Tutaj będzie pożyczka, pozycjonowanie, chwilówka, no i w ogóle cały ten reklamowy stuff... no bo w końcu odchudzanie, meble, dieta i dentysta same się nie zareklamują...
Szukasz formularza do napisania nowego komentarza? Został on przeniesiony na sam dół strony.
Komentarze do artykułu
Wyświetlam 50 komentarzy na jednej stronie. Wszystkich komentarzy do tego artykułu: 285, obecna strona 3, ilość stron 6 <<< poprzednia[1][2] [3] [4][5][6]następna >>>
No nie , to już jest kpina. Hunter sam pisałeś , że nie wierzysz w takie bzdury, i , że Filozof kłamie , teraz piszesz że wampiry istnieją naukowcy tworzą wilkopodobnych ludzi. I co jeszcze? Że w 2012 roku będzie Apokalipsa? To , też bzdura.
Drogi Panie Filozofie twierdzi pan ze wampiry istnieja ale tak naprawde gdyby tak bylo to nie mowilyby kim sa czlowiekowi poniewaz wydalyby siebie na smierc . Wiele jest przykladow jak zabic wampira np przez obciecie glowy czy spalenie .Jak wampiry naprawde istnieja to napewno nie ujawnilyby sie , tylko nadal zylyby w mroku tak , zeby nikt nie wiedzial o tym ze istnieja , a nawet jak pan niby z nimi rozmawial to dziwne ze pan jeszcze jest posrod zywych ;) .
Wampiry , wilkołaki, inne stworzenia , czy była , choćby najmniejsza wzmianka , która potwierdzała by to , że o ni naprawdę istnieją , choćby najmniejsza?
W 2012 bedzie zmiana świadomośći. itp. a nie wierze w wampiry te co istnieja na filmach czy w książkach. davidicke.pl/index.php/artykuly/35-redmuluc/74-snake.html Poczytajcie, to bardzo ciekawe, ale naukowcy zawsze tworzyli jakies isoty, taka jest prawda. To oni stworzyli takie wikopodobne i jaszczuro podobych ludzi, które sie czasem widuje. pozdro
Hunter co , ty mówisz , że w 2012 roku , będzie zmiana świadomość? Szczerze teraz , to się kompletnie pogubiłam inni twierdzą , że koniec swiata , a ty twierdzisz , że zmiana świadomośći.
Wiec filozof jesli uwazasz ze rozmawiasz z wampirami to powiedz dlaczego nie wypili akurat twojej krwi tylko sie zaprzyjazniliscie a po drugie gdybys naprawde je znal to bys tego tutaj nie napisal
to tak jak bym ja powiedziała ze jestem wampirem tez nie moge spac w nocy i nie czuje zmeczenia. jak wampiry istnieja to napewno nie pokaza sie czlowiekowi na oczy to jest pewne
Jak to jest że wypowiedzi filozofa wiele razy komentowane tu jako bzdurne wciąż są centrum zainteresowania. To trochę jakby komentujący nieświadomie chcieli żeby filozof miał rację, że wampiry istnieją i on je zna.
Skont możemy wiedzieć czy nie istnieją ponieważ jest to taka sama sprawa co z bogiem on istnieje ale większa cześć świata nigdy go nie widziałam ale wieżę w niego tak samo jak w wampiry tylko śmieszy mnie to ze ludzie piszą komentarze ze są wampirami .
ale jeśli istnieją złe to tak jak ludzie istnieją też dobre wampiry ja będę wierzyła i sądzę ze wreszcie kogoś takiego spotkam ale jeśli nie to nigdy nie powiem ze nie istnieją ponieważ to tak samo jak bym powiedziała ze duch ufo itp nie istnieje
Wampiry są istotami tak samo pewnymi jak Bóg, w końcu ponoć ich przodkiem jest sam Kain, to moje pierwsze spostrzeżenie, natomiast każdy człowiek jest taki, że bez wiary w cokolwiek czuję sie źle. Nawet ateiści wierzą. Każdy wierzy - a wiara to nic innego jak poparcie czegoś co do końca nie jest pewne, wiara jest jakby to ująć spoiwem, gdzie coś nie pasuje bierze się szpachlę wiary i wtedy jest, ok. Przypomnijcie sobie jak w starożytności tłumaczono błyskawice. A teraz pomyślcie jak za 500 lat ludzie nazwą naszą epokę? Nadal będzie to nowoczesność? Ale odbiegam od tematu... Wampiry jeśli istnieją mam nadzieję, że ich nie spotkam (fani zmierzchu - Edward się w was nie zakocha, no way :D). Kiedyś słyszałam, że wampir to nic innego jak pewien demon (nie rozwinę dalej bo nie chcę głupot pisać). Jak ktoś tu wcześniej wspominał mam nadzieję że świat jest nieco bardziej... ciekawy, że tak sie wyrażę... A propo filozofa ala Dante, osoba która posiadała by informacje o domniemany istnieniu nie pisałaby o tym w tak popularnym miejscu, raczej w ogóle by nie pisała i nie rozgłaszała tego, co do hmm osób które mają nadzieje na spotkanie z wampirem to cóż wyobraźcie sobie taką sytuację... Czarna pantera jest jednym z najgroźniejszych drapieżników, zawdzięcza to swojej inteligencji, a teraz wyobraźcie sobie taką ''zainteresowaną'' czy inną mądrą osobę która chcę z sie z naszą panterką spotkać... No właśnie
To co w filmach pokazują, można włożyć między bajki. Ponieważ prawdziwy wampir, krew potrafi ściągnąć bez najmniejszego śladu. Takiego doświadczenia sam osobiście doznałem z pewną kobietą i to wielokrotnie.Podczas odbywanego z nią stosunku, mój penis zawsze krwawił gdy tylko w nią weszłem. Tak że musieliśmy się rostać, choć ona była przeciwna temu.Z innymi partnerkami mi się to nie przydarza.To co mi wiadomo ta pani miała wielu partnerów, lecz żaden z nią dłużej nie wytrzymał jak kilka miesięcy.I co wy na To?????
No no , czego ja tu się dowiaduję.Nie było mnie ładnych parę miesiency, a tu takie teksty.Rosomaku mój drogi , bardzo ciebie proszę nie pisz tu takich rzeczy , bo nikogo to nie obchodzi.Błagam jakby twoje życie intymnie było jeszcze takie ekscytujące.Więc Z góry proszę i zarazem przepraszam , jeśli ciebie tym uraziłam. Bużka dla wszystkich , a szczególnie dla Somoeone, podobało mi się to co napisałaś.
Osobiście nie wierzę w wampiry tzw. "demoniczne". Nie ma żadnych konkretnych dowodów na ich istnienie. Są za to fakty tłumaczące skąd wzięły się opowieści o nich. Dawno, dawno temu ludzie nie mieli tak rozwiniętej nauki jaką mamy obecnie, więc tłumaczyli tajemnicze dla nich zjawiska poprzez niesamowite historie. Stąd też wzięły się podania o wampirach.
Hej:) A więc na początek Michu nie chce mi sie powtarzać, przeczytaj co napisałam wyżej... Już? Teraz też występują tajemnicze zjawiska. A jaką my mamy rozwiniętą naukę? Co? Nie wszystko da sie wyjaśnić nauką... Constance777 hm tak ja znam właśnie był u mnie na herbatce znaczy sie ja piłam herbatkę a on żalił się że ma zgagę... Biedactwo... Chcesz do niego nr gg? A poza tym cześć Laurein:).
Serwus Someone.Wałkujemy ten temat od tylu miesieńcy, , doszliśmy zaledwie do tego, że Filozof kłamie , w 2012 roku , będzie koniec świata, ale czy tak naprawdę doszliśmy do czegoś konkretnego? Bo moim zdaniem nie , wręcz przeciwnie. Więc powtarzam ostatni raz wapiry i inne stworzenia NIE istnieją, książki , filmy tak na nas wpływają.Buźka dla wszystkich:)
drogi filozofie nie wiem jak inni ale ja nie wiem co mam na ten temat powiedziec bo mowiesz ze vampiry są wśród nas i mowiesz ze je znasz widziełeś mowiesz tez ze to krwiopijcy nieustępuja nikomu więc jak to mozliwe ze znasz je i jeszcze zyjesz ??nie rozumiem ja teoretycznie chciałabym zeby vampiry istniałay ale to juz nie odemnie zależy -proszę o odpowiedz
ja mianowicie oświadczam DLA MNIE VAMPIR to istota zywa ktora moeze byc wsrod nas czasami zastanawiam się hymm...czy wampiry to prawda czy nie i uswiadamimam sobie ze TAK I NIE (sama nie mogę się zdecydować na swoją odp)ale nazwa"vampir"sama się nie wymysliła mozliwe ze one były,istniały a czy istnieją teraz wciąż szukam odpowiedzi...(wiem ze trudno będzie mo ją znalejść
Jedyne wampiry jakie są to wampiry energetyczne i psi, zresztą to i tak jeden typ wampira, a te żywiące się krwią to osoby chore np, na porfiria tylko że choroba była słaba, doprowadziła to lekkich, ale stałych zmian genetycznych i druga sprawa, ma świra, a resztą żywiacych się krwią to świry, które na oglądały się filmów o wampirach.
inna_66 wiesz co mnie najbardziej boli? To że czasami można by przeczytać to co się napisało. Ja rozumiem czasem jakiś błąd sie zrobi ale żeby tak non stop? Litości... Piszecie że chcecie aby wampiry istniały... ba! wierzycie że istnieją... Szczerze ja też bym chciała - życie miałoby wtedy smaczek. Ale nie bądźmy naiwni że zaraz ktoś tu do nas zapuka i napisze iż kontaktuje się z wampirami... Albo może sam wampir do nas napisze.. Śmieszne.
Bądź co bądź może i te wampiry sobie zyją. Wszyscy z was wyrażają jednoznaczne myśli-Wampiry istnieją. Wampiry nie istnieją. Ja jestem między tymi tezami,więc : -Może i żyją ale nikt nic o nich nie może wiedzieć, bo są "Dobrze zorganizowaną grupą''. -Żyją miedzy nami lecz nie wiedzą,że są potworami co zaprzecz piciu krwi. -Poprostu wampiry istnieją, lecz nie muszą pić krwi. One ją lubią.
Osobiście nie widziałem człowieka o dziwnym uzębieniu, czyli nie może to być nikt z mojej rodziny.
To samo możemy powiedzieć o statach kosmicznych-Sami ich nie widzieliśmy,więc wyznajemy to co myślimy.
Szczerze to chciałbym wierzyć w kosmitów, miałbym świadomość, że jest cos prócz naszego nudnego świata! xD
Całkowicie i bezgranicznie zgadzam się z Somenone.Te stworzenia nie istnieją!! Ludzie zapamiętajcie to sobie wreszcie! Ile razy , jeszcze mamy wałkować ten temat? Wierzycie , bo chcecie w to wierzyć, myślicie sobie , że w tym może coś być , a ja wam powiem, guzik prawda. Niektórzy wierzą w to , być może w ten sposób ubarwnia to swoje nudne życie, żeby było ciekawsze, nie mam nic przeciwko marzeniom i wyobrażaniom sobie , ale wszystko ma swoje granice i umiar. Zastanówcie się nad tym. Bużka dla wszystkich:)
Ludzie na ogół boją się tego co tajemnicze, mrocze oraz nieznane i nie chcą przyjąć do świadomości, że mogą istnieć jeszcze inne byty . Wolą tkwić w przekonaniu, że żyją sami pośród siebie. Wierzę i czuję, że jest coś poza tym co widać na codzień. Zgadzam się z wypowiedziami Filozofa. Pozdrawiam.
"Wampiry istnieja bo je znalazłem, rozmawiałem z nimi dość często i utrzymuję z jednym z nich jeszcze kontakt."
następnie :
"wampiry istnieją nie widziałem ich i nie spotkałem z wielu powodów"
Przepraszam ale chyba coś jest nie halo..... Drogi Filozofie tak się zastanawiam czy nie jesteś jakąś fanką sagi Twilight i nas tu nie wkręcasz...patrząc po błędach ort. jest możliwe że chcesz być słuchany i doceniany, albo po prostu zmyślasz...
Luna gratuluję poparcia dla Filozofa to na prawdę mondry człowiek na pewno sje z nim dogadasz tyle rze jest taki problem, on hyba jurz nie rzyje albo jest wampirem... Słuchaj ja też bym chciała żeby istniało coś oprócz tego. W wampiry wierzę równie mocno jak w Boga - czyli niezbyt mocno. Jednak zawsze jest nadzieja, prawda? (I nie chodzi mi tu o to że wierze w dobre wampiry mam nadzieję ze istnieje magia, a czy będzie to wampir, wilkołak, bóg, elf, czarodziej, nieśmiertelny - wszystko jedno). Pisałam wcześniej już o tym, ale pomyślcie chwilę, na dobra sprawę nie ma dowodów, a jeśli są, to tak wiele grup społecznych pragnie nadać temu znaczenie dla własnej wiary podbudowując ją, iż nie mamy pewności czy to bóg, czy wampir czy też UFO... Naprawdę fajnie jest marzyć.
byc moze istnieja wampiry, bo przeciez nie wszyscy ludzie od razu umieraja, mysle ze nawet istnieje niesmiertelnosc to jest wlasnie zdolnosc nadprzyrodzona. fakt, jak czlowiek nie zobaczy to i nie uwierzy, tak jest... ja akurat mysle, ze istnieja wampiry,albo przynajmniej istnieli, wierze tez, ze Ksiaze Dracula byl wampirem... pozdrawiam..
Tak czytam wasze komentarze i opowiem wam pewną historie może dla was śmieszną.W mojej miejscowości,tak przynajmniej twierdzą starsi kiedyś mieszkał chłopak 18 letni, ponoć pewien facet twierdzi,który ma juz 57 lat ze chłopak wogule się nie starzał nie wiem czy to prawda ale gdy ludzie zaczeli się go pytać co robi że tak młodo wygląda przepadł jak kamienń wodzie. Mówi się też ze czasami wyglądaj innaczej słabiej nie wiem co to ma znaczyć tak słyszałem
pewnego razu kiedy czekalam na przystanku autobusowym spotkalam jakiegos kolesia , nawet nie widzialam jego twarzy a czulam z nim niesamowitą wieź tak jak by cos nas lączyło..do tej pory spotykalam tysiące ludzi i niczego takiego nie doznalam...
wedlug mnie wampiry istnieja poniewaz wszystkie te legendy o nich musza miec jakies ziarno prawdy. ja osobiscie chcialabym sie spotkac z takim wampirem i raczej bym nieuciekla z krzykiem jak to ktos napisal wczesniej , ze przy spotkaniu z wampirem to mozna tylko krzyczec, wiec owszem chetnie bym sie spotkala i porozmawiala z wampirem nawet jakby sie to zle dla mnie skonczylo - tylko czy przejscie na strone ciemnosci mozna nazwac tragedia?
wierze ze filozof ma racje istnieja lecz musza egzystowac po cichu poniewaz zaraz znalazlby sie taki ktory by ich badal a to najlepiej by sie nie skonczylo takie spotkanie
po primo tak to czytam i czytam i stwierdzam filozofie że albo jesteś wampirem i starasz się żerować na ludzkich emocjach bo jak widać wzbudziłeś takie zainteresowanie że wszyscy nagle szukają z tobą kontaktu czyż nie? po drugie po co podajesz swoje gg jeśli piszesz o niebezpieczeństwie.. i dlaczego mówisz wy ludzie jak sam jesteś człowiekiem.. -.-
powiem tak coś mi się nie podoba w stylu mówienia filozofa i nie chodzi mi tu o błędy bo też jestem dysortografem xD i sie prosze go nie czepiać! filozof najpier pisał że je widział potem że nie zaczą nagle wszystkiemu zaprzeczać.. myślę że to przez to że groziło mu niebezpieczeństwo.. potem Dante.. mówiłeś że on został zamordowany.. przez uduszenie.. a jakich niby wrogów miałby mieć zwykły chłopak.. a rabusie itp. nie chodzą i nie zabijają kogo popadnie ta osoba musiała mieć motyw i myśle że zabiła go ta wampiro podobna osoba bo za dużo wiedział.. Dante wie tyle samo co filozof ale nie chce nic wiedzieć nie chce pamiętać bo się boi o siebie Dante mówi że wampiry nie istnieją .. a filozof na początku był bardzo przekonywujący i sam powiedział że może grozić nam niebezpieczeństwo z tego powodu.. i skąd Dante wiedział ze jego przyjaciel się wypowiadał na tym forum .. jestem bardzo podobna do filozofa.
Drogi Filozofie, twa wiedza jest ogromna względem mojej i wiedz innych, może to nie słowa na mój wiek, ale tak jest. Ujełam to tak poważnie, poniewaz twa wiedzam mnie zaintrygowała, wampiry są, nie można tego ignorować tak samo jak twoich słów, mam pytanie, czy aura wampira się różni od takiej zwykłe, to dla mnie niezmiernie ważne, prosze odpisz mi, twoje wypowiedzi są mi potrzebne do zdobywania wiedzy na ten temat.
Nie jestem filozofem on raczej nie żyje jak czytać potrafisz ale mogę ci powiedzieć co sama się dowiedziałam ;] wampiry są ale działają one na zasadzie pobierania od nas energii zazwyczaj parają się złymi mocami i nie ma czegoś takiego jak zamienienie się w wampira wampirem trzeba być osoba która jest wampirem wie o tym. A picie krwi nie jest na tle typu wbijanie się kiełkami w szyje i wysysanie tylko nacinanie kawałka ciała jak już i picie . Picie krwi wynikło prze to że też jest w niej cześć naszej energii ;] i najlepiej o nich nie myśleć bo dajemy im dostęp do naszej energii ;]
Mam pytanie, Dalczego tak bardzo wam zależy na kontakcie z filozofem, przecież to tylko pewna osoba która jak tu wszyscy inni podzieliła sie swymi doświadczeniami i naukami a potem znikneła jak tu zdążyłem sie doczytać to został zamordowany, więc chyba jasnym jest że się z nim już nikt nie skontaktuje chyba że przez seans spirytystyczny. Co do podobieństw filozofa do Dantego , to sądzę że Dante wiedział że filozof tu bywał i pisał bo jak każdy tu z nas czyta jego posty ponadto filozof mógł dantemu wszystko opowiedzieć i chyba tak zrobił, pytanie teraz. Kim jest Dante i co on wie? i dlaczego tym nie chce sie podzielić?
Jestem kryształowa .. wcześniej czy później dojdę do prawdy.. nie wiem jak dla was dla mnie to jest głupie że od początku nie wiemy nic o innych światach .. nic nie wiemy o tym świecie ..a wampiry powinny sie ujawnić nie ze względu na przeprowadzane na nich badania czy coś .. mieszkamy razem na tym świecie i wszyscy musimy się wspierać.. przecież możemy zrobić coś takiego jak krwiodawstwo dla wampirów.. a tak to sie meczą a jak są głodne to mordują.. stwierdzicie ze to jest nieludzkie.. ale opatrzcie na to z innej strony.. budzi sie w nich instynkt przetrwania i tyle.. Są to upadłe anioły.. są tacy jak my. tylko tego nie widzimy. W moim poprzednik życiu byłam z kimś takim .. i kochałam go ponad życie.. a teraz nawet nie wiem gdzie Go szukać.
A to ciekawe, co piszecie o ów wampirach, ja jestem ponoć indygo, ale wampirów nie ma takich jakie są w książkach, czy filmach, ale zapomnieliście o jednej sprawie, takiego wampirka można stworzyć drogą inżynierii genetycznej. A poza tym użytkownik NIK, chyba jest osobą chorą na porfirie.
Wiem przecież że to nie takie takie wampiry -.- .... ale to nie zmienia faktu że zaś wróciłam do tego miasta co z mojej przeszłości.. i muszę znaleźć tego chłopaka tylko jak .. i tu jest problem. a wy już skończcie z tym zmierzchem.. Jak by żyli otwarcie to bym zadanie miała o wiele prostsze niż jest -.-
ej FILOZOFKU ty weź sie konkretnie walnij w czajnik co ty bredzisz Ty chyba masz jakieś zaburzenia psychiczne najpierw piszesz że wampiry istnieją i w ogóle później przeraźliwy apel a następnie znów brednie o tym że utrzymujesz z nimi kontakt a i dość długa wypowiedź że nie chcą sie "widzieć" z ludźmi wogóle hahaha weź wyjdź albo nie zostań i napisz coś jeszcze żebym mogła sie jeszcze pośmiać. Są kwestie w których sie z Tobą zgadzam ale ogólnie to wymyśliłeś nie zły szajs:) RATI popieram w 100% pozderki i udanych poszukiwań:) Justyna
Całusy na początek dla wszystkich.Oj długo ludziska mnie nie było, oj długo. Sun chciałabym z tobą porozmawiać, mam do ciebie kilka pytań.Oto mój numer gg 13287534.Niedawno na you tube (z nudów bo nie miałam co do roboty) znalazłam wywiad Don Henrie'go z Tyra Banks, i z innymi osobami. Całkiem to było ciekawe, moim zdaniem.Gorąco polecam, jeśli ktoś chce to niech obejrzy.Someone z tobą też chciałabym pogadać na gg.Bużka dla wszystkich.:):)
Wyświetlam 50 komentarzy na jednej stronie. Wszystkich komentarzy do tego artykułu: 285, obecna strona 3, ilość stron 6 <<< poprzednia[1][2] [3] [4][5][6]następna >>>
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Adam174 napisał(a): Moje wspomnienia zaczęły do mnie powracać dopiero w wieku 40 lat gdy dowiedziałem się, że jestem adoptowany. Najpier dotyczyły czasu sprzed adopcji, najpierw mgliste a potem bardziej wyraźne układające się w pewną całość. Teraz mam lat 48 a od ok. 2 lat nachodzą mnie wizje, wspomnienja sprzed narodzin. Tłumaczę to wszystko tym, że przez 40 albo raczej 37 lat tkwiłem w przeświadczeniu, że moi rodzice adopcyjni są jedynymi rodzicami jakich miałem, albo ogólnie temat dla mnie do 40 roku życia nie istniał. Może wspomnienie sprzed narodzin rozpocznę od tyłu gdy doleciałem korytarzem przestrzennym do Ziemi, nie wiem jak długo ją obserwowałem jednak wcześniej doleciałem do Słońca i wewnętrzny głos nakazał mi w stronę Ziemi. Nim pojawił się podprzestrzenny korytarz przypomina mi się wielka zasłona oraz inne duszyczki , które do tej wielkiej zasłony podążały. Za nim znalazłem się w tej przestrzeni widzę, że znajduję się w wielkiej sali wśród małych istot, kilka krotnie większy ode mnie mężczyzna o czupryniastej fryzurze gołym torsie, ubrany w dziwne sukno od pasa w dół nakazał mi lecieć na Ziemię, więc wskoczyłem do miejsca wypełnionego białą parą lub dymem by znaleźć się w dziwnej przestrzeni aż doleciałem do tej wielkiej zasłony. Kolejne wspomnienie : wielka sala, ludzie w białych ubraniach ustawieni po dwóch stronach sali i pośrodku kroczący Jezus. Kolejne wspomnienie dotyczy gdy istoty mnie witały z wcześniejszej podróży która zaczynała się na Ziemi. Leżałem w szpitalu. Przychodziła do mnie kobieta, która była synową lub córką. Wówczas byłem stary i ciężko chory. Gdy leżałem sam zacząłem się dusić aż straciłem wzrok i zapadłem w ciemność. Nie wiem jak znalazłem się ponad Ziemią ale gdy na nią spoglądałem pomyślałem, że muszę tam wracać, że nie poradzą sobie beze mnie. Wewnętrzny głos powiedział mi - nie martw się o nich. W tym momencie się odwróciłem i zobaczyłem wielki korytarz, nie wiem jak długo leciałem ale gdy doleciałem do celu mnóstwo istot zaczęło mnie witać tak jakby mnie znali - wszyscy się cieszyli. (komentarz do artykułu Doświadczenia sprzed narodzin)