System reklamy Test



Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Debata Bóg kontra kosmici


W niniejszym artykule omówione zostaną kontrowersyjne teorie dotyczące związku między religią a obecnością obcych cywilizacji na Ziemi. W 1968 roku Erich von Daeniken zasłynął swoimi hipotezami, twierdząc, że starożytni kosmici mogli inspirować rozwój religii poprzez interakcję z prymitywnymi ludźmi. Z kolei amerykański pastor Barry Downing w swojej pracy badał, czy niektórzy z tych "kosmitów" mogą być boskimi posłańcami. Artykuł przybliży również różnorodne spojrzenia na temat starożytnych astronautów oraz ich wpływ na współczesne rozumienie zarówno religii, jak i potencjalnego istnienia obcych cywilizacji.

W 1968 roku uwagę świata zwróciła intrygująca teoria. Przy okazji rozwinęły się dwie adaptacje nowej hipotezy, która rozważała możliwość, że zaawansowane istoty pozaziemskie odwiedzały Ziemię w odległej przeszłości, inicjując w ten sposób powstanie religii. Szwajcarski pisarz Erich von Daeniken niekiedy jest nazywany "ojcem teorii o starożytnych astronautach". Jego książka "Rydwany bogów" spopularyzowała argument mówiący, że starożytni kosmici współdziałali z prymitywnymi ludźmi. Urodzony w Szwajcarii grecki pisarz i prezenter telewizyjny, Giorgio Tsoulakos, występujący w programie "Ancient Aliens" na kanale History Channel, jest dyrektorem daenikenowskiego Centrum Badań nad Starożytnymi Astronautami.

Amerykański pastor prezbiteriański, czcigodny Barry Downing, również badał związki między UFO a przekonaniami religijnymi. Jego książka zatytułowana "The Bible and Flying Saucers" (Biblia i latające spodki) stanowiła hipotezę, która była gruntem dla biblijnej perspektywy zjawiska UFO.

Teoria Daenikena sugeruje, że nasi prymitywni przodkowie "błędnie rozpoznali" gości z kosmosu jako bogów i stworzyli systemy wiary w otaczającą ich nadnaturalną moc. Czcigodny Downing, z drugiej strony, mówi, że pewni tak zwani kosmici byli w rzeczywistości boskimi aniołami lub posłańcami zesłanymi na Ziemię, włączając być może nawet samego Jezusa Chrystusa.

Pomiędzy tymi dwoma punktami widzenia pojawił się różnorodny zakres dziennikarstwa, zaczynając od Anunnaki, grupy sumeryjskich i babilońskich bóstw, którym przypisywano stworzenie rodzaju ludzkiego, kończąc na incydencie w Roswell w stanie Nowy Meksyk w 1947 roku, oraz na bardziej współczesnym żargonie, jak rzekoma twarz na Marsie.

Ogólnie rzecz ujmując, teoria o starożytnych astronautach przyjmuje, że goście z kosmosu byli zaawansowanymi istotami śmiertelnymi, które wyewoluowały w drodze darwinowskiej selekcji naturalnej, i nie musiał istnieć żaden stwórca. W przeciwieństwie do tego, ufologia biblijna stoi na stanowisku, że pewni cieleśni goście byli wiecznie żyjącymi istotami stworzonymi przez Boga, który w przestrzeni kosmicznej mógł prowadzić wojnę z agresywnymi obcymi istotami.

W najściślejszej definicji, bóg jest niczym więcej jak tylko nieśmiertelną istotą. Na osi czasu antropologii pojawili się bogowie zwierzęcy, humanoidalni, duchowi oraz totemowi. W prawie każdym przypadku uznawano ich za wiecznych.

Bogowie mogli doświadczać śmierci, bólu i ludzkiego cierpienia, śmierć nie mogła ich jednak zniewolić. Nie wszyscy bogowie byli dobrzy lub troszczyli się o ludzkość. Uniwersalnym przesłaniem starożytnych bogów była "zmiana pokoleń" lub przechodzenie władzy z rodzica na potomka. W niektórych przypadkach ludzie mogli otrzymać nagrodę w postaci nieśmiertelności i stać się bogami lub wejść z nimi w związek.

Amerykański naukowiec i futurysta ruchu singularytarian, Ray Kurzweil, twierdzi, że ludzie mogą stać się nieśmiertelni w ciągu zaledwie 20 lat dzięki nanotechnologii zdolnej do zastępowania naszych organów życiowych. Osobliwość Technologiczna (The Technological Singularity) to termin ukuty przez pisarza science-fiction Vernora Vinge. Odnosi się on do stworzenia komputerów "mądrzejszych od ludzi", które rozwijają swoją własną inteligencję. Transhumaniści są orędownikami zwiększania ludzkich możliwości poprzez zastosowanie zaawansowanej technologii.

Co dziwne, starożytni bogowie nie byli opisywani jako niezniszczalni supermeni, których mogłaby włączyć do gry dzięcięca wyobraźnia. Zamiast tego, bogowie w tym czasie cierpieli i umierali, natychmiast jednak byli leczeni lub zmartwychwstawali, zgodnie zresztą z kurzweilowskimi twierdzeniami, że organy życiowe były odtwarzane w post-ludzkim świecie.

Jeśli członkowie obcej cywilizacji naprawdę stają się nieśmiertelni dzięki zaawansowanej technologii, z definicji nie są niczym innym jak bogami. Hipoteza Daenikena głosi, że pozaziemscy goście uczyli prymitywnych ludzi astronomii, geometrii, a nawet konstrukcji monolitycznej. Dlaczego jednak nie potrafili wpoić nam różnicy między wyobrażonymi bogami a żywymi kosmitami? Być może wieczne istoty zasłużyły sobie na to, by traktowano je jak bogów lub aniołów, odzwierciedlających nieśmiertelną przyszłość ludzkości.

Japońsko-amerykański fizyk i pisarz Michio Kaku opisał naukowe poszukiwanie możliwych istniejących obcych cywilizacji jako Typ I, II, III oraz IV. Na Ziemi zbliżamy się do wejścia do cywilizacji Typu I, która zarządza zasobami całej planety. Nie jesteśmy jeszcze jednak w tym miejscu.

Na tę chwilę nasze nadużywanie broni nuklearnej oraz rakiet kosmicznych otwiera przed nami chłodną perspektywę bycia zagrożeniem dla każdej planety znajdującej się blisko nas. To może sprowokować zapobiegawczą reakcję hipotetycznej cywilizacji Typu II, która kontroluje energię całego układu słonecznego.

Cywilizacja Typu III kontroluje energię całej galaktyki. Niekoniecznie oparta o cząsteczki węgla, reprezentuje ona nadludzki intelekt, który może zapoczątkować takie zamieszanie, jak królestwo archaniołów.

Cywilizacja Typu IV sprawuje kontrolę nad tworzeniem wszechświata poprzez wielki wybuch. Jej niepoliczona inteligencja jest czasami opisywana jako replikator kwantowy, lub - jak to pewnego razu ujął urodzony w Londynie astrobiolog Paul Davies - "Q-Życie" (Q-Life, czyli "forma życia bez struktury materialnej" - przyp. Ivellios). Reprezentuje ona najwyższe Bóstwo ludzkiej psyche i zamieszkuje osobliwość wieloświata.

Istniejąc poza wymiarem czasu, może ona wysyłać sznur informacji miliardy lat w przeszłość, ustanawiając w ten sposób początkowe warunki wielkiego wybuchu. Amerykański fizyk Ronald Mallett użył równań Einsteina do opisania upływu czasu przy pomocy krążących promieni lasera. Cywilizacja Typu IV nigdy nie przestaje tworzyć nowych wszechświatów.

Amerykański pisarz Michael Talbot rozwinął teoretyczny model rzeczywistości, który sugeruje, że fizyczny wszechświat jest pokrewny wielkiemu hologramowi. Po przestudiowaniu pracy fizyka Davida Bihma i neurofizjologa Karla Pribrama, którzy niezależnie od siebie wysunęli holograficzne teorie i modele wszechświata, Talbot stwierdził, że nasze istnienie stanowi holograficzne podobieństwo "głównego hologramu" (master hologram), który projektuje początkowe warunki lub strukturę samego wielkiego wybuchu.

W błysku tworzenia, osobliwość wielkiego wybuchu rozdmuchała lub "zreplikowała" jego obraz do postaci powielonych osobliwości - samograwitujących fraktali - przy czym każda z nich posiadała holograficzne pozory początkowych warunków. Skoro tak, wszyscy bogowie bądź obce cywilizacje, jakie możemy ostatecznie napotkać, mogłyby okazać się holograficznymi kopiami nas samych u progu nieśmiertelności.

Peter Fotis Kapnistos

Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Nie przegap żadnych nowości! Już dziś zapisz się na nasz newsletter emailowy lub włącz powiadomienia w przeglądarce, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami i audycjami.
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.