Przeklęty pierścień Rudolfa Valentino
Opublikowano w dziale Klątwy
Przeklęty pierścień Rudolfa Valentino tod momentu zakupu przez młodego aktora w San Francisco zdaje się ściągać tragiczne losy na swoich właścicieli. Mimo ostrzeżeń jubilerów, Valentino uparł się na nabycie pierścienia, który towarzyszył mu w jego karierze filmowej aż do przedwczesnej śmierci w 1926 roku. Po jego zgonie pierścień przeszedł przez ręce kolejnych aktorów, którym również towarzyszyły nieszczęścia. Obecnie znajduje się w banku, gdzie wciąż budzi zainteresowanie i kontrowersje związane z jego rzekomą klątwą.

Przeklętą błyskotkę Rudolfo Valentino "nabył drogą kupna" w sklepie jubilerskim w San Francisco, mimo, iż jubiler odradzał mu kupno tej - jak to określił - przeklętej biżuterii. Cóż jednak począć - młody, obiecujący aktor uparł się... miał powiedzieć: Proszę pana, pana opowieści jeszcze bardziej dodają temu maleństwu uroku, tym bardziej pragnę wejść w jego posiadanie. Proszę mi go sprzedać.
I tak przeklęty pierścień na palcu Rudolfa widzimy w kilku filmach, m.in. w jego pierwszym nieudanym filmie Młody Radża. Aktor miał go na palcu podczas kręcenia Syna szejka - był to jego ostatni film. Zmarł w 1926 roku na zapalenie otrzewnej, z pierścionkiem na palcu.
Po śmierci Valentina pierścień "przypadł w udziale" jego przyjaciółce, holywoodzkiej aktorce Poli Negri. Ta jednak zachorowała. Wyzdrowiała rok później, jednak nie odzyskała dawnej popularności.
Aktorka przekazała pierścień Russowi Colombo - uderzająco podobnemu do Rudolfa młodemu aktorowi. Nie cieszył się nim zbyt długo - zginął w wypadku z bronią palną.
Kolejnym właścicielem pierścienia został jego przyjaciel, Del Cassino-zginął w wypadku samochodowym. Pierścień przeszedł do rąk jego brata Dela, który - obawiając się o własne życie - schował pierścionek do domowego sejfu, który wkrótce potem został obrabowany - złodziej został zastrzelony podczas pościgu. Pierścionek znaleziono w kieszeni jego kurtki.
Klejnot powrócił do sejfu w domu Cassina. Pozostawał tam, dopóki nie wypożyczył go producent filmowy Edward Small, do filmu biograficznego o Rudolfie Valentino. Ofiarą padł młody aktor grający rolę Rudolfa, Jack Dunn-zmarł na rzadką chorobę krwi.
Del Cassino postanowił uwolnić świat od klątwy - zdeponował pierścień w miejscowym banku. Odtąd placówka była wielokrotnie okradana, wybuchały tam pożary, nikt jednak dotychczas nie zginął. Pierścień znajduje się tam do dziś.