Hacker Gary McKinnon i oficjalna propaganda
Opublikowano w dziale UFO - nieznane obiekty latające
Gary McKinnon, brytyjski haker, zyskał rozgłos po włamaniu się do amerykańskich systemów komputerowych, gdzie twierdził, że poszukiwał informacji na temat UFO. Jego działania doprowadziły do oskarżeń o poważne naruszenia bezpieczeństwa narodowego, które mogą skutkować ekstradycją do USA i wieloletnim więzieniem. McKinnon argumentuje, że jego celem było odkrycie prawdy o obcych, co stawia w wątpliwość oficjalne stanowisko rządów dotyczące istnienia UFO. Sprawa ta wywołuje kontrowersje i stawia pytania o transparentność działań rządowych w tej dziedzinie.
Wielu ludzi zastanawia się nad tym, jeżeli angielski i amerykański rząd zawsze twierdziły, że UFO nie istnieją, to jak komputerowy maniak Gary McKinnon mógł sobie poradzić z włamaniem się do tych plików i odczytaniem ich? Jak mógł przeczytać o tym, co nie istnieje? Powiedziano nam, że z amerykańskich komputerów 97 przechowywało istotne dane. Wobec tego oskarżenie go oznacza zwrot w oficjalnej polityce i wszystkich stwierdzeniach od czasów katastrofy w Roswell w 1947 roku. Ostatnio Gary został wysłany na próbę do USA. Przymusowe wykonanie zostało już uznane za nielegalne w świetle międzynarodowego prawa. Jak pamiętamy, Karta Praw Człowieka pokazuje, że dalsze dochodzenie bazujące na nieprawdzie nie może miec postępu prawnego i zarówno angielska jak i amerykańska administracja opierały swoje oskarżenie na steku kłamstw. Czemu nie? Brytyjski rząd kłamie nieustannie w sprawe Iraku, imigracji, HNS, klasyfikacji zbrodni, zbiorowego morderstwa w baraku członków Deepcut, WMD i wielu innych. Jest więc wiele okazji, by powiedzieć społeczeństwu prawdę o ogromnej liczbie obserwacji UFO. Ostatnio przyznano, że UFO mimo wszystko istnieje, jednak przeważnie było lekceważone i uznawane za odbicia, refleksy świetlne, japońskie łodzie rybackie i formacje chmurowe, były one używane tylko jako reakcja w celu sfałszowania masy tajnych informacji, jeżeliby tylko Gary został skazany.
Nie zapominajmy, że szpieg Jonathan Pollard twierdził, że Mossad włamywał się do amerykańskich plików dotyczących obrony Izraela rok po roku, w tej sprawie nikogo jeszcze nie skazano. Kłamstwa są jednak podstawowym składnikiem brytyjskiej diety. Wskutek tego nikt nie wierzy w rządowe stwierdzenia, szczególnie te dotyczące UFO, i tylko głupiec może myśleć, że jego głos cokolwiek znaczy.
T. Stokes, 5 lipca 2006
Tłumaczenie: Ivellios
"Dla Stanów Zjednoczonych, to naprawdę niebezpieczny człowiek, który wystawia bezpieczeństwo narodowe na ryzyko poprzez największe włamania do komputerów wojskowych, jakie kiedykolwiek miały miejsce." Jednak Gary McKinnon mówi, że chciał się jedynie przekonać, czy obcy lub UFO rzeczywiście istnieją. Podczas swojej dwuletniej przygody, McKinnon włamał się do najważniejszych komputerów (m.in Pentagonu, NASA, Centrum Kosmicznego im. Johnsona oraz innych systemów używanych przez armię Stanów Zjednocznych, Marynarkę Wojenną i Siły Powietrzne). Oficjalnie spowodował straty wynoszące 700.000 dolarów, złamał nawet silne zabezpieczenia nałożone krótko po atakach z 11 września. Ten bezrobotny programista komputerowy z Wielkiej Brytanii walczy z prawem, gdyż grozi mu ekstradycja do Stanów Zjednoczonych, gdzie prawdopodobnie zostanie skazany na 70 lat więzienia i karę w wysokości 1 750 000 dolarów. Jego prawnik obawia się, że McKinnon może nawet zostać zesłany na wyspę Guantanamo... "To co znalazłem, mogło mieć możliwe powiązania z informacjami na temat UFO", powiedział McKinnon.
Tłumaczenie: Eurycide, Paranormalne.pl