czyli Twoim zdaniem psychodeliczny bełkot umalowanej jak trup staruszki od wibracji ego jest o wiele bardziej szkodliwy od kolejnego pajaca promującego płaską ziemię? No ciekawe podejście...
Co do seryjnego samobójcy dającego spokój ofierze gdy ta zdecyduje się upublicznić niewygodne fakty to też jakiś mit. Prosty przykład Garego Webb'a, którego dopadli po kilku dobrych latach od ujawnienia afery udowadnia, że to bzdura.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.