Bawią mnie komentarze typu- a ja miałem taki obraz i nic się nie stało, więc w to nie wierzę. Ludzie, nie jest powiedziane, że to MUSI się stać. To, że niektórym faktycznie spłonął dom czy mieli koszmary (z winy czy, nie z winy obrazu)jest zastanawiające i fascynujące, a czy nie o to chodzi? Po co tu wchodzicie, skoro denerwują was takie 'nierealne' historyjki. Na pewno jest gdzieś dla was strona o tematyce bardzo realnej i prawdziwej, gdzie nie będzie musieli się trudzić o tworzenie prześmiewczych komentarzy i tym samym obrażać ludzi, którzy w to wierzą nazywając ich dowiarkami.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.