Zgadzam się z Gonzo czy z Michałem. Też się zastanawiam jak można nie panikować w takich sytuacjach? Gdyby ten anonimowy mieszkaniec Nowego Jorku nie opisał tak dokładnie tego zwierzęcia i by napisał że czuł lęk przed nim to by nad tą historią można by się zastanowić nad wiarygodnością ale tak to daje 2% że jest to prawdą...
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.