Marcin (2008-04-02 03:40:09) | RAPORT
Przypomina mi siê opowiadanie mojego kolegi z czasów dzieciñstwa. Kiedy byli¶my dzieæmi opowiedzia³ mi kiedy¶ tak± historiê , mia³o to miejsce po ¶mierci ich ojca, wraca³ pewnego wieczora do domu , na progu swojego budynku spotka³ postaæ (mê¿czyznê) , nie móg³ rozpoznaæ twarzy bo by³a tak jak by zas³oniêta lub w cieniu (w mroku) (dok³adnie ju¿ dzisiaj nie pamiêtam ) i opisywa³ chyba w³a¶nie ¿e mia³a na g³owie kapelusz w ka¿dym b±d¼ razie gdy pyta³em go jak wygl±da³a ta postaæ to mówi³ ¿e nie potrafi jej do koñca opisaæ . Kiedy chcia³ przej¶æ obok i wej¶æ do bramy postaæ stara³a siê mu przeszkodziæ ¿eby nie wszed³ .
Mówi³ ¿e bardzo siê ba³ tej postaci a spotkanie to opisywa³ jako wyj±tkowo negatywne . Nie pamiêtam jak brzmia³a dalsza czê¶æ tej opowie¶ci , s³ysza³em j± 20 lat temu .
Od tamtej pory o czym¶ takim s³ysza³em lub czyta³em kilka razy .
Mam nadziejê ¿e mi siê to nie przyda¿y
DODAJ ODPOWIEDŹ DO TEGO KOMENTARZA