Tylko że to nie jest jakaś audycja "ekspercka" (na litość boską, skąd Ty wytrzasnąłeś tych "ekspertów"? Nigdzie nie padło stwierdzenie, że uczestnicy spotkań to jakieś autorytety), tylko zapis spotkania ludzi pasjonujących się tego typu tematyką. Luźne spotkania, w trakcie których pasjonaci - zwykli najzwyklejsi ludzie, tacy jak ja, Ty i każdy czytający ten komentarz - po prostu wymieniają poglądy na omawiane tematy, dyskutują, itd. Oczywiście inna sprawa, że nie każdy posiada jakąś ogromną wiedzę. Ale to nie jest jeszcze powód, żeby bombardować tę ciekawą inicjatywę.
A zapisy będą emitowane w dalszym ciągu, choćby po to, żeby zachęcić słuchaczy z innych miast do zakładania podobnych klubów zainteresowań w swoich miejscowościach. Zresztą taki jest jeden z głównych celów, dla których Klub Paranormalium z Jarosławia zagościł na antenie. Nie podoba się? - proszę bardzo, nie musisz ich słuchać, jest w archiwum taki ogrom audycji, że na pewno znajdziesz coś co Cię bardziej zainteresuje.
Jak już wspominałem w innym komentarzu, spotkania odbywają się w warunkach że tak to ujmę mocno kawiarnianych (co chyba słuchający zresztą zauważyli), więc pojawienie się odgłosów wydawanych przez innych gości lokalu jest praktycznie nieuniknione. Widocznie Tomek z ekipą nie mają za bardzo innych możliwości jeśli chodzi o miejsca organizowania kolejnych spotkań, bo przecież nie będą wynajmować specjalnie sali konferencyjnej za grubą kasę tylko po to, żeby kilka godzin podyskutować o paranormaliach czy teoriach spiskowych...
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.