12 lat temu pamiętam to jak dziś wyszliśmy jak co wieczór w wakacje na wioskę do znajomych szliśmy w 3 osoby ja moich dwóch kuzynow. I żeby dojść do znajomych trzeba było przejść koło cmentarza była godzina 21 to szaruga już się robiła no i przechodząc obok cmentarza patrzyłem się w raz z jednym kuzynem w stronę cmentarza a drugi kuzyn szedł z 3 kroki przed nami z głową w dole. No i tak idziemy patrzymy się i nagle zamarlem w bezruchu nie mogłem się ruszyć nie mogłem nic powiedzieć mogłem ruszać tylko oczami więc kontem oka zobaczyłem że jeden kuzyn ma to samo co ja też stoi szklanki w oczach miał i było widać że tak jak i ja jest przerażony nie wiedziałem o co chodzi aż w końcu to zobaczyłem stał za cmentarzem między dwoma lipami 3metrowy jak nie więcej merzyczna bez twarzy oczu miał widoczny kapelusz albo bardziej cilinder jak u magika w czułem straszną bezradność strach bo jak już zobaczyłem tą postać nie mogłem od niego oderwać oczu. Chciałem strasznie spojrzeć w inną stronę ale nie mogłem to coś jak by mi kazało się na niego patrzeć po chwili 3 kuzyn co szedł z przodu w końcu zobaczył że stoimy we 2 bez ruchu szklanki w oczach i słyszałam kal do nas mówił żebyśmy go nie starszyli ja tak bardzo chciałem mu powiedzieć żeby mnie z tego transu wyrwał ale Nie mogłem wydusisc słowa do niego w końcu podszedł zaczął wyzywać bo też się nas wystraszyl i w tedy na szczęście mnie uderzył w brzuch i ocknolem się tak samo mój drugi kuzyn ja na niego on na mnie i się zapytałem mówię widziałeś on się blady zrobił mówi widziałem pytam się go opisał mi tak samo postać jak ja ją wiedziałem minęło już tyle lat a ja dalej pamiętam to jak by to było wczoraj. Minęło parę lat i dziewczyna kuzyna zaczęła przy piwku opowiadać straszne historie i jak mi opowiedziała co jej ciocia widziała włosy mi dęba stanęły opisała to co ja dokładnie tak samo byłem w szoku bo jakim cudem widziała to samo co my w wiosce oddalonej o 50 km od mojej miejscowości? Jak zacząłem dążyć temat to okazało się że z 10 osób to widziało z jej miejscowości jak to wszytko wytłumaczyć. Bałem się strasznie ale umocniło to moją wjare w Boga i życie po śmierci bo to co widziałem nie da się racjonalnie wytłumaczyć.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.