Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
- Sprawdź program na najbliższy tydzień
- Już dziś wypróbuj nasze oficjalne aplikacje
- Pilny apel: Przekaż 1% lub datek dla Moniki
- Nowe książki autorstwa A. Miazgi i D. Treli
- Założ paranormalnego bloga i poczuj się jak redaktor
Relacja o ID #726, wysłana przez Rqiem
Data obserwacji: 2005
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja):
Miejsce dokonania obserwacji: stara kamienica, moje mieszkanie
Przez 3 dni z rzędu przebudzało mnie uczucie...jakby przytulania. Powietrze z kołdry jakby uchodziło, a ona sama szczelnie zaciskała się w około mnie tak,że nie mogłem sie ruszać. Miałem wrażenie, że ktoś na mnie leży ale jednocześnie nie mogłem nic powiedzieć. Gdy otwierałem oczy widziałem przez ułamek sekundy jakby cień ale to wszystko. Nie wiem jak to opisać...ale uczucie było bardzo dziwne, bo czułem normalny ciężar na sobie...ale nikogo nie było. Zawsze działo się to około 7:30 rano. Potem miałem już tylko wrażenie, że czasami ktoś stoi koło mojego łóżka jednak nie wiem czy to nie było tylko złudzenie. W każdym razie na pewno czułem kogoś na mnie co dzień przez te trzy dni
Data obserwacji: 2005
Co zaobserwowano (przybliżona kategoryzacja):
Miejsce dokonania obserwacji: stara kamienica, moje mieszkanie
Przez 3 dni z rzędu przebudzało mnie uczucie...jakby przytulania. Powietrze z kołdry jakby uchodziło, a ona sama szczelnie zaciskała się w około mnie tak,że nie mogłem sie ruszać. Miałem wrażenie, że ktoś na mnie leży ale jednocześnie nie mogłem nic powiedzieć. Gdy otwierałem oczy widziałem przez ułamek sekundy jakby cień ale to wszystko. Nie wiem jak to opisać...ale uczucie było bardzo dziwne, bo czułem normalny ciężar na sobie...ale nikogo nie było. Zawsze działo się to około 7:30 rano. Potem miałem już tylko wrażenie, że czasami ktoś stoi koło mojego łóżka jednak nie wiem czy to nie było tylko złudzenie. W każdym razie na pewno czułem kogoś na mnie co dzień przez te trzy dni
Dodaj komentarz