ta wiadomosc ze religia i nauka powinna byc jednoscia sprawily ze ulzylo mi, lecz po chwili zastanowienia przyszla mi straszna mysl ze nauka moze zostac wykorzystana do niecnych celow, a mamy juz doswiadczenie w jak latwy sposob religia mami nasze umysly. To co robi z nami religia lagodnie okreslam "latwo omamia" lecz tak naprawde stawia nas obok jednokomórkowcow pod wzgledem decyzji i dzialania. JESTEM ZA POSTAWIENIEM GRANICY MIEDZY RELIGIA A NAUKA, dopoki nasza moralnosc nie ewoluuje, nie chcemy kolejnych krucjat czy czarownic we wspolczesnym swiecie...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych