Baaaaardzo dobry odcinek. Uważam, że taki skład był do takiej dyskusji optymalny.
Parę luźnych myśli: 1. coś zgrzytało w warstwie emisyjnej, zdarzały się obszerne fragmenty w których następowała cisza lub były nadawane inne audycje. W tygodniu przesłucham sobie jeszcze raz całą audycję, bo trochę mi jej uciekło, z ww. powodów i chyba niezbyt dobrych łącz internetowych prowadzących (a może Skype miał jakieś fochy)
2. DeLonge to bez wątpienia wydmuszka i zastanawia mnie tylko kto go pcha, że go wszędzie pełno w mediach. Jaki jest koń każdy widzi. Facet właściwie kompromituje się kiedy musi powiedzieć coś konkretnego na tematy ufologiczne, a mimo wszystko dostaje za to nagrodę "ufologicznego człowieka roku". Można było to jeszcze PRowo tuszować, ale jak opublikował zdjęcia które w najoczywistszy sposób są fejkami, o czym wie prawie każdy kto interesuje się tematem to wyszło szydło z worka. Przyznam,że pierwszy raz słyszałem go we wrześniu czy październiku i już wtedy popełniał błędy które próbowałem sobie tłumaczyć przypadkiem. Osoby które spotykały się z nim na niwie ufologicznej MUSIAŁY wiedzieć jaki jest rzeczywisty stan zorientowania sie w temacie.
3. cieszy, że na antenie RP nie były po raz kolejny powtarzane bzdury na temat "Irańczycy za pomocą technologii Keshe ściągnęli amerykańskiego drona" (co zdarzyło się dwukrotnie na antenie RP, w tym raz niestety w Debatach Ufologicznych). Jeśli miałbym obstawiać to zaryzykowałbym obstawienie pieniędzy w zakładzie że była to Krasucha www.defence24.pl/191177,r...
Możliwości Krasuchy były wielokrotnie prezentowane na targach MAKS, a Irańczycy byli nią bardzo zainteresowani do ochrony swoich instalacji atomowych, najwyraźniej obawiając się "scenariusza Osirak bis". Obecnie Krasucha między innymi chroni Kreml i okolicę, zakłócając też nawigację satelitarną oraz systemy nawigacji lotniczej (łącznie z TACANem) więc dla zainteresowanych - chyba zostaje jedynie astronawigacja w gwiaździstą noc (a może też nie). W każdym razie "prezentacja możliwości w realnym scenariuszu zastosowań" brzmi bardziej niż prawdopodobnie.
4. nie rozumiem krytyki niektórych w kierunku dzwoniącego nr 1. Szczerze mówiąc nie widzę jakiejś różnicy jakościowej pomiędzy tymi doniesieniami, a doniesieniem powiedzmy kogoś kto przyzywał Azazela na dachu. Aby sprawa była jasna - jestem mocno sceptyczny w odniesieniu do instytucji religijnych w Polsce i poza nią, ale nie widzę powodu aby deprecjonować czyjeś zdanie tylko dlatego że ktoś prezentuje w kontekście jakiegoś światopoglądu religijnego, napiszmy wprost- chrześcijańskiego - w przypadku którego jest pewnego rodzaju moda na jeżdżenia po nim. Jakoś kojarzy mi się to z rozmową radiową redaktora Mazurka z profesorem Janem Hartmanem. Mazurek podał paę cytatów pytając co sądzi na ten temat, na co Hartman zaczął opowiadać o obskurantyzmie religijnym, tyle że za parę chwil okazało się że to nie żaden ksiądz a słowa jego własnego dziadka-rabina. Skończyło się na pozwie sądowym o antysemityzm i obrazę uczuć religijnych (sic!). Nie chcę uchodzić za niepoprawnego symetrystę, ale nie widzę powodów ab odrzucić doniesienia tylko dlatego, że kojarzy mu się z niezbyt lubianym wyznaniem religijnym. Przyznam, że z tego powodu bardzo mi się podobała analiza wydarzeń z Fatimy, dokonana w czasie jednej z Debat Ufologicznych oraz ta na temat ewentualnego scenariusza przyszłych wydarzeń w kontekście wierzeń islamskich.
PS Panie Piotrze, jako ejber z łazarskiej eki będę musiał dowiedzieć jak to było z tym UFO, oby nie było tak, że jakiś szuszwol podszedł do ufickiej religi i szprechnoł "Tej, bo jak cię rnę w kalafę to ci dundle klubrem poletą..." ;-) Ufok mógł nie zrozumieć, hehe.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych