No wiesz, zawsze jeszcze można zasypać tego typu komentarzami czata (tego na chatango oczywiście).
I Skype.
No i oczywiście Discorda.
Skrzynkę emailową Teorii Chaosu i sekcję komentarzy na stronie Michała - również.
Co jeszcze, hm. Poznajdywać kontakty do gości drzewiej biorących udział w audycjach i do nich również zagadać w sprawie tego, co waszym zdaniem nie takiego odpierdziela się w audycji, w której zwykli kiedyś brać udział...?
Tylko teraz pojawia się pytanie, czy to odniesie jakikolwiek skutek, hm...
Ja już Michałowi kilka razy powiedziałem, co mnie osobiście w jego audycji nie pasuje. I co? Olał, tak po prostu. Sugerowałem, że może najpierw wypadałoby omówić główny temat audycji, a dopiero potem ewentualnie odbierać telefony i zaprezentować newsy. Jeśli nie daje rady porządnie przygotować jednej audycji, to może zamiast co tydzień powinien nadawać co dwa tygodnie albo co trzy? To też mu proponowałem, podobnie zresztą jak wielu słuchaczy. A Michał co na to? Cytując klasyka: wszystko chuj. Mądrala dalej robi swoje.
I on teraz jeszcze chce własne radio zakładać? Jak on z jedną audycją wyraźnie nie daje sobie rady? Dobre. :-)
Wiecie co, powiem tak. Przyjdzie kiedyś taki moment, że równia pochyła pod tytułem Teoria Chaosu się po prostu skończy. Bo albo Michał sam podejmie decyzję że - jak by to ujął Chris Miekina, który po rozkręceniu na youtube "Polaraxy" najwidoczniej również postanowił się z tym radiem pożegnać - Radio Paranormalium to już dla niego "zamknięty rozdział", albo ja po prostu zmienię hasło do serwera.
Michał, wiem że czytasz komentarze. Powiedz, czy właśnie zostałem trollem? A może mnie podmienili? :-)
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.