Setki martwych ptaków znaleziono w kilku miastach na całym świecie
Opublikowano w dziale Inne
W ostatnich tygodniach w różnych miastach na świecie, w tym w Australii i Stanach Zjednoczonych, pojawiły się niepokojące doniesienia o masowych śmierciach ptaków. Tysiące martwych gołębi, wron i miodojadów znaleziono w Esperance oraz Austin, co wywołało alarm wśród urzędników i weterynarzy. Mimo przeprowadzonych autopsji, przyczyna tego zjawiska pozostaje nieznana, a badania wskazują na możliwe zatrucie. Władze monitorują sytuację, jednak na razie nie stwierdzono zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.
To może wyglądać jak wątek z horroru, ale w dwóch miastach znajdujących się po dwóch stronach świata tajemnicze zjawisko masowych śmierci ptaków wygląda aż za bardzo prawdziwie. Urzędnicy są zakłopotani faktem niewyjaśnionych śmierci tuzinów ptaków w Australii i Stanach Zjednoczonych.
Kilka tygodni temu tysiące wron, gołąbi i miodojadów padło w Esperance w zachodniej części Australii. Dwa tygodnie temu z kolei na ulicach Austin w stanie Texas w USA mieszkańcy znaleźli tuziny martwych gołębi i wróbli.
Ponieważ masowe wymieranie ptaków w Esperance trwa nadal, weterynarze w obu krajach nie byli w stanie ustalić przyczyny ich śmierci - choć przeprowadzono już wiele autopsji ciał ptaków. Urzędnicy z Zachodnioaustralijskiego Departamentu ds Konserwacji Przyrody i Środowiska powiedzieli, że są zdumieni tym "katastroficznym wydarzeniem", zaznaczyli jednak, że ze śmiercią ptaków nie miała nic wspólnego burza, która ostatnio przeszła nad tamtym obszarem, ponieważ ptaki zaczęły umierać już wcześniej. Koordynator działań departamentu, Mike Fitzgerald, powiedział: "To bardzo ważny element. Szacujemy, że nie żyje kilka tysięcy ptaków, choć nie mamy dokładnych danych z powodu rozległego buszu".
Australia Birds, największy australijski zespół ornitologiczny, oświadczył, że nie słyszal nigdy o podobnym zdarzeniu. "Jest to najniezwyklejsze wydarzenie, jesteśmy tym bbardzo zaniepokojeni", powiedział przewodniczący zespołu, Hamilton Graeme. Doktor Fiona Sunderman, główny weterynarz Departamentu ds Agrokultury i Pożywienia, podejrzewa, że przyczyną śmierci ptaków może być zatrucie jakimś toksycznym środkiem. Mieszkanka Esperance, Michelle Crisp, która normalnie widuje setki ptaków przesiadujących na drzewie w jej ogródku, 9 stycznia doliczyła się 80 martwych ptaków.
Tymczasem w Teksasie urzędnicy sprawdzają teorię o zatruciu. Adolfo Valadez, dyrektor medyczny Austin and Travis County Health and Human Services, powiedział, że mogą minąć tygodnie, zanim poznamy ostateczne wyniki badań.
Zakładając, że ptaki zdechły w wyniku zatrucia, policja Austin zamknęła kilka ulic, a straż pożarna sprawdziła rejon w poszukiwaniu szkodliwych substancji. "Takie rzeczy bierzemy na poważnie, szczególnie po 11 września 2001", powiedział Valdez. "Może minąć sporo czasu, zanim dowiemy się, co się stało i dlaczego. Nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców".
Urzędnicy federalni w Waszyngtonie powiedzieli, że monitorują całą sytuację. Przedstawiciel Departamentu Bezpieczeństwa powiedział: "Nie ma nic, co sugerowałoby jakiekolwiek zagrożenie dla Austin".
Na podstawie: Daily Mail
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios
Tysiące martwych ptaków znajdowano również w innych miejscach na świecie, także w Wielkiej Brytanii. Po prawej: 2000 martwych kaczek znalezionych w Oakley w Australii.