Pentagon planuje stworzenie armii cyberowadów
Naukowcy z Pentagonu planują stworzyć armię cyberowadów, które mogłyby być kontrolowane na dużych odległościach, mogłyby one przeczesywać teren w poszukiwaniu ładunków wybuchowych oraz wysyłać przekazy. Koncepcja zakłada umieszczenie w ciele owada, jeszcze w fazie poczwarki, mikrosystemu, który integrowałby się z ciałem owada, umożliwiając później kontrolę nad nim.
Specjaliści w wypowiedziach dla BBC powiedzieli, że takie pomysły są jak najbardziej realne, są jednakże całkowicie "niedorzeczne". Podobny pomysł spalił na panewce, gdy zdalnie sterowane osy przystępowały do spożywania posiłku lub rozmnażania się. Nowy plan jest posuniętym naprzód projektem badawczym Agencji Obrony (Darpa), której zadaniem jest utrzymanie technicznej wyższości wojsk amerykańskich.
Opiera się on na "nowatorskich" projektach wykorzystujących owady. Darpa twierdzi, że naukowcy mogą w pewien sposób wykorzystać ewolucję owadów, takich jak ważki czy ćmy, już na etapie poczwarki. W ciągu każdych zmian metamorficznych, ciało owada przechodzi proces odnowienia, który może goić rany i zmieniać ułożenie organów wewnętrznych dookoła obcych ciał, czytamy w dokumencie Darpa.
Pod nazwą "obce ciała" kryją się wspomniane wcześniek specjalne mikrosystemy - zwane "Mems" - które mogą pozwalać na zdalną kontrolę w pełni rozwiniętego owada oraz na wykrywanie pewnych substancji chemicznych, w tym tych zawartych w ładunkach wybuchowych.
Inwazyjna operacja mogłaby "umożliwić seryjne wytwarzanie hybrydowych owadów". Autor zwycięskiego projektu musiałby dostarczyć owada, który zlowalizowałby cel znajdujący się w odległości 100 metrów. "Owad-cyborg" musi również umieć przesyłać dane z konkretnych czujników, a także dostarczać informacje dotyczące środowiska wokół niego. Czujniki obejmować mogą czujniki gazowe, mikrofony, mikrokamery i inne.
Opracował: Ivellios
Na podstawie: BBC
Specjaliści w wypowiedziach dla BBC powiedzieli, że takie pomysły są jak najbardziej realne, są jednakże całkowicie "niedorzeczne". Podobny pomysł spalił na panewce, gdy zdalnie sterowane osy przystępowały do spożywania posiłku lub rozmnażania się. Nowy plan jest posuniętym naprzód projektem badawczym Agencji Obrony (Darpa), której zadaniem jest utrzymanie technicznej wyższości wojsk amerykańskich.
Opiera się on na "nowatorskich" projektach wykorzystujących owady. Darpa twierdzi, że naukowcy mogą w pewien sposób wykorzystać ewolucję owadów, takich jak ważki czy ćmy, już na etapie poczwarki. W ciągu każdych zmian metamorficznych, ciało owada przechodzi proces odnowienia, który może goić rany i zmieniać ułożenie organów wewnętrznych dookoła obcych ciał, czytamy w dokumencie Darpa.
Pod nazwą "obce ciała" kryją się wspomniane wcześniek specjalne mikrosystemy - zwane "Mems" - które mogą pozwalać na zdalną kontrolę w pełni rozwiniętego owada oraz na wykrywanie pewnych substancji chemicznych, w tym tych zawartych w ładunkach wybuchowych.
Inwazyjna operacja mogłaby "umożliwić seryjne wytwarzanie hybrydowych owadów". Autor zwycięskiego projektu musiałby dostarczyć owada, który zlowalizowałby cel znajdujący się w odległości 100 metrów. "Owad-cyborg" musi również umieć przesyłać dane z konkretnych czujników, a także dostarczać informacje dotyczące środowiska wokół niego. Czujniki obejmować mogą czujniki gazowe, mikrofony, mikrokamery i inne.
Opracował: Ivellios
Na podstawie: BBC
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.