I cały artykuł i teoria runie jak domek z kart kiedy wprowadzi się Teorię Elektryczną Wszechświata jako właściwy model. Bo ciemna materia nie istnieje to wymysł matematyków którzy nie mogąc zrozumieć jaka jest siła napędowa wszechświata więc wymyślili "wirtualną" ciemną materię bo wyeliminowali oddziaływania elektryczne stąd ubytek "masy" wszechświata ale to wirtualny ubytek. Odpowiedź jest prosta. Teorie astrofizyków nie mają odniesienia do rzeczywistości....
cytuje:"Odkrywanie skupisk ciemnej materii w wszechświecie odbywa się w oparciu o jej oddziaływanie grawitacyjne na otaczającą materię, ponieważ ciemna materia wydaje się być źródłem "dodatkowej grawitacji", której nie da się wyjaśnić w inny sposób."
OCZYWIŚCIE ŻE SIĘ DA Ta siła to elektryczność bo grawitacja jest elektryczna.
Jak powiedział Wallace Thorhill "Podążaliśmy za mirażem wiedzy który zaprowadził nas na pustynię ignorancji. Nasza historia Słońca jest mitem. Święty Graal energii fuzji nuklearnej "jak na Słońcu” to fałszywy trop. Faktycznie cała nasza kosmologia Wielkiego Wybuchu (Big Bang), formowania galaktyk, formowania się Słońca i jego rodziny planet oraz historia Ziemi jest fikcją. Ignoruje ona najpotężniejszą elektryczną siłę organizującą na korzyść najsłabszej siły — grawitacji. Większość z naszej 'wielkiej' nauki jak kosztowne eksperymenty z fuzją i misje kosmiczne skierowano błędnie i na marnotrawstwo. Wszystkie nauki muszą zostać ponownie przebadane ze świeżej, interdyscyplinarnej perspektywy opartej na wzajemnie powiązany Elektryczny Wszechświat."
I ostatnie słowo od Alfvéna który podczas swej mowy podziękowania za Nagrodę Nobla 11 Grudnia 1970 podjął bezprecedensowy krok przewidując nadchodzącą katastrofę astrofizyki na końcu jej długiego, ciemnego tunelu: “Kończąc, wygląda na to, że astrofizyka jest zbyt ważna by pozostawić ją w rękach astrofizyków teoretycznych którzy otrzymali swą edukację z wyznaczonych podręczników. Kosztujące wiele miliardów dolarów dane kosmiczne z teleskopów astronomicznych powinny być badane przez naukowców którzy są zaznajomieni z laboratorium i fizyką magnetosferyczną, teorią obwodów, i oczywiście ze współczesną fizyką plazmy. Ponad 99 procent naszego Wszechświata składa się z plazmy, a proporcje pomiędzy siłami elektromagnetycznymi i siłami grawitacyjnymi są jak 10 do potęgi 39.”
- H. Alfvén, NASA Conference Publication 2469, 1986, p. 16.
Czyli niema czegoś takiego jak mityczna ciemna materia, czy jak widzę powstał nowy idiotyczny wirtualny termin nie wiadomo co znaczący "ciemna plazma" JEST TYLKO JEDNA PLAZMA. Nie ma czegoś takiego jak ciemne włókna ciemnej plazmy,ten rysunek jest żenujący. Na jednej z nich widać wyraźnie włókna Birkelanda
Artykuł stanowi połączenie ezoterycznego bełkotu z błędnym modelem.
Diane Tessman to nawiedzona wróżka jakich pełno w NTV która czerpie "wiedzę" od jakiegoś gościa z astralu Tibus który jak sam powiedział "Tesla jest ze mną :)....nnaprawdę ? a może jest tam i Bruce Lee z Oriona ?
Kolejny twórca mitów Jay Alfred, sam wymyśla Ciemną Plazmę której szuka...mistrzostwo świata i z tego co wiem nie jest żadnym naukowcem. Poczytałem jego artykuły, jego wyssana z palca Teoria Ciemnej Panspermii jest łagodnie mówiąc bekot. Szczególnie się uśmiałem kiedy interpretując strumienie plazmy i prądy Birleanda wypisuje jakieś bzdety o neuronach. Toksyczne połączenie ezoteryki, pseudonauki i technobajek.
cytuje:"Międzynarodowy zespół astrofizyków użył w ubiegłym roku symulacji komputerowej, aby odtworzyć to, jak wszechświat rósł i rozwijał się. Powyższy obraz symulacji jest migawką obecnego wszechświata, widać na nim dużą gromadę galaktyk (jasnożółte) otoczonych przez tysiące gwiazd, galaktyk i ciemną materię (sieć)."
gówno odkryli...
No to ja Ci odpisuje słowami Wallace'a Thornhill'a " Gry komputerowe i media
Dziś badacze posiadają komputery które pozwalają im symulować niemal wszystko co mogą sobie wyobrazić. Kombinacja mocy obliczeniowej i wyobraźni produkuje ostateczne gry komputerowe, wirtualny świat gdzie nieograniczona fantazja może kwitnąć. “Możesz sprzedać wszystko jeśli właściwie to ubierzesz… Możesz podać rezultat który jest kompletnym ‘śmieciem’ ale po wyjęciu go z kontekstu, recenzenci nie mogą zauważyć różnicy,” stwierdził jeden z astrofizyków. Ostre słowa? Nie jeśli się czytało liczne publikacje w których mówi się, że symulacje ‘udowodniły’ teorię. Każde ‘zaskakujące’ odkrycie w tworzonych ad hoc modelach komputerowych zbudowanych z pomysłów "wziętych z kapelusza" i oprogramowania które zmusza się do przybliżania tego co się wyobraża zostało odkryte. Atrakcyjne generowane komputerowo ‘impresje artystyczne’ pomagają przy funduszach. Projekt laboratoriów badawczych obraca się wokół symulacji i wizualizacji technologii, Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC) na przykład. Tak więc biblioteki naukowe są teraz wypełnione nadmiarem nie dającej się przeczytać i nieprzeczytanej literatury technicznej podczas gdy rozróżnienie pomiędzy samą naturą i ‘wirtualnymi światami’ popularnych mediów staje się coraz bardziej zamazane. W tej zabójczej pętli wirtualny świat zajmuje publiczną uwagę i fundusze. A to wszystko w czasie gdy inspiracja która przyciąga młode umysły do prawdziwych odkryć stopniowo zanika."
Pozdrawiam
Przy okazji nie wyśmiewajcie innych że jesteście tacy niesamowicie wiarygodni bo też promujecie taki sam ezoteryczny bełkot jak NTV. Czego dowodem są takie artykuły.
Przed wysłaniem wiadomości przemyśl dokładnie jej treść i w razie potrzeby zedytuj ją. Pozwoli to uniknąć spięć między tobą a adresatem.
Adresat wiadomości pozna twój adres email i będzie mógł na niego wysłać odpowiedź. Do wiadomości będzie również dołączone IP, z którego ją wysłałeś/aś, a także data i godzina wysłania wiadomości.