System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Kanguronożna istota z Chile


Dodano: 0000-00-00 00:00:00 · Zakładka Dodaj do zakładek · Wyślij raport · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Opublikowano w dziale Strefa mroku

W chilijskim mieście Buin w okolicy Santa Filomena doszło do niezwykłego wydarzenia, które wywołało panikę wśród mieszkańców. Kierowcy, Juan Berrios i Juan Maulin, relacjonowali spotkanie z tajemniczą istotą, przypominającą kangura, która skakała po ulicy z rannym zwierzęciem w pysku. Opisywana jako dwunożna, o nietypowych cechach, wzbudziła strach i zainteresowanie lokalnej społeczności. W miarę jak wieści o „Chupacabrze” rozprzestrzeniają się, mieszkańcy z niepokojem unikają spacerów w porannych godzinach, obawiając się nieznanego stwora.

Chupacabra z TeksasuJuan Berrios, 40-letni staroswiecki chilijski katolik, nigdy nie uruchomił swojego pojazdu od chwili spotkania z potworem. "Dotarł wystraszony do zajazdu dla ciężarówek. Jego nogi drżały", powiedział jeden z jego współpracowników, pół-żartem, czyniąc jednak na wszelki wypadek znak krzyża.

Jeszcze dwa tygodnie temu Santa Filomena nie była niczym więcej, niż samotną i długą uliczką w okolicy Viluco w Buin, gdzie spokój był mącony jedynie przez szybko przejeżdżające pojazdy. Podczas gdy ustalony porządek był niezłomny, miasto zaczęło budzić się z letargu, jednak nie z powodu przybycia nowoczesności nie do zatrzymania, ale z powodu pojawienia się nieopisanego, głodnego stworzenia, skaczącego w poprzek ulic z jakimś małym, rannym zwierzęciem w trawieńcu, i które zostało zauważone przez kierowcę autobusu na trasie Buin-Maipo, który zdecydował się powiedzieć otwarcie o strachu, którego doświadczył.

5 stycznia 2004 roku, około godziny 5:15, Berrios przejeżdżał przez Santa Filomena w kierunku terminalu Las Vertientes, gdy nagle zauważył dziwną postać na środku drogi w odległości około 70 metrów. Przetarł oczy i jechał dalej. Przy odległości jakichś pięciu metrów, istota powróciła, a przerażenie kierowcy prawie spowodowało utratę kontroli nad pojazdem, co groziło nawet wywrotką. "Nigdy nie zobaczyłem czegoś podobnego do tego. To coś było podobnego do psa z krwawiącym pyskiem, zniknęło skacząc w krzaki", powiedział kilka minut [po przyjeździe] swojemu współpracownikowi. Współpracownik uwierzył, widząc panike rysującą się na jego twarzy. Tego dnia Berrios był bardziej nerwowy, niż kiedykolwiek.

Przy następnym kursie, zastąpił go inny kierowca, Juan Maulin, który posadził go na fotelu obok i poprosił o opis potwora. Po kilku minutach, Maulin wyznał: "Tak, to jest ten sam". Było to dwunożne zwierzę o wzroście około 1,5 metra, z tylnymi kończynami podobnymi do kangurzych, o małych zakrzywionych rękach zakończonych szponami spiczastej grzywie przypominającej kolce jeżozwierza, z ogonem z grzechotką, pyskiem jak u dzikiego wilka, z kilkoma rzędami zębów i żarłocznymi, czerwonymi oczami.

"Ono dużo skacze", dodał Maulin. "Z łatwością przeskakuje 5 metrów". Nie puszczał pary z ust, bojąc się uznania przez miejscowych za wariata. "Prawie umarłem ze strachu. Musiałem, tak jak Berrios, wyjechać rano, gdy nagle zobaczyłem to stworzenie na środku drogi. Zwolniłem, bestia wpatrywała się we mnie. Zmierzyła mnie wzrokiem, po czym odskoczyła na bok", przypomniał sobie spokojnie, pewien istnienia zwierzęcia. Aby nadać stworzeniu imię, nazwał je Chupacabrą. "Myslę, że to jest żart. Mieszkam tu od 35 lat i jedynymi potworami byli przejeżdżający na rowerach starcy", powiedziała Rosa Marileo, wdowa po Robercie Nancur i matka pięciorga nie mieszkających z nią dzieci. "To pojawia się od dłuższego czasu. Każdy mówi, że kiedy potwór wychodzi, robi to rano i ani mi w głowie spacer w tym czasie, ponieważ ulica jest o tej porze czarna", dodała, kończąc rozmowę.

Zgodnie z wieloma opisami stworów, które widzieli kierowcy, są one podobne do północnoamerykańskiego wizerunku Chupacabry, szczególnie ze względu na kolczastą grzywę.

Istina, www.istina.rin.ru, artykuł z 4 lutego 2004

Tłumaczenie: Ivellios

Przeczytaj także artykuł KANGURONOŻNA ISTOTA Z CHILE - DOWODY - o potwierdzonych dowodach istnienia zwierzęcia!

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.