System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Naukowcy odkrywają dowód potwierdzający doświadczenia z pogranicza śmierci


Dodano: 2018-06-07 18:07:34 · Zakładka Dodaj do zakładek · Wyślij raport · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Opublikowano w dziale Życie po śmierci

Naukowcy z Holandii przeprowadzili jedno z najszerszych badań dotyczących doświadczeń z pogranicza śmierci (NDE), twierdząc, że znaleźli przekonujące dowody na ich występowanie. Co piąty pacjent, który przeżył zawał serca, miał takie doświadczenia, które nie mogą być w pełni wyjaśnione przez znane nauce procesy. Badanie wskazuje również, że większość pacjentów po NDE zredukowała swoją obawę przed śmiercią, co sugeruje potencjalne kontynuowanie świadomości po śmierci. Wyniki badania mogą prowadzić do głębszego zrozumienia zjawiska NDE.

Od wieków, ludzie przywróceni do życia twierdzili, że widzieli zaświaty. Mówią o tym, że widzieli tunel, światło, zmarłych bliskich, bądź też że ich własne życie przeleciało im przed oczami.

Niektórzy pamiętają również, że wylecieli ze swojego ciała i obserwowali lekarzy walczących o ich uratowanie.

Medycy oraz naukowcy utrzymywali, że owe "doświadczenia z pogranicza śmierci" nie istnieją i stanowią po prostu normalną reakcję na nieznośny stres.

Obecnie jednak, badacze uniwersyteccy twierdzą, że stworzyli przekonujący naukowy dowód potwierdzający, że takie doświadczenia rzeczywiście występują.

Zdaniem innych, może to wskazywać na to, że umysł kontynuuje istnienie po śmierci.

Doświadczenia z pogranicza śmierci (NDE) występują, gdy pacjent jest klinicznie martwy, jego serce przestało pracować, a aktywność mózgu ustaje.

Badanie - jedno z najszerszych naukowych badań tego zjawiska - pokazuje, że niemal co piąty pacjent, który doznał zawału serca i go przeżył, ma za sobą doświadczenie z pogranicza śmierci.

Według badaczy, znane medyczne wyjaśnienia nie mogą być odpowiedzialne za te doznania poza ciałem.

Dr Pim van Lommel i jego koledzy ze Szpitala Rijnstate w Arnhem w Holandii zbadali doświadczenia 344 pacjentów, których poddano resuscytacji po zatrzymaniu akcji serca.

Według raportu opublikowanego przez czasopismo The Lancet, wszyscy oni w pewnym momencie w trakcie leczenia przeżyli śmierć kliniczną.

Doświadczenia z pogranicza śmierci zgłosiło 62 pacjentów, z czego w 41 przypadkach było to głębokie doświadczenie podczas zmienionego stanu świadomości. Zawierały one doświadczenia poza ciałem, przyjemne odczucia, a także postrzeganie tunelu, światła, zmarłych bliskich, czy też przegląd życia.

Badacze stwierdzili: "Nasze wyniki pokazują, że za występowanie NDE nie mogą odpowiadać czynniki medyczne; choć wszyscy pacjenci byli klinicznie martwi, większość z nich nie miała NDE".

"Gdyby NDE było powodowane wyłącznie przez czynniki fizjologiczne, powinna tego doświadczać większość naszych pacjentów".

Dr Sam Parnia, kolega badaczy pracujący na Uniwersytecie w Southampton, który dokonał podobnych odkryć na początku 2017 roku, nazwał ich raport "bardzo ekscytującym".

"Jest to bardzo ważne badanie, ponieważ przybliża nas ono do zrozumienia stanu człowieka pod koniec życia, który to stan do niedawna był ignorowany przez społeczność naukową", dodał Parnia.

Holenderscy badacze odkryli również, że doświadczenia z pogranicza śmierci występowały częściej u osób poniżej 60. roku życia. Głębsze doświadczenia NDE występowały wśród kobiet.

Doświadczenie sprawiło, że ludzie mocno uwierzyli w życie po śmierci, oraz zniwelowało u nich lęk przed śmiercią. Dr Parnia, który ma nadzieję na przeprowadzenie w Wielkiej Brytanii dalszych badań, jeśli zdobędzie na nie fundusze, powiedział, że holenderskie badanie pokazuje, że niektórzy ludzie mają istotnie podobne wrażenia co do tego, co się dzieje gdy doświadczają śmierci klinicznej.

"W przeszłości uznawano, że świadomość znajduje swój kres w momencie ustania aktywności mózgu, może ona jednak w jakiś sposób egzystować niezależnie", stwierdził Parnia.

"Istotne jest również to, że ludzie po doświadczeniu poza ciałem, mieli w wyniku tego zredukowany lęk przed śmiercią. Wcześniej sugerowano, że takie odczucie jest spowodowane samym faktem bycia na granicy śmierci, nie stwierdzono tego jednak wśród osób, które nie miały NDE", mówi Parnia.

Dodał: "Jeśli idzie o NDE, najważniejszy czynnik tkwi w zrozumieniu związku pomiędzy umysłem a mózgiem, który pozostaje tematem debaty we współczesnej filozofii, psychologii i neurologii".

"Pod względem naukowym, bardzo niewiele wiadomo na temat subiektywnego doświadczenia umierania, natury ludzkiego umysłu oraz tego, co on tworzy podczas "śmierci klinicznej". Odkrycia muszą zostać zbadane w ramach dużo bardziej rozległego badania. Gdyby wyniki się powtórzyły, wskazywałoby to, że umysł może istnieć nadal po śmierci ciała, czy też w życiu po śmierci", dodał Parnia.

Jak jednak twierdzi psycholog Christopher French z Goldsmiths College w Londynie, istniały alternatywne wyjaśnienia dla doświadczeń z pogranicza śmierci.

"Niektórzy ludzie mogli rozwinąć fałszywe wspomnienie w oparciu o coś, co nazywa się inflacją imaginacyjną (z ang. imaginative inflation), która polega na tym, że osoba traktuje szczegóły doświadczenia tak jakby wydarzyło się ono naprawdę", twierdzi French.

Na podstawie: Daily Mail

Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.