Świadek, podpisujący się jako "Fortune", opisał, co widział podczas spaceru po północnej części Madrytu (Hiszpania), fotografując krajobraz i ślady pozostawione przez odrzutowiec [na niebie].

Jego zeznanie:

Słońce miałem z tyłu i spoglądałem na północ, zobaczyłem przelatujący samolot i nagle spostrzegłem zbiór powiększonych obiektów, które nadlatywały ze wschodu.

Najpierw myślałem, że to przelatujący samolot wypuścił coś, później jednak skoncentrowałem swoją uwagę na nich, [widziałem je] po lewej stronie odrzutowca.

To dawało wrażenie, że są to rozciągnięte przedmioty, które w czasie lotu tworzyły formację, było ich wiele i myślałem, że mogą to być ptaki, szybko jednak zrozumiałem, że nie mogły nimi być, ponieważ były to świecące małe kule, które mrugnęły i rozeszły się w dwóch grupach, po czym odleciały na zachód.

One nie leciały w linii prostej, lecz wykonywały małe ruchy... wciąż trwałem w zdumieniu. Wszystko stało się bardzo szybko, w ciągu najwyżej minuty, odkąd je zobaczyłem i obserwowałem.

Obie grupy przemieszczały się szybko i w małej odległości, można było wyraźnie zauważyć, że lecą razem.

Sprawozdanie otrzymałem dzięki uprzejmości Pablo Dessy z Argentyny, który nadesłał je emailem do mnie.

Tłumaczenie: Ivellios
Oryginał na http://www.ufocasebook.com/ja011806video.html