Dzisiaj na lekcji pan od Historii mowil o tych zdjeciach. Ale mówil tez o jednej historii. 8 lat temu w tym bunkrze pewnego wieczora przyjechał samochodem z kolegami, ale ci koledzy byli w osobnym samochodzie. Weszli do bunkrów chodzili okolo 30 minut. Potem postanowili wrócic do domu. Poszli do aut, żadne z aut nie chcialo zapalic, telefony padały i w ogule. Zaczal padac deszcz, wiec weszli do buknru. Poszli na dol do tuneli, nagle za nimi sie drzwi zamykały, huk i jedne dzwi sie zamkneły, nasz pan zaczal plakac i panikowac, udało mu sie wybiec stamtad. A potem juz auta dzialaly, telefony tez, deszcz przestal padac i jakby nigdy nic. Możecie w to nie wierzyc, ale to prawda, w ta srode jedziemy do bunkrów, zrobie zdjecia i je wstawie!!!!!!!!!!!!!!!
Od administratora: "ztamtą", "muwil", "histori", "duł"... koleś, SIĘGNIJ PO SŁOWNIK, zanim napiszesz jakikolwiek komentarz! O bykach interpunkcyjnych to nawet nie wspominam...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych