Poprawka, to Pani to zdjęcie wstawiła, nie ja - ja je tylko zatwierdziłem i dodałem wyjaśnienie, co na tym zdjęciu widać i dlaczego nie ma na tej fotografii nic paranormalnego. Pani w reakcji na owo wytłumaczenie zachowuje się jak mała obrażona dzidzia, której ktoś zabrał cukierka.
Zdjęcie zostaje. Nie ukazuje ono ani Pani ani kogokolwiek z Pani bliskich, zatem nie widzę podstaw do usuwania go. Zostawiam zdjęcie wraz z Pani reakcją - może gdy Pani trochę ochłonie i wróci tu za jakiś czas, przejrzy to wszystko i jeszcze raz sobie przemyśli swoje zachowanie.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.