Jednym z pionierów trankomunikacji instrumentalnej był Claus Schreiber. Twierdził on, że opracował metodę kontaktu z duchami za pomocą telewizora i kamery. Pierwsze obrazy duchów odebrał na swoim telewizorze w 1985 roku. Były to nieruchome twarze jego zmarłej córki Karin oraz domniemanego Alberta Einsteina i słynnej austriackiej aktorki Romy Schneider. Technika Schreibera polegała na wycelowaniu kamery wideo w telewizor i doprowadzeniu sygnału z kamery z powrotem do telewizora w celu uzyskania pętli sprzężenia zwrotnego. Rezultatem była kłębiąca się mgła na ekranie, z której powoli tworzyły się ludzkie twarze. Spektakularne wyniki Schreibera były tematem telewizyjnego filmu dokumentalnego i książki popularnego komentatora radiowo-telewizyjnego Rainera Holbe. Sceptycy podnieśli wobec rewelacji Schreibera wiele zastrzeżeń. Po pierwsze, metoda nie działała u nikogo poza samym Schreiberem. Po drugie, twarze pozostawały nieruchome i wyglądały jak fotografie. Po trzecie, duch Romy Schneider wyglądał jak kadr z jednego z jej filmów. Oto jedno ze zdjęć.