej obserwacji: http://www.youtube.com/watch?v=_dMi_xqnMas
Kilka dni póżniej autor przedstawił oficjalnie dziennikarzowi swoje obserwacje.
Nazywa się Eric Olsen, ma 37 lat, a na platformie Youtube jest zarejestrowany jako "mookiebone". Eksperci wciąż próbują dociec, jakie zwierzę widać na filmie. Mówi się, że może to być łoś. Film jest uznawany za autentyczny, jednak to co na nim widać nie ma wytłumaczenia.
4 lipca wędkarz Carl Roberts wraz z swoimi kompanami łowił ryby w pobliżu Wilcox Docks, gdy oczom wszystkich ukazało się dziwne zwierzę. Do godziny 20:00 ryby brały wyśmienicie, gdy nagle to się zmieniło. Jezioro było spokojne, bez najmniejszego wiatru. W odległości 100 metrów pokazło się to coś. Wądkarze szacują długość na 15 m, widzieli dokładnie nawet wystający grzbiet. Grupa obserwowała, jak zwierzę płynie w kierunku portu. Nie płynęło ono jak wąż, ani jak delfin. Wędkarze umieli dokładnie opisać czarnozieloną skórę zwierzęcia. Przed półwyspem stwór zniknął pod wodą i już więcej nie wypłynął...
![]() |
Champ. Kadr z filmu Olsena
Wydawany w Kolumbii Brytyjskiej dziennik "Daily Courier" podał, iż dwóch naukowców zgodziło się zbadać szczątki tajemniczego zwierzęcia, znalezione na przegu jeziora Okanagan. Tkanki zostaną wysłane do laboratorium jednego z badaczy w Ontario (Kanada), drugi z badaczy, pracujący w prowincji Alberta, otrzyma pozostałe szczątki.
Szczątki odnalazł dwa tygodnie temu mieszkaniec miejscowości Kelovna, Dan Poppoff, gdy przepływał swoim kajakiem po jeziorze Okanagan, niedaleko drogi Lakeshore Road. Obecnie Poppoff przechowuje mierzące ponad metr długości szczątki w zamrażarce w swoim domu.
Poppoff wykazuje sceptycyzm wobec stwierdzeń, że tajemnicze zwłoki mogą należeć do okazu Ogopogo, legendarnego zwierzęcia zamieszkującego jezioro Okanagan. Jest jednak żywo zainteresowany zbadaniem tych szczątków i określeniem, do kogo one należą. Skontaktował się nawet z Arlene Gaal, mieszkanką Kelovna, która przez wiele lat opisywała obserwacje Ogopogo.
Gaal opracowuje teraz zalecenia dotyczące wysłania tkanek i szczątków do obu badaczy, unika jednak nadawania tym zwłokom jakiejkolwiek nazwy.
"Gdybym je jakoś nazwała, ludzie natychmiast by to łyknęli i przestaliby się interesować dochodzeniem, do kogo te szczątki mogą należeć. Mogę zapewnić, że obydwaj badacze to bardzo kompetentni ludzie, będący ekspertami w swoich obszarach badań. Obydwaj pracują na uniwersytetach", powiedziała Gaal w wywiadzie udzielonym w czerwcu dla prasy.
Gaal nie wie, kiedy wyniki badań zostaną ujawnione, ma jednak nadzieję, że stanie się to szybko.
Źródło: Internet
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios & Arek