Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:00,740 --> 00:00:04,700
Autentyczne historie osób, które przeżyły
spotkanie z nieznanym.
2
00:00:05,640 --> 00:00:09,740
Zacząłem widzieć różne światła,
różnokolorowe, w grupach po 2, 3 i 4.
3
00:00:10,120 --> 00:00:12,180
Spore odległości wydawały się być ode
mnie.
4
00:00:12,500 --> 00:00:13,560
Zagadkowe obiekty.
5
00:00:13,760 --> 00:00:16,120
Strasznie intensywne, potężne,
niebieskie światło.
6
00:00:16,160 --> 00:00:19,740
To się wydawało tak, jakby to było... Nad
chmurami było jakieś ognisko tego światła.
7
00:00:19,820 --> 00:00:22,240
Ja do tej pory jestem w soku, Bo to się
nie zdarza często, nie?
8
00:00:22,260 --> 00:00:23,020
Takie coś zobaczyć.
9
00:00:23,240 --> 00:00:24,240
Tajemnicze istoty.
10
00:00:24,440 --> 00:00:27,060
To była czarna postać, cała cienista.
11
00:00:27,061 --> 00:00:31,300
Ja byłam tak przerażona, jak to zobaczyłam
i się normalnie trzęsłam ze strachu.
12
00:00:31,840 --> 00:00:32,840
Niezwykłe wizje.
13
00:00:33,040 --> 00:00:36,580
Przestałam być osobą wierzącą,
a zostałem osobą posiadającą wiedzę.
14
00:00:36,700 --> 00:00:39,740
Ja nie wierzę w to, że jest życie
pozagrobowe, tylko ja to wiem, Bo tam byłem.
15
00:00:39,940 --> 00:00:40,460
Klątwy.
16
00:00:40,720 --> 00:00:42,860
Jakby na pentagramie taka bestia była.
17
00:00:43,040 --> 00:00:47,440
Po tej całej akcji, no, strasznie się w
życiu mi zaczęło źle się dziać.
18
00:00:47,740 --> 00:00:51,040
Mrożące krew w żyłach przeżycia na granicy
światów.
19
00:00:51,280 --> 00:00:54,840
Budzi mnie skrzypienie drzwi, znów widzę
to światło.
20
00:00:54,940 --> 00:00:56,960
Wstaję z łóżka, idę, idę...
21
00:00:57,060 --> 00:00:57,580
Zostacie.
22
00:00:57,780 --> 00:01:00,440
Ale czuję jakąś grozę sytuacji.
23
00:01:00,441 --> 00:01:02,660
Biegnę i krzyczę do męża, strzelaj.
24
00:01:08,000 --> 00:01:12,320
Witam wszystkich państwa bardzo gorąco i
serdecznie i zapraszam do spędzenia
25
00:01:12,321 --> 00:01:15,093
najbliższej godziny z
kawałkiem z kolejnym odcinkiem
26
00:01:15,094 --> 00:01:18,600
najbardziej paranormalnego
podcastu w polskim internecie.
27
00:01:18,740 --> 00:01:21,600
Przy mikrofonie Marek Sęk "Ivellios".
28
00:01:21,880 --> 00:01:26,840
Dzisiejszy odcinek w całości wypełniał
relacje o kontaktach z zaświatami.
29
00:01:27,060 --> 00:01:32,160
Przy czym w większości przypadków będą to
kontakty prawdopodobnie zainicjowane przez
30
00:01:32,161 --> 00:01:36,720
osoby przebywające już bądź wybierające
się na drugą stronę.
31
00:01:37,000 --> 00:01:42,120
Jak to kiedyś ujęła Ada Edelman z bloga i
kanału na YouTube Biuro Duchów?
32
00:01:42,360 --> 00:01:47,500
W zaświaty dzwonić raczej się nie powinno,
ale jeśli to zaświaty dzwonią do nas,
33
00:01:47,700 --> 00:01:49,560
to wtedy trzeba odebrać.
34
00:01:49,860 --> 00:01:55,080
Co więcej, zdarza się, że taki zaświatowy
telefon dzwoni też do zwierząt.
35
00:01:55,081 --> 00:01:57,958
Usłyszymy dziś historie
o municjach, przekazach
36
00:01:58,038 --> 00:02:02,460
telepatycznych, wizjach,
a nawet o ostrzeżeniach.
37
00:02:02,600 --> 00:02:05,426
Dziś mogą przydać się
słuchawki, ponieważ jeden
38
00:02:05,427 --> 00:02:08,420
z moich rozmówców
prosił o zmianę barwy głosu.
39
00:02:08,680 --> 00:02:12,940
Dzisiejszy odcinek pragnę zadedykować
pamięci mojej przedwcześnie zmarłej
40
00:02:12,941 --> 00:02:16,216
przyjaciółki Emil, której
kolejna rocznica odejścia
41
00:02:16,217 --> 00:02:19,620
z naszej sfery rzeczywistości
niedawno minęła.
42
00:02:19,980 --> 00:02:23,675
Prezentację przygotowanych
na dziś relacji rozpoczniemy od
43
00:02:23,676 --> 00:02:27,440
krótkiego zajrzenia, do naszej
radiowej skrzynki e-mailowej.
44
00:02:29,400 --> 00:02:34,460
Korespondencja nadesłana do Radia
Paranormalium w lutym 2025 roku.
45
00:02:35,480 --> 00:02:38,962
Moja relacja może wydawać
się snem i rzeczywiście do
46
00:02:38,963 --> 00:02:42,500
pewnego momentu trudno
ją odróżnić od zwykłego snu.
47
00:02:42,720 --> 00:02:48,260
Otóż po śmierci mojej mamy około sześć lat
temu, kilkukrotnie śnił mi się bardzo
48
00:02:48,261 --> 00:02:51,300
podobny sen, niemal identyczny w
przebiegu.
49
00:02:51,580 --> 00:02:54,960
Niezależnie od tego, co się działo
wcześniej, zawsze powtarzałem to.
50
00:02:54,961 --> 00:02:56,860
I to nie była tylko sekwencja zdarzeń.
51
00:02:57,020 --> 00:03:01,620
Najpierw słyszałem dzwoniący telefon i
patrzyłem na swój telefon komórkowy.
52
00:03:01,920 --> 00:03:05,756
Już samo to jest nietypowe,
Bo poza tymi snami praktycznie
53
00:03:05,757 --> 00:03:09,160
nie pamiętam znów związanych
z telefonami czy technologią.
54
00:03:09,480 --> 00:03:14,120
Na ekranie wyświetlał się jakiś numer,
a pod spodem widniał napis mama.
55
00:03:14,720 --> 00:03:20,100
Odbierałem, mówiłem halo i następne co
pamiętam, to moment rozłączenia.
56
00:03:20,320 --> 00:03:24,600
Mam wrażenie, że słyszałem głos mamy,
mówiący moje imię.
57
00:03:24,601 --> 00:03:29,420
Cała rozmowa znika mi z pamięci,
ale wiem, że coś mi przekazywała.
58
00:03:29,700 --> 00:03:33,108
Pozostaje tylko uczucie
spokoju i zadowolenia, jakby
59
00:03:33,109 --> 00:03:36,280
mama chciała mi powiedzieć,
żebym się nie martwił.
60
00:03:36,500 --> 00:03:41,220
To o tyle dziwne, że zazwyczaj bardzo
dobrze pamiętam swoje sny, zwłaszcza te,
61
00:03:41,400 --> 00:03:43,380
które mają dla mnie jakieś znaczenie.
62
00:03:43,700 --> 00:03:45,480
Ta historia ma ciąg dalszy.
63
00:03:45,680 --> 00:03:50,980
Ponad dwa lata temu zmarł mój tata i od
tamtej pory znowu zaczęły się telefony.
64
00:03:51,160 --> 00:03:52,780
Ten Sam przebieg.
65
00:03:52,800 --> 00:03:53,620
Dzwoni telefon.
66
00:03:53,621 --> 00:03:55,600
Na ekranie napis tata.
67
00:03:55,620 --> 00:03:56,620
Mówię halo.
68
00:03:56,820 --> 00:03:58,860
I znów kompletna pustka.
69
00:03:59,460 --> 00:04:04,000
Jedyne co pozostaje, to uczucie błogości,
spokoju i radości.
70
00:04:04,360 --> 00:04:07,940
Dodam jeszcze, że ja, podobnie jak
niektórzy członkowie mojej rodziny,
71
00:04:08,040 --> 00:04:11,000
mam pewien rodzaj zdolności związanej ze
snami.
72
00:04:11,260 --> 00:04:15,680
U mnie to jest jakby trochę bardziej
rozwinięte, choć nie zawsze działa.
73
00:04:16,300 --> 00:04:19,119
Kiedyś nią nam się zmarli,
którzy zapraszają nas na
74
00:04:19,120 --> 00:04:22,440
spacer, wyjazd lub coś w
tym rodzaju i bardzo nalegają.
75
00:04:22,441 --> 00:04:27,200
Oznacza to, że w krótkim czasie ktoś z
rodziny lub bliskich umrze.
76
00:04:27,340 --> 00:04:31,360
Mnie udało się też odczytać znaczenie
niektórych symboli, np.
77
00:04:31,800 --> 00:04:36,640
woda, mięso, ekskrementy i ich powiązanie
z wydarzeniami w moim życiu.
78
00:04:36,960 --> 00:04:42,521
Dla wielu ludzi może to brzmieć niedorzecznie,
ale ja nauczyłem się ufać swoim snom.
79
00:04:42,580 --> 00:04:47,600
Sama psychologia mówi zresztą,
że sny są ważne i mogą odzwierciedlać to,
80
00:04:47,760 --> 00:04:49,820
co kryje nasza podświadomość.
81
00:04:50,000 --> 00:04:52,340
Ja naprawdę wierzę, że odebrałem telefon.
82
00:04:52,341 --> 00:04:53,580
Słyszałem telefony ze światów.
83
00:04:53,900 --> 00:04:57,600
Zwłaszcza, że zdarzyło się to tylko po
śmierci moich rodziców.
84
00:04:57,740 --> 00:05:02,980
A niestety w ostatnich latach częściej
bywałem na pogrzebach niż na weselach.
85
00:05:05,860 --> 00:05:09,270
Tak, dziś tylko jeden
elektroniczny list,
86
00:05:09,271 --> 00:05:12,700
ale za to przyznacie
Państwo, jakże ciekawy.
87
00:05:12,960 --> 00:05:17,360
A w części z rozmowami usłyszymy
słuchaczy, którzy mieli już sposobność
88
00:05:17,361 --> 00:05:20,180
gościć we wcześniejszych odcinkach tej
audycji.
89
00:05:20,580 --> 00:05:23,980
Niektóre motywy przez nich
opowiadane będą przypominać
90
00:05:23,981 --> 00:05:23,980
to, że w tej chwili nie
ma już żadnych informacji.
91
00:05:23,981 --> 00:05:26,440
To, o czym niedawno
mogli posłuchać bywalcy
92
00:05:26,441 --> 00:05:29,260
kanału na YouTube
czasopisma Nieznany Świat.
93
00:05:29,720 --> 00:05:34,220
Chodzi o stukania i inne dźwięki
obwieszczające czyjąś śmierć.
94
00:05:34,680 --> 00:05:38,600
Jedną z takich historii zaprezentuję
Państwu już za chwilę.
95
00:05:39,820 --> 00:05:45,460
Nasza obwodnica oczywista, Bo niedawno to
było, w zeszłym roku.
96
00:05:45,720 --> 00:05:47,940
To jest Maruch, teść mojego brata.
97
00:05:48,260 --> 00:05:53,760
Stacja była taka, że myśmy razem w ostatni
czas jego życia pracowali.
98
00:05:53,761 --> 00:05:53,960
To jest Maruch, teść mojego brata.
99
00:05:53,961 --> 00:05:53,960
Stacja była taka, że myśmy razem w ostatni
czas jego życia pracowali.
100
00:05:53,980 --> 00:05:57,460
P mete w sensie takim, że u mojego brata w
domu, cząstej sie bigdywałem.
101
00:05:57,760 --> 00:06:00,300
Był to pan w wieku emorytalnym.
102
00:06:00,380 --> 00:06:01,960
Ma szkół niezbyt stary.
103
00:06:02,020 --> 00:06:04,560
No ale nagle zapadł na chorobę.
104
00:06:05,040 --> 00:06:06,760
Przypętało się zapadanie płuc.
105
00:06:06,761 --> 00:06:07,761
P��nie udar.
106
00:06:08,160 --> 00:06:10,840
Najpierw zapadanie płuc, szpital wujciu do
domu.
107
00:06:11,040 --> 00:06:12,040
Pójnie udar.
108
00:06:12,140 --> 00:06:13,540
Ojechышem tego zmarł.
109
00:06:13,600 --> 00:06:18,240
Ale cały cały czas, kiedy myśmy pracowali
razem, significance przechodził,
110
00:06:18,241 --> 00:06:22,040
tak oglądać, patrzeć, no to, myśmy sie tak
dość dobrze znali.
111
00:06:22,060 --> 00:06:22,800
i zacuwaliśmy sobie.
112
00:06:22,801 --> 00:06:27,100
Nigdy się ze mną nie żegnał, jak już szedł
sobie do domu spać.
113
00:06:27,160 --> 00:06:30,860
Mówił, że idzie popatrzeć na filmik,
a po prostu wychodził i szedł.
114
00:06:31,080 --> 00:06:35,740
Do ostatniego dnia, w którym ja go
widziałem, stał przy mnie i dał coś czuć
115
00:06:35,741 --> 00:06:39,602
od konserza, po czym popatrzył
na mnie, był taki przeraźliwie
116
00:06:39,603 --> 00:06:43,900
smutny, podał mi rękę i
powiedziała *** to cześć.
117
00:06:44,360 --> 00:06:46,040
Uścisnął mi dłoń i poszedł.
118
00:06:46,080 --> 00:06:48,000
I to był ostatni raz, w którym ja go
widziałem.
119
00:06:48,001 --> 00:06:51,280
Następnego dnia pojechał do szpitala
właśnie z powodu udaru.
120
00:06:51,300 --> 00:06:53,740
I w szpitalu umarł za kilka dni.
121
00:06:53,900 --> 00:06:57,661
No właśnie w tym czasie, kiedy
umierał, w tym domu mieszkała
122
00:06:57,701 --> 00:07:00,540
mojego żona, właśnie mój
brat z żoną i córka brata.
123
00:07:00,740 --> 00:07:02,280
I to była jego ukochana wnuczka.
124
00:07:02,360 --> 00:07:04,920
I właśnie w godzinie,
w której on umierał,
125
00:07:04,921 --> 00:07:08,280
córka brata ma pokój
właśnie nad warsztatem.
126
00:07:08,380 --> 00:07:11,180
Tam na dwóch ścianach są okna.
127
00:07:11,240 --> 00:07:13,580
Jeden od podwórza, drugi od ogrodu.
128
00:07:13,760 --> 00:07:16,780
I te okna od ogrodu jest na wysokości
pierwszego piętra.
129
00:07:16,781 --> 00:07:21,760
Także nie ma to możliwości, żeby spojrzeć,
wejść na podwórze i spojrzeć do okna.
130
00:07:21,860 --> 00:07:27,340
I ona się przebudziła, przybiegła do
rodziców, Bo ktoś stał w oknie i patrzyła.
131
00:07:27,500 --> 00:07:32,380
Po czym bratowa poszła z nią uspokoić,
poszła się nim położyć.
132
00:07:32,500 --> 00:07:36,220
I w tym samym czasie brat usłyszał trzy
stuknięcia w ścianę.
133
00:07:36,240 --> 00:07:39,300
Według jej głuche, jakby z terapią,
z ociepleniem.
134
00:07:39,440 --> 00:07:45,180
I za każdym razem, słyszy coś w nocy,
pies czeka, wychodzi zobaczyć.
135
00:07:45,181 --> 00:07:47,280
Bo tam mamy wygrabaconego cały sprzętu.
136
00:07:47,400 --> 00:07:48,700
Czy coś się nie dzieje?
137
00:07:48,720 --> 00:07:53,520
To powiedział, że tym razem był bardzo
spokojny i w ogóle się głoszka nie głoszył.
138
00:07:53,640 --> 00:07:57,820
No ale my dowiedzieli się, że właśnie na
tej godzinie ten jego teść zmarł.
139
00:07:59,080 --> 00:08:01,720
Drugie zdarzenie, to nie jest w zasadzie
municja, to jest sen.
140
00:08:01,880 --> 00:08:04,240
To sięga czasów mojego dzieciństwa.
141
00:08:04,500 --> 00:08:07,160
Był taki pan, który był kuzynem mojego
ojca.
142
00:08:07,420 --> 00:08:10,780
I on tam kiedyś, jak byłem dzieckiem,
to po prostu skrzywdził mnie.
143
00:08:10,840 --> 00:08:12,320
Nie chciałbym poruszać, co jak kiedy.
144
00:08:12,620 --> 00:08:14,900
No ale po prostu skrzywdził i tyle.
145
00:08:14,901 --> 00:08:16,220
Później sobie żył.
146
00:08:16,221 --> 00:08:17,580
Mieszkaliśmy po sąsiedzku.
147
00:08:17,680 --> 00:08:19,420
No i pewnego dnia zmarł.
148
00:08:19,560 --> 00:08:23,156
A że to był okres, w którym
ja się przygotowywałem
149
00:08:23,157 --> 00:08:27,740
do mojego ślubu, to
całkiem o tym nie myślałem.
150
00:08:27,860 --> 00:08:29,660
Nie myślałem po prostu, nie wiedziałem.
151
00:08:29,820 --> 00:08:31,820
I mu fakt zupełnie mnie umknął.
152
00:08:31,880 --> 00:08:33,160
Byłem bardzo zaskoczony.
153
00:08:33,420 --> 00:08:35,060
Nie byłem na położeniu po prostu.
154
00:08:35,140 --> 00:08:37,640
Nie mogłem już tego nijak wszystkiego
poukładać.
155
00:08:37,740 --> 00:08:42,380
Jego trzeciego dnia po położeniu, miałem
właśnie taki sen, że on przychodzi do mnie.
156
00:08:42,560 --> 00:08:43,460
Lecz inaczej.
157
00:08:43,540 --> 00:08:44,540
Zresztą było tak, że...
158
00:08:44,900 --> 00:08:46,940
U mnie na podwórzu była brama.
159
00:08:46,941 --> 00:08:50,160
Dniem na podwórzu, za tą bramą stało
mnóstwo ludzi.
160
00:08:50,320 --> 00:08:53,118
W pierwszym rzędzie
widziałem jego rodziców, moich
161
00:08:53,119 --> 00:08:56,540
dziadków, innych ludzi
znajomych i cały tłum za nimi.
162
00:08:56,800 --> 00:08:58,660
I on przeszedł przez tą górskę.
163
00:08:58,780 --> 00:09:01,700
Ja mu mówię, no przepraszam, czy jeszcze
nie porównałem, ale tak wyszło.
164
00:09:02,020 --> 00:09:03,780
I... no nie mogłem być.
165
00:09:04,020 --> 00:09:05,280
A on powiedział, nie szkodzi.
166
00:09:05,520 --> 00:09:08,420
Ja przy tym tylko cię przeprosić,
żebyś mnie zobaczył.
167
00:09:08,500 --> 00:09:11,320
Ja mówię, nic się nie stało, niczym się
nie przejmuj.
168
00:09:11,400 --> 00:09:13,880
On podziękował, zwrócił się i poszedł.
169
00:09:13,881 --> 00:09:17,035
I wiedziałem, że jak
przeszedł przez tą bramę,
170
00:09:17,036 --> 00:09:19,500
to już przeszedł w
ogóle do innego świata.
171
00:09:19,720 --> 00:09:21,980
I to, jeżeli chodzi o ceremonię,
to było tyle.
172
00:09:22,480 --> 00:09:26,280
To właśnie wyglądało, jakby jak taka senna
prośba o przebaczenie.
173
00:09:26,340 --> 00:09:29,880
Próba oczyszczania relacji z panem przed
przejściem za tą bramę, tak?
174
00:09:30,180 --> 00:09:31,180
Tak, tak, tak.
175
00:09:31,260 --> 00:09:37,340
Z tym, że nasze relacje potem były takie
poprawne, jak to w rodzinie.
176
00:09:37,480 --> 00:09:40,240
Ja potem dojrzałem, byłem już dorosły.
177
00:09:40,400 --> 00:09:44,840
To poza tymi właśnie takimi numerami...
I to był bardzo w porządku człowiek.
178
00:09:44,841 --> 00:09:47,220
I ja o tym nie pamiętałem już po prostu.
179
00:09:47,360 --> 00:09:50,080
A wtedy to tak było ewidentnie po to.
180
00:09:50,140 --> 00:09:52,220
I to było takie już czyste.
181
00:09:52,221 --> 00:09:53,380
On przyszedł, poprosił o to.
182
00:09:53,420 --> 00:09:55,360
Ja powiedziałem i odszedł.
183
00:09:55,620 --> 00:09:59,240
Poprosił o takie czyste, szczere jakby
przebaczenie, tak?
184
00:09:59,340 --> 00:10:00,920
Tak, tak, tak, dokładnie.
185
00:10:01,200 --> 00:10:03,400
Coś, co nie pozwoliło zrzucić pewne...
186
00:10:03,401 --> 00:10:07,060
Dokładnie tak, jakby to go trzymało
jeszcze właśnie tutaj.
187
00:10:08,420 --> 00:10:12,880
Teraz usłyszymy fragment innej rozmowy,
w której jeden z naszych słuchaczy,
188
00:10:12,881 --> 00:10:16,640
opisał pokrótce zdarzenia przypominające
municję.
189
00:10:17,760 --> 00:10:22,020
Ostatnio to miałem takie duchowe rzeczy.
190
00:10:22,040 --> 00:10:24,460
To w pracy drzwi skrzypiały.
191
00:10:24,500 --> 00:10:27,620
To akurat był kumpel jeszcze, taka
znajoma.
192
00:10:27,720 --> 00:10:29,660
Bo my chodzimy bardzo wcześnie do pracy.
193
00:10:29,820 --> 00:10:34,940
I drzwi po prostu zaczęły się zamykać tak
bardzo powoli.
194
00:10:34,941 --> 00:10:37,020
I skrzypiąc takim głosem.
195
00:10:37,060 --> 00:10:40,600
No jak to drzwi, takie jak na horrorach.
196
00:10:40,601 --> 00:10:43,960
I się powolutku zamykały z dwadzieścia
centymetrów.
197
00:10:43,961 --> 00:10:47,060
Z przerwą chwilową i dalej się domykały.
198
00:10:47,160 --> 00:10:48,400
Kumpel to widział.
199
00:10:48,500 --> 00:10:50,600
Ale to był taki huk tych drzwi.
200
00:10:50,800 --> 00:10:52,520
Taki jakby podgłośniony.
201
00:10:53,100 --> 00:10:53,740
Specjalnie.
202
00:10:53,900 --> 00:10:55,760
Później jeszcze było przez dwa dni.
203
00:10:55,880 --> 00:10:58,320
I hałasowało jakieś pudła.
204
00:10:58,380 --> 00:11:01,800
Ja nieraz Sam przychodzę pierwszy do
pracy.
205
00:11:02,060 --> 00:11:05,624
Ale później się okazało,
że taki kolega, z którym
206
00:11:05,625 --> 00:11:09,000
robiliśmy kilkadziesiąt lat
wcześniej w innym zakładzie.
207
00:11:09,001 --> 00:11:16,000
A w tej samej, że tak powiem, w wykonaniu
tych samych robót zmarł.
208
00:11:16,580 --> 00:11:19,320
I przypuszczam, że to on przyszedł.
209
00:11:19,400 --> 00:11:21,080
Nie wiem, na razie jest spokój.
210
00:11:21,081 --> 00:11:25,060
Ale przez trzy dni były różne dziwne
dźwięki, hałasy.
211
00:11:25,140 --> 00:11:26,400
Ale te drzwi to naprawdę.
212
00:11:26,880 --> 00:11:28,660
Kolega to widział jak się domykały.
213
00:11:28,680 --> 00:11:31,500
Później sprawdzałem, czy nie było żadnych
okien otwartych, nic.
214
00:11:31,760 --> 00:11:36,320
Nawet nie skrzypiały tak, jak je tak wolno
domykałem.
215
00:11:36,380 --> 00:11:38,720
A to był taki specyficzny, głośny.
216
00:11:39,420 --> 00:11:40,020
Dźwięk.
217
00:11:40,360 --> 00:11:43,100
Nieraz słyszę, Bo siedzę w takim garażu.
218
00:11:43,180 --> 00:11:46,380
Nieraz słyszę głos, znaczy
te... Jakby ktoś chodził.
219
00:11:46,381 --> 00:11:47,520
No wychodzę, nikogo nie ma.
220
00:11:47,640 --> 00:11:49,860
I to wielokrotnie mam takie.
221
00:11:50,380 --> 00:11:51,500
Ale ja się nie boję.
222
00:11:52,660 --> 00:11:54,900
No, chyba najważniejsze, że to się nie
bać.
223
00:11:54,960 --> 00:12:01,001
A podchodzić z otwartym umysłem, bez
jakichś, prawda, od razu panicznych reakcji.
224
00:12:01,420 --> 00:12:03,140
Pamiętam, jak babcia śp.
225
00:12:03,200 --> 00:12:05,700
nam powiedziała, jak jej mąż odchodził.
226
00:12:05,701 --> 00:12:06,701
Gdzie widziała...
227
00:12:08,180 --> 00:12:09,760
Była przy tym, jak odchodził.
228
00:12:09,761 --> 00:12:14,480
I widziała w formie takiej tasiemki
białej, tak jakby on odchodził.
229
00:12:14,600 --> 00:12:17,080
To pamiętam, jak nam opowiadała.
230
00:12:17,140 --> 00:12:19,680
Nie wiem, czy to... No,
dosyć ciekawe, prawda?
231
00:12:20,800 --> 00:12:21,880
Taka obserwacja.
232
00:12:22,140 --> 00:12:24,920
No, takie wizje na łożu śmierci czasem się
zdarzają.
233
00:12:25,020 --> 00:12:29,280
Tutaj chyba, z tego, co pamiętam,
to Leszek Szoman w swojej książce,
234
00:12:29,281 --> 00:12:32,680
Życie po śmierci, opisywał też parę takich
przypadków.
235
00:12:32,700 --> 00:12:34,100
Co najmniej jeden kojarzę.
236
00:12:34,380 --> 00:12:35,660
Tu jest drugi.
237
00:12:35,661 --> 00:12:40,260
Także babcia była w formie tasiemki takiej
białej, delikatnej.
238
00:12:40,320 --> 00:12:42,900
Widziała, jak odchodził.
239
00:12:43,740 --> 00:12:47,720
Posiadacze zwierząt opowiadają czasami o
sytuacjach, w których np.
240
00:12:48,080 --> 00:12:51,337
pies lub kot zaczynają się
zachowywać tak, jak gdyby w
241
00:12:51,338 --> 00:12:54,760
pomieszczeniu pojawił się
jeszcze jakiś niewidzialny ktoś.
242
00:12:55,220 --> 00:12:59,360
Opis takiej sytuacji przytoczył kolejny z
moich rozmówców.
243
00:13:01,120 --> 00:13:03,780
Sytuacja, można powiedzieć, trochę
lżejsza.
244
00:13:03,781 --> 00:13:06,020
I dosyć świeża.
245
00:13:06,120 --> 00:13:11,840
Bo, jak mnie pamięć nie myli, to było
tydzień przed końcem października chyba
246
00:13:11,841 --> 00:13:14,620
dwudziestego drugiego albo dwudziestego
trzeciego.
247
00:13:14,700 --> 00:13:18,304
W każdym razie umarł,
no już ze starości, nie
248
00:13:18,324 --> 00:13:21,740
w żaden sposób tragicznie,
chrzest mojej matki.
249
00:13:21,800 --> 00:13:23,860
On tutaj właśnie też na wsi mieszkał.
250
00:13:24,000 --> 00:13:28,400
Już był taki... nie pamiętam, ile
dokładnie miał lat, ale po osiemdziesiątce
251
00:13:28,401 --> 00:13:32,660
to już taki nie do końca skoczny i zwotny,
że tak powiem.
252
00:13:32,661 --> 00:13:37,620
Ale od czasu do czasu do nas przyjeżdżał
tam w niedzielę kawę wypić, pogadać.
253
00:13:37,640 --> 00:13:41,940
I zawsze siadał na takim
charakterystycznym krześle.
254
00:13:42,020 --> 00:13:47,040
W tak niewygodnym miejscu, że tak powiem,
stało.
255
00:13:47,340 --> 00:13:49,560
I na nim nie siadał tylko on, jak
przychodził.
256
00:13:49,620 --> 00:13:51,060
Jakoś miał takie ulubione.
257
00:13:51,240 --> 00:13:53,999
I jak umarł, powiem
szczerze, że ja na nim nie
258
00:13:54,000 --> 00:13:57,280
przepadałem, dlatego
poszedłem na Sam pogrzeb.
259
00:13:57,320 --> 00:13:59,680
Tam reszta rodziny pojechała na wtypę.
260
00:13:59,720 --> 00:14:01,000
A ja wróciłem do domu.
261
00:14:01,001 --> 00:14:06,280
I mniej więcej od Maja czy czerwca mamy
małego pieska w domu.
262
00:14:06,400 --> 00:14:10,827
To jeszcze taki szczeniaczek,
który bawił się z kotami
263
00:14:10,828 --> 00:14:14,280
i przez to chyba do
końca nie potrafił szczekać.
264
00:14:14,320 --> 00:14:18,140
No i w pewnym momencie, jak oni właśnie
byli na tej stypie, ja wróciłem z
265
00:14:18,141 --> 00:14:22,406
pogrzebu, on zaczął tak
przeraźliwie szczekać na to krzesło,
266
00:14:22,407 --> 00:14:25,080
gdzie ten wujek ten chrzestny
właśnie siadał zawsze.
267
00:14:25,540 --> 00:14:28,705
Najbardziej mnie zmroziło,
można powiedzieć,
268
00:14:28,706 --> 00:14:30,980
to, że ten pies nigdy
wcześniej nie szczekał.
269
00:14:31,000 --> 00:14:36,020
To po prostu był raz, że za mały,
a dwa, to nawet nie miał żadnych takich
270
00:14:36,021 --> 00:14:39,269
wzorców, Bo dosyć szybko
został odebrany od matki,
271
00:14:39,289 --> 00:14:42,440
a potem siedział z kotami,
Bo całą gromadkę mamy.
272
00:14:42,740 --> 00:14:48,860
Tak do tego stopnia musiał się czegoś
wystraszyć, że po prostu zaczął szczekać.
273
00:14:48,861 --> 00:14:52,400
Na początku myślałem, że jakiś obcy pies
po prostu wpadł do domu.
274
00:14:52,460 --> 00:14:56,043
To akurat udało mi się
nawet uchwycić na nagraniu,
275
00:14:56,044 --> 00:14:59,080
Bo wyciągnąłem telefon i
tak na bieżąco nagrałem.
276
00:14:59,081 --> 00:15:01,774
Chociaż to można
powiedzieć, że nic takiego
277
00:15:01,775 --> 00:15:04,741
ciekawego, Bo to pies
szczekając na puste krzesło.
278
00:15:04,900 --> 00:15:09,340
Ale biorąc pod uwagę całą tą otoczkę,
że to właśnie było w dniu pogrzebu,
279
00:15:09,420 --> 00:15:12,720
można powiedzieć jakieś 15 minut po
zakończeniu pogrzebu.
280
00:15:12,800 --> 00:15:14,540
No to nie powiem.
281
00:15:14,600 --> 00:15:16,120
Gęsią w skórkę dostałeś.
282
00:15:16,500 --> 00:15:22,439
No mówi się, że psy, koty i
inne zwierzęta mają tam jakąś
283
00:15:22,440 --> 00:15:26,380
zdolność dostrzegania istot,
których my nie widujemy.
284
00:15:26,381 --> 00:15:31,000
One w ogóle... podobno to jest jakoś
powiązane... to jest taka teoria tylko,
285
00:15:31,020 --> 00:15:35,439
ale to jest podobno
powiązane z innym spektrum, z
286
00:15:35,440 --> 00:15:39,100
innym jakby zakresem
barw, które widzą zwierzęta.
287
00:15:39,160 --> 00:15:46,260
Być może jest coś takiego, że zmarli jakby
odwiedzając nasze domy i inne miejsca.
288
00:15:46,460 --> 00:15:50,104
No da się ich zauważyć,
dałoby się ich zauważyć,
289
00:15:50,105 --> 00:15:53,161
gdybyśmy troszeczkę mieli
inny to spektrum, prawda?
290
00:15:53,440 --> 00:15:55,460
No jak to mówił Ferdek Kiepski.
291
00:15:55,461 --> 00:15:55,840
Takie są rzeczy.
292
00:15:55,960 --> 00:15:57,400
Ty się fizjologom nie śniłeś.
293
00:15:57,840 --> 00:15:58,480
Dokładnie.
294
00:15:58,560 --> 00:16:01,774
I w sumie teraz mi jeszcze
przyszło do głowy, że jak
295
00:16:01,794 --> 00:16:05,940
przyszedłem do tego psa, zacząłem
nagrywać, to poczułem chłód.
296
00:16:06,080 --> 00:16:12,860
Ale z jednej strony nie wiem, czy to było
wywołane przez taki strach, że mnie,
297
00:16:13,000 --> 00:16:17,340
potocznie mówiąc, zmroziło, czy po prostu
był jakiś spadek temperatury.
298
00:16:17,400 --> 00:16:23,500
Bo z tego, co czytałem, co słyszałem,
to przy takich różnych manifestacjach,
299
00:16:23,501 --> 00:16:27,040
że tak powiem, to straszą się zdarzyć
spadki temperatury.
300
00:16:27,080 --> 00:16:30,961
No ale mówię, to mogła
być jakaś reakcja obronna
301
00:16:30,962 --> 00:16:34,080
organizmu, nie wiem,
adrenalina mi wskoczyła.
302
00:16:34,400 --> 00:16:41,460
No zdarzają się relacje, czasami tutaj
rejestruję, o takich incydentach,
303
00:16:41,461 --> 00:16:47,500
gdzie nagle pojawia się w domu takie jakby
zlokalizowane miejsce, gdzie na przykład
304
00:16:47,501 --> 00:16:51,720
spada temperatura albo jakieś zapachy czuć
i tak dalej.
305
00:16:51,721 --> 00:16:54,328
Ale jak się człowiek
odsunie od tego miejsca,
306
00:16:54,348 --> 00:16:56,340
tak z 10-20 centymetrów,
to nie czuje nic.
307
00:16:56,660 --> 00:17:02,660
No właśnie, to na pewno są jakieś pola,
jakieś miejsca, może nawet nie tyle w
308
00:17:02,661 --> 00:17:06,320
innej rzeczywistości, tylko w naszej,
a my po prostu tego nie postrzegamy.
309
00:17:06,560 --> 00:17:11,940
No tak, mamy dosyć ograniczone możliwości
percepcyjne, tak?
310
00:17:12,180 --> 00:17:17,920
Może w przyszłości jakoś się da znaleźć
sposób, żeby postrzegać więcej.
311
00:17:19,120 --> 00:17:21,700
Kolejny z naszych słuchaczy przekazał
kilka kilku słów.
312
00:17:21,720 --> 00:17:23,880
Kolejny z naszych słuchaczy przekazał
kilka kilku słów.
313
00:17:27,620 --> 00:17:31,620
Jeszcze a propos znaków od zmarłych.
314
00:17:31,940 --> 00:17:36,142
Panu powiem, że na przykład
zmarł mi wujek, on mieszkał
315
00:17:36,143 --> 00:17:40,060
w miejscowości oddalonej
15 kilometrów od Torunia.
316
00:17:40,100 --> 00:17:46,340
Bardzo fajny człowiek, też życie przebył
swoje, że tak powiem, godnie, niejedno też
317
00:17:46,341 --> 00:17:48,940
widział, doświadczył, dużo miał ciekawych
opowieści.
318
00:17:48,960 --> 00:17:51,040
Nie paranormalnych, mówię ogólnie.
319
00:17:51,041 --> 00:17:54,784
On też przeżył i
wojnę i po wojnie w tej
320
00:17:54,785 --> 00:17:58,320
miejscowości osiadła armia
radziecka jeszcze wtedy.
321
00:17:58,700 --> 00:18:02,920
Wujek wtedy był, no dzieckiem jeszcze,
no młodym chłopakiem.
322
00:18:03,500 --> 00:18:06,260
Opowiadał o tych żołnierzach, jakie to
były głąby.
323
00:18:06,340 --> 00:18:10,860
To co się teraz, to co oni robią na
Ukrainie, to ja naprawdę w to bierze,
324
00:18:10,861 --> 00:18:15,500
że kładą czajniki elektryczne,
na kuchenki gazowe gotują wodę,
325
00:18:15,501 --> 00:18:18,920
no Bo po tym co mi wujek opowiadał,
to...
326
00:18:18,921 --> 00:18:22,940
No, ale to się tak wujek też mówił,
że się nie ma co dziwić, to byli ludzie
327
00:18:22,941 --> 00:18:29,820
często z prerii, tam ze Związku Radzieckiego,
którzy mieszkali jak pierwotni, tak?
328
00:18:29,860 --> 00:18:30,860
W szałasach jeszcze.
329
00:18:30,880 --> 00:18:33,060
Jeszcze dosyć prymitywna ludność.
330
00:18:33,320 --> 00:18:34,840
Prymitywna nacja, tak?
331
00:18:34,860 --> 00:18:35,980
Pan mi wierzy, że tak.
332
00:18:36,300 --> 00:18:41,020
Weszli gdzieś, okradli mieszkanie,
wujek opowiadał, i wzięli budzik.
333
00:18:41,160 --> 00:18:43,120
I idą zadowoleni tam, nie?
334
00:18:43,580 --> 00:18:48,560
Napchali tam torby i ten budzik zaczął
dzwonić, Bo była godzina na pobudkę.
335
00:18:48,580 --> 00:18:52,500
Oni tam... Oni to wywalili
wszystko w pole i padli na ziemię.
336
00:18:52,520 --> 00:18:54,520
I krzyczeli, że mina, mina, mina,
nie?
337
00:18:54,660 --> 00:18:56,300
Że bomba...
338
00:18:57,420 --> 00:18:59,800
Jeszcze mi wujek opowiadał jak...
339
00:18:59,801 --> 00:19:02,900
Tu mi dał ten znak właśnie, Bo on
wiedział, że to mnie najbardziej,
340
00:19:03,040 --> 00:19:07,280
że tak powiem, zaciekawiło, zdziwiło,
rozbawiło.
341
00:19:07,720 --> 00:19:09,900
Część tam nie znała światła elektrycznego.
342
00:19:10,080 --> 00:19:14,100
No i jeszcze to byli ludzie, którzy
siedzieli przy świeczkach, że tak powiem.
343
00:19:14,260 --> 00:19:17,780
Tam w Rosji to podobno do dzisiaj nie
wszędzie prąd jest pociągnięty.
344
00:19:17,781 --> 00:19:19,640
Ale oni nie znali w ogóle żarówki.
345
00:19:19,680 --> 00:19:21,160
To ciężko jest uwierzyć.
346
00:19:21,260 --> 00:19:23,320
No to było tam, nie wiem, 70 lat temu.
347
00:19:23,680 --> 00:19:25,700
Ale oni nie znali żarówki.
348
00:19:25,760 --> 00:19:30,220
I jak żarówka była, oni się przyglądali.
349
00:19:30,300 --> 00:19:31,000
A co to jest?
350
00:19:31,100 --> 00:19:32,100
Oż to jest, o nie?
351
00:19:33,000 --> 00:19:38,780
Że bez ognia świeci, że światło daje,
a jak mieli gasić, to dmuchali na żarówkę.
352
00:19:41,560 --> 00:19:42,360
Taka ciekawostka.
353
00:19:42,400 --> 00:19:44,340
Nie wiedzieli jak to, jak to zgasić w
ogóle.
354
00:19:44,680 --> 00:19:46,780
No i było zeszłe.
355
00:19:47,720 --> 00:19:49,500
Zeszłoroczne Święto Zmarłych było.
356
00:19:50,040 --> 00:19:51,680
2022 roku.
357
00:19:52,000 --> 00:19:54,420
I samochód mam pod blokiem.
358
00:19:54,600 --> 00:19:57,640
No i tak mówię, byłem na cmentarzach.
359
00:19:57,680 --> 00:20:00,880
I to już tak było też popołudnie,
późno.
360
00:20:01,200 --> 00:20:03,160
Podwieczór, może jeszcze
nie wieczór, ale podwieczór,
361
00:20:03,161 --> 00:20:06,500
mówię, zrobię jeszcze
raz objazd na groby.
362
00:20:07,200 --> 00:20:09,060
Zapaliłem światło na przedpokoju.
363
00:20:09,340 --> 00:20:10,560
Ciemny przedpokój.
364
00:20:10,580 --> 00:20:11,760
To już też taka żarówa była.
365
00:20:11,900 --> 00:20:13,520
Zapaliłem światło na przedpokoju.
366
00:20:13,660 --> 00:20:15,260
Mówię, zakładam buty.
367
00:20:15,261 --> 00:20:18,280
Mówię, tutaj, tu podjadę na cmentarz,
tu może do wujka.
368
00:20:19,380 --> 00:20:21,060
Zdążyłem sobie pomyśleć o tym wujku.
369
00:20:21,740 --> 00:20:22,740
Trzas.
370
00:20:23,040 --> 00:20:25,400
Poszła żarówa, aż się żyrandol huśtał,
nie?
371
00:20:25,680 --> 00:20:30,320
Co prawda on jest taki a la chiński,
powiedzmy, taki lampion, powiedzmy.
372
00:20:30,860 --> 00:20:35,220
On jest papierowy, papierowy, taki metalowy
stelaż papierowy jest bardzo lekki.
373
00:20:35,500 --> 00:20:40,580
Ale nie raz, nie dwa, wie pan, mi
poszła żarówka i żyrandol się nie bujał.
374
00:20:40,660 --> 00:20:42,580
Ja wiem, że to jest leciutki żyrandol.
375
00:20:42,980 --> 00:20:44,840
Praktycznie nie ma wagi.
376
00:20:44,841 --> 00:20:48,120
Ale aż strzeliła żarówka, ten żyrandol aż
się huśtał.
377
00:20:48,360 --> 00:20:51,160
Ja od razu pomyślałem, ojej, wujek,
nie?
378
00:20:51,520 --> 00:20:55,140
Nawiązał do tej żarówki, żeby tą żarówką
dał mi znać, że to on.
379
00:20:55,380 --> 00:20:57,980
Bo wie, że tą żarówkę pamiętam,
Bo się z tego najbardziej...
380
00:20:58,440 --> 00:20:59,440
To było tą żarówkę.
381
00:20:59,760 --> 00:21:00,640
Możliwe, możliwe.
382
00:21:00,680 --> 00:21:02,920
Nie wiem co ten, ale od razu o nim
pomyślałem.
383
00:21:03,080 --> 00:21:07,020
Zlękłem się jak diabli, od razu otworzyłem
drzwi, buty już na klatce ubrałem.
384
00:21:07,440 --> 00:21:08,540
Luczek miałem przy sobie.
385
00:21:08,620 --> 00:21:09,620
Mówię, dobra, jadę.
386
00:21:09,740 --> 00:21:12,020
No, się aż przyznam szczerze.
387
00:21:12,400 --> 00:21:14,040
Ja jestem po wojsku.
388
00:21:14,041 --> 00:21:15,200
Jeszcze byłem.
389
00:21:15,201 --> 00:21:17,080
Jeszcze załapałem na ostatni pobór.
390
00:21:17,240 --> 00:21:18,840
Mówię, a tam mnie łatwo przestraszyć.
391
00:21:18,860 --> 00:21:19,880
Nie jest tam żywych.
392
00:21:19,881 --> 00:21:20,881
Nie boję się w ogóle.
393
00:21:20,920 --> 00:21:21,920
Wręcz przeciwnie.
394
00:21:22,340 --> 00:21:24,040
Ale duchów się boję panicznie.
395
00:21:24,800 --> 00:21:26,620
I to jest jedyne czego się na świecie
boję.
396
00:21:26,700 --> 00:21:28,480
Powiem szczerze, że stary chłop.
397
00:21:28,520 --> 00:21:29,520
To było no rok temu.
398
00:21:30,200 --> 00:21:33,240
Musiałem z mamą tutaj przyjechać do
mieszkania.
399
00:21:33,300 --> 00:21:35,540
Mama mieszka osobno, na swoim mieszkaniu.
400
00:21:35,820 --> 00:21:38,220
Z mamą mu powiedziałem, no, przyjdziemy po
mamie.
401
00:21:38,260 --> 00:21:38,780
No, się śmiała.
402
00:21:38,960 --> 00:21:41,220
Mówię, o, mówi, że no, wujek dał znać.
403
00:21:41,340 --> 00:21:42,900
Ale mówię, ja tam Sam nie wracam.
404
00:21:42,901 --> 00:21:44,260
Mówię, to musisz iść ze mną.
405
00:21:44,300 --> 00:21:45,080
Zmienię żarówkę.
406
00:21:45,160 --> 00:21:46,160
Zobaczymy co będzie.
407
00:21:48,180 --> 00:21:50,700
Taka, taka była sytuacja.
408
00:21:50,980 --> 00:21:51,500
Nie?
409
00:21:51,700 --> 00:21:53,880
Z takich właśnie jeszcze zjawisk.
410
00:21:54,540 --> 00:21:56,060
I Sam co miałem jeszcze.
411
00:21:56,540 --> 00:21:57,420
Taki dziwny.
412
00:21:57,480 --> 00:21:58,860
Nigdy mi się nie śnił wujek.
413
00:21:58,880 --> 00:22:00,040
Brat mojego ojca.
414
00:22:00,300 --> 00:22:01,740
On był bardzo fajny człowiek.
415
00:22:02,580 --> 00:22:03,860
Dobry kontakt mieliśmy.
416
00:22:03,861 --> 00:22:05,620
Ale nigdy, nigdy mi się nie śnił.
417
00:22:05,621 --> 00:22:06,440
Nigdy, nigdy.
418
00:22:06,460 --> 00:22:12,340
A mówi się, że czasami ktoś zmarły daje
znać, że pokusz przyszedł.
419
00:22:12,460 --> 00:22:12,560
Tak?
420
00:22:12,900 --> 00:22:15,000
Że ktoś umrze też z rodziny.
421
00:22:15,100 --> 00:22:17,040
Bo po kogoś ta osoba przyszła.
422
00:22:17,240 --> 00:22:21,740
Ja miałem taki sen, że jestem na takim już
nieistniejącym basenie.
423
00:22:21,960 --> 00:22:23,100
Tu w Toruniu.
424
00:22:23,101 --> 00:22:25,280
Już nie ma tego basenu przy takim hotelu.
425
00:22:25,300 --> 00:22:27,700
Bardzo fajny, duży, otwarty basen kiedyś
tu mieliśmy.
426
00:22:28,000 --> 00:22:28,920
Ja idę.
427
00:22:29,020 --> 00:22:30,300
Przez ten basen.
428
00:22:30,480 --> 00:22:31,040
Sobie.
429
00:22:31,280 --> 00:22:33,700
Przez takim stoliku białym, plastikowym.
430
00:22:33,840 --> 00:22:34,700
Przy krzesłach.
431
00:22:34,860 --> 00:22:36,920
Siedzi moja rodzina tam od strony ojca.
432
00:22:37,280 --> 00:22:38,940
A, a tego wujka córka.
433
00:22:38,980 --> 00:22:40,380
Ten wujek już był świętej pamięci.
434
00:22:40,540 --> 00:22:42,580
I jego córka w Niemczech.
435
00:22:42,581 --> 00:22:43,480
Mieszkająca.
436
00:22:43,481 --> 00:22:45,520
Ona zachorowała na białaczkę.
437
00:22:46,300 --> 00:22:47,540
Długo tam walczyła.
438
00:22:47,620 --> 00:22:48,620
Miała też przeszczepy.
439
00:22:48,800 --> 00:22:50,180
No niestety zmarła ona.
440
00:22:50,240 --> 00:22:51,660
Było 81 rok.
441
00:22:52,100 --> 00:22:53,600
Też już nie żyje kupę lat.
442
00:22:53,780 --> 00:22:54,800
Może z 10.
443
00:22:55,600 --> 00:22:56,160
Blisko.
444
00:22:56,400 --> 00:23:01,400
I w każdym razie to była córka tego wujka
zmarłego.
445
00:23:01,580 --> 00:23:04,860
I mówię, 3 dni potem zmarła.
446
00:23:05,060 --> 00:23:07,400
A ten wujek mi się nigdy wcześniej nie
śnił.
447
00:23:07,420 --> 00:23:08,600
Ja idę przez ten basen.
448
00:23:08,820 --> 00:23:11,280
Siedzi tam rodzina od strony mojego ojca.
449
00:23:11,281 --> 00:23:12,520
Ja przechodzę.
450
00:23:12,560 --> 00:23:15,660
I przy osobnym stoliku obok jest mały
biały stolik.
451
00:23:16,020 --> 00:23:16,460
Krzesełko.
452
00:23:16,520 --> 00:23:18,280
I siedzi ten wujek zmarły.
453
00:23:18,900 --> 00:23:20,300
Ojciec tej mojej kuzynki.
454
00:23:20,540 --> 00:23:23,100
I pamiętam, że ja w tym śnie na niego
spojrzałem.
455
00:23:23,101 --> 00:23:23,960
I patrzył na mnie.
456
00:23:24,000 --> 00:23:25,200
Siedział i patrzył na mnie.
457
00:23:25,440 --> 00:23:26,580
Ja spojrzałem na niego.
458
00:23:26,820 --> 00:23:28,520
I nie mówiłem do niego tego.
459
00:23:28,600 --> 00:23:30,580
Tylko tak sobie w myślach powiedziałem w
tym śnie.
460
00:23:30,860 --> 00:23:32,660
Adam, co Ty tu robisz?
461
00:23:32,700 --> 00:23:34,440
Przecież Ty już dawno nie żyjesz.
462
00:23:34,760 --> 00:23:37,500
A on w tej chwili tak się pół podniósł na
tym krześle.
463
00:23:38,560 --> 00:23:40,040
Podsunął te krzesło.
464
00:23:40,400 --> 00:23:41,260
Ze sobą.
465
00:23:41,261 --> 00:23:42,261
Razem do stolika.
466
00:23:42,420 --> 00:23:43,620
Tak się poprawił.
467
00:23:43,720 --> 00:23:45,360
I dalej na mnie patrzył.
468
00:23:45,760 --> 00:23:46,760
Poszedłem dalej.
469
00:23:46,960 --> 00:23:48,080
Jeszcze mówię do Manny.
470
00:23:48,180 --> 00:23:49,660
Mówię, wujek Adam się śnił.
471
00:23:49,860 --> 00:23:50,320
Mówię, nie.
472
00:23:50,321 --> 00:23:51,380
Ja powiedziałem ten sen.
473
00:23:51,460 --> 00:23:51,980
Mówię, dziwne.
474
00:23:52,060 --> 00:23:53,060
Nigdy by się nie śnił.
475
00:23:53,320 --> 00:23:55,300
No ale... No i za trzy dni.
476
00:23:55,360 --> 00:23:56,680
Mówię, tam dzwoni babcia.
477
00:23:56,740 --> 00:23:58,300
Mówi, no nie żyje, nie.
478
00:23:58,460 --> 00:23:59,520
Ja mówię, jak?
479
00:23:59,620 --> 00:23:59,920
Mówię.
480
00:24:00,080 --> 00:24:03,380
No, tam przegrała tą walkę z chorobą.
481
00:24:03,500 --> 00:24:04,200
W Niemczech.
482
00:24:04,500 --> 00:24:06,900
No i mówię, Adam się śnił.
483
00:24:07,040 --> 00:24:08,160
No, mówię, dziwne.
484
00:24:08,380 --> 00:24:10,060
To jeszcze było ze snów.
485
00:24:10,061 --> 00:24:11,620
Czyli sen proroczy.
486
00:24:12,060 --> 00:24:13,140
Tak, tak, tak.
487
00:24:13,220 --> 00:24:16,160
On przyszedł i dał znać po prostu,
że przyszedł po mnie.
488
00:24:16,240 --> 00:24:18,760
On bardzo był z córką wiązany zresztą,
tak.
489
00:24:19,640 --> 00:24:20,680
Bardzo, bardzo bardzo.
490
00:24:21,000 --> 00:24:27,460
No, chyba nie bez powodu osoby będące na
morzu śmierci często widują swoich bliskich.
491
00:24:27,860 --> 00:24:28,880
Tak, tak.
492
00:24:28,960 --> 00:24:29,960
To słyszałem też.
493
00:24:30,100 --> 00:24:33,360
To nie, nie, nie doświadczyłem tego w
swoim otoczeniu.
494
00:24:33,361 --> 00:24:39,840
Ale, ale tak słyszałem, że przychodzą po,
po te osoby umierające właśnie.
495
00:24:40,060 --> 00:24:44,700
Tak, żeby je przeprowadzić tam,
zaprowadzić i wszystko pomóc.
496
00:24:44,780 --> 00:24:45,780
Tak, tak, tak.
497
00:24:47,460 --> 00:24:52,000
Ogólnie bardzo źle mi się śniły moje
dziewczyny tata.
498
00:24:52,120 --> 00:24:55,120
Ale to mówię, to on jeszcze żył wtedy.
499
00:24:55,540 --> 00:24:57,160
Był umierający, ale żył.
500
00:24:57,240 --> 00:25:01,460
Ale to raczej było po prostu przeżywanie,
że on po prostu odchodził.
501
00:25:01,520 --> 00:25:08,340
To kwestia niecałego miesiąca od diagnozy
do, do, do, do śmierci.
502
00:25:08,860 --> 00:25:09,860
Niestety, no.
503
00:25:11,460 --> 00:25:13,440
Ból miał, prawie zemdlał.
504
00:25:13,700 --> 00:25:14,840
Coś go blało.
505
00:25:14,880 --> 00:25:16,540
Po prostu do szpitala pojechał.
506
00:25:16,560 --> 00:25:19,100
No już tam wszystko rakiem zaatakowane
niestety.
507
00:25:19,320 --> 00:25:24,980
Od raka jelita się zaczęło i już po prostu
tylko czekanie.
508
00:25:25,060 --> 00:25:26,540
Bo już dużo, dużo za późno.
509
00:25:26,600 --> 00:25:27,640
Nikt się nie badał.
510
00:25:27,641 --> 00:25:30,060
Żadnych badań nie robił też dlatego.
511
00:25:30,540 --> 00:25:32,020
Ale mówię, on jeszcze żył.
512
00:25:32,100 --> 00:25:38,920
A ja miałem taki sen, że, że jesteśmy tam
chyba w pięć osób przy jego łóżku.
513
00:25:38,921 --> 00:25:40,260
On taki słaby.
514
00:25:40,600 --> 00:25:42,380
Ale on siada na tym łóżku.
515
00:25:42,700 --> 00:25:44,340
Tak się rozgląda po nas.
516
00:25:44,600 --> 00:25:47,940
I mówi, taka chwila kończenia,
my na niego.
517
00:25:47,960 --> 00:25:50,940
Patrzy na nas i mówi do swojej żony.
518
00:25:51,180 --> 00:25:53,120
Ty umrzesz dwa lata po mnie.
519
00:25:53,300 --> 00:25:54,960
Patrzy na kolejną osobę.
520
00:25:55,040 --> 00:25:56,580
Ty umrzesz tam na to.
521
00:25:56,980 --> 00:25:59,860
Patrzy na takiego jednego tam wujka od
niej z rodziny.
522
00:25:59,980 --> 00:26:01,840
Ty zginiesz w wypadku samochodu.
523
00:26:02,180 --> 00:26:03,900
Ja mówię, cholera spojrzy na mnie.
524
00:26:03,960 --> 00:26:05,076
Jeszcze mi coś przerażonego.
525
00:26:05,100 --> 00:26:06,100
Ale się obudziłem.
526
00:26:06,300 --> 00:26:06,780
Przerażony.
527
00:26:07,200 --> 00:26:08,240
Jezu, co za sen.
528
00:26:08,241 --> 00:26:11,140
Ale to raczej było, wie pan, emocje po
prostu, nie?
529
00:26:11,740 --> 00:26:14,200
A jeszcze jak zmarł ten mój dziadek
właśnie.
530
00:26:14,620 --> 00:26:17,580
To ja tutaj mieszkałem, na tym mieszkaniu
właśnie.
531
00:26:17,760 --> 00:26:19,980
To ja miałem taki sen jeszcze po jego
śmierci.
532
00:26:20,100 --> 00:26:22,060
Ja z dziadkiem miałem takie relacje.
533
00:26:22,080 --> 00:26:24,240
No to był, to był dobry człowiek.
534
00:26:24,780 --> 00:26:25,660
Prawy człowiek.
535
00:26:25,661 --> 00:26:26,661
Bardzo pracowity.
536
00:26:26,760 --> 00:26:28,360
Niezmiernie wierzący w ogóle.
537
00:26:28,560 --> 00:26:30,260
W same wartości.
538
00:26:30,261 --> 00:26:31,100
Tam super.
539
00:26:31,180 --> 00:26:32,240
Zero alkoholu.
540
00:26:32,900 --> 00:26:33,350
Zero zabawy.
541
00:26:33,880 --> 00:26:35,240
Bo życie mi na tym polega.
542
00:26:35,320 --> 00:26:37,240
Ja mówię, ile pracujesz.
543
00:26:37,241 --> 00:26:39,340
Tyle jesteś warty.
544
00:26:39,360 --> 00:26:41,520
Takie zasady miał przedwojenne.
545
00:26:41,900 --> 00:26:43,580
Mówię, on wojnę też przeszedł.
546
00:26:43,740 --> 00:26:48,460
Taki był no człowiek dość, powiedzmy,
może zimny.
547
00:26:49,140 --> 00:26:50,980
Okazujący uczuć, że tak powiem.
548
00:26:51,260 --> 00:26:55,080
I był taki człowiek, że tak powiem...
549
00:26:56,120 --> 00:27:00,300
Ja z nim takiego nie miałem bliskiego,
że tak powiem, kontaktu.
550
00:27:00,340 --> 00:27:01,340
Chociaż tu mieszkaliśmy.
551
00:27:01,480 --> 00:27:06,040
Ale nie mieliśmy jakiegoś takiego tam,
nie wiem, zażyłości, powiedzmy.
552
00:27:06,041 --> 00:27:07,180
Dziadek, wnuk.
553
00:27:07,740 --> 00:27:11,280
Poza tym też miałem zawsze żal,
Bo on wolał akurat moją kuzynkę.
554
00:27:11,780 --> 00:27:12,340
Zawsze.
555
00:27:12,480 --> 00:27:17,160
To było takie, no... Jak jest ileś
dzieci, to trzeba dzieci traktować różnie.
556
00:27:18,940 --> 00:27:20,740
Tak samą, jednakową.
557
00:27:20,860 --> 00:27:24,960
Dużym błędem jest traktowanie dzieci,
schodkowanie ich, tak?
558
00:27:25,220 --> 00:27:28,520
No to się... ja tego też doświadczyłem,
czułem.
559
00:27:29,540 --> 00:27:32,300
Przychodzi mi na myśl przykład krążący po
Facebooku.
560
00:27:32,740 --> 00:27:35,820
Z tym tak zwanym gorszym wnuczkiem w
Messengerze.
561
00:27:35,821 --> 00:27:36,860
A nie wiem.
562
00:27:37,880 --> 00:27:46,000
Wydaje mi się, że babcia sobie ustawiła,
zmieniła sobie nazwę w Messengerze.
563
00:27:46,640 --> 00:27:50,340
Ustawiła jednego z członków rodziny jako
gorszy wnuczek.
564
00:27:50,480 --> 00:27:54,320
Ten wnuczek zobaczył babcię.
565
00:27:54,360 --> 00:27:55,820
O dzieciach takie coś pamięta.
566
00:27:55,960 --> 00:27:56,280
No tak.
567
00:27:56,980 --> 00:27:59,080
Wnuczku, to Ty to widzisz?
568
00:28:01,320 --> 00:28:02,400
Tak, tak.
569
00:28:02,480 --> 00:28:05,020
To jest bardzo odczuwalne, niestety.
570
00:28:05,021 --> 00:28:06,140
To się bardzo odbija.
571
00:28:06,240 --> 00:28:09,200
Później, no mówię, ja z dziadkiem nie
miałem zażyłości na pewno.
572
00:28:09,220 --> 00:28:11,800
Zawsze wolał kuzynkę, nawet mi tam
pasowało.
573
00:28:12,020 --> 00:28:16,740
I z tym tam później, to później,
Bo to na początku to nie było nic fajnego.
574
00:28:17,020 --> 00:28:20,540
Ale ja z tym dziadkiem takie relacje
miałem po trzy, tak powiem.
575
00:28:21,000 --> 00:28:22,360
No tyle, co muszę.
576
00:28:22,660 --> 00:28:24,740
Zmawiałem z nim obojętnie, że tak powiem.
577
00:28:25,320 --> 00:28:27,720
Aczkolwiek bardzo miał ciekawe opowieści o
wojnie.
578
00:28:27,820 --> 00:28:28,880
To trzeba przyznać.
579
00:28:29,160 --> 00:28:30,540
Też tam dużo przeszedł.
580
00:28:31,020 --> 00:28:32,460
Dużo, dużo przeżył.
581
00:28:33,780 --> 00:28:36,000
No ale, ale, ale.
582
00:28:36,080 --> 00:28:37,460
Walczył na długiej wojnie.
583
00:28:37,720 --> 00:28:38,960
Może tak powiem.
584
00:28:39,720 --> 00:28:43,620
No to był taki, powiedzmy, mentalnie
wojskowy.
585
00:28:43,820 --> 00:28:45,400
Powiedzmy, był do końca życia.
586
00:28:45,660 --> 00:28:48,080
Ale taki dosyć oschłyszerski taki.
587
00:28:48,320 --> 00:28:50,520
Ale wracając do tematu, miałem też sen.
588
00:28:50,680 --> 00:28:53,140
Pamiętam, pamiętam, że ja się bałem jako
dzieciak.
589
00:28:53,400 --> 00:28:54,720
To mówię, jak on zmarł.
590
00:28:54,721 --> 00:28:55,721
Ten ma 10 lat.
591
00:28:55,960 --> 00:28:58,780
Ja się bałem, że on mnie będzie straszył.
592
00:28:58,900 --> 00:28:59,000
Nie?
593
00:28:59,120 --> 00:28:59,980
On nawet mówił.
594
00:28:59,981 --> 00:29:01,160
Coś tam kiedyś gadaliśmy.
595
00:29:01,161 --> 00:29:02,940
Jak umrę, to zobaczysz.
596
00:29:03,000 --> 00:29:03,640
Ja tu przyjdę.
597
00:29:03,720 --> 00:29:04,720
Ja ci tutaj dam.
598
00:29:04,840 --> 00:29:05,620
A ja mówię.
599
00:29:05,660 --> 00:29:06,680
Nie, nie tam dziadek.
600
00:29:06,681 --> 00:29:07,681
Nie tego.
601
00:29:08,440 --> 00:29:10,520
No i mówię.
602
00:29:10,540 --> 00:29:11,540
Dziadek zmarł.
603
00:29:11,720 --> 00:29:12,420
No mówię.
604
00:29:12,440 --> 00:29:13,640
Cholera, będzie mnie straszył.
605
00:29:13,760 --> 00:29:15,760
Nawet, nawet drugi dziadek.
606
00:29:15,800 --> 00:29:16,680
Pół roku.
607
00:29:16,700 --> 00:29:19,360
To było uciążliwe dla tego drugiego
dziadka.
608
00:29:19,440 --> 00:29:22,840
Bo pół roku po śmierci tego dziadka.
609
00:29:23,000 --> 00:29:24,560
Wiadomo, mama pracowała.
610
00:29:24,561 --> 00:29:25,020
Ja szkoła.
611
00:29:25,120 --> 00:29:26,120
Bym musiał Sam siedzieć.
612
00:29:26,280 --> 00:29:28,840
Ja się bałem tutaj do domu.
613
00:29:28,900 --> 00:29:30,400
Sam siedzieć w tym domu.
614
00:29:30,401 --> 00:29:31,401
W mieszkaniu.
615
00:29:31,480 --> 00:29:33,160
Dziadek mnie musiał odwiedzać.
616
00:29:33,200 --> 00:29:33,860
Siedział ze mną.
617
00:29:33,940 --> 00:29:35,680
Mama wróci jeszcze do wieczora.
618
00:29:36,120 --> 00:29:38,100
Pilnował tam, żebym lekcje zrobił.
619
00:29:38,120 --> 00:29:39,120
Tam sobie się bawiliśmy.
620
00:29:39,580 --> 00:29:41,400
No to na pewno nie było wygodne.
621
00:29:41,460 --> 00:29:43,180
To było trochę uciążliwe dla dziadka.
622
00:29:43,200 --> 00:29:46,200
No ale to był akurat dziadek, który mnie
wychował.
623
00:29:47,120 --> 00:29:49,340
Bardzo się poświęcił dla mnie.
624
00:29:49,460 --> 00:29:52,240
To był właśnie mój ulubiony dziadek z
Corneille.
625
00:29:52,420 --> 00:29:57,760
No ale, ale miałem taki sen, że jesteśmy
tam na cmentarzu.
626
00:29:58,200 --> 00:29:59,560
Trudna jest na diamon.
627
00:30:00,200 --> 00:30:01,520
Rodzina cała zebrana.
628
00:30:01,640 --> 00:30:03,400
Tak jak było na cmentarzu koła.
629
00:30:03,500 --> 00:30:05,920
I nagle ta trudna się otwiera.
630
00:30:05,921 --> 00:30:07,980
I on się podnosi.
631
00:30:07,981 --> 00:30:08,981
Same plecy.
632
00:30:09,860 --> 00:30:10,900
Taki półprzysiad.
633
00:30:11,040 --> 00:30:13,040
I głowę od razu na mnie przekręca.
634
00:30:13,100 --> 00:30:14,100
Tak szybko.
635
00:30:14,140 --> 00:30:15,940
Jezu, ja ten sen do dziś pamiętam.
636
00:30:16,780 --> 00:30:18,260
Taki tam sen miałem.
637
00:30:18,320 --> 00:30:19,520
Chyba tylko we śnie miło.
638
00:30:19,540 --> 00:30:20,740
Spełnił swoją prośbę.
639
00:30:23,720 --> 00:30:24,720
Napłoszył wtedy.
640
00:30:25,380 --> 00:30:27,860
No i to chyba ze snów by było.
641
00:30:27,861 --> 00:30:29,920
By było chyba na tyle.
642
00:30:31,900 --> 00:30:35,700
Kolejną historię można interpretować na
wiele sposobów.
643
00:30:35,800 --> 00:30:39,440
Być może to Sam zmarły się objawiał we
własnej osobie.
644
00:30:39,500 --> 00:30:44,480
Chociaż równie dobrze możliwe jest też,
że to, co fizyk Tom Campbell nazywa
645
00:30:44,481 --> 00:30:49,140
większym systemem świadomości,
postanowiło przybrać wygląd znany mojemu
646
00:30:49,141 --> 00:30:54,760
rozmówcy osoby, żeby go ostrzec przed
czyhającym nań niebezpieczeństwem.
647
00:30:55,860 --> 00:30:59,040
Powiem Panu jeszcze taką historię,
która spotkała mnie parę miesięcy temu.
648
00:30:59,120 --> 00:31:02,340
To jest normalnie taki bardzo dobry,
znajomy kolega, można powiedzieć, nie?
649
00:31:02,940 --> 00:31:03,380
Niespodziewanie.
650
00:31:03,540 --> 00:31:04,980
On tu i na to nie przychodził.
651
00:31:04,981 --> 00:31:06,360
Jest dużo starszy ode mnie.
652
00:31:06,540 --> 00:31:07,540
Prawie dwadzieścia lat.
653
00:31:07,700 --> 00:31:08,700
Ale bardzo się lubiliśmy.
654
00:31:08,920 --> 00:31:10,160
Jakiś stopanie zmarł.
655
00:31:10,200 --> 00:31:13,100
No i jakieś może dwa tygodnie,
trzy tygodnie po jego pogrzebie.
656
00:31:13,420 --> 00:31:14,500
Szypia sobie w nocy.
657
00:31:14,580 --> 00:31:17,055
I nagle, nie wiem czy to
był sen, czy to była jawa,
658
00:31:17,056 --> 00:31:19,660
nie wiem jak to po prostu
powiedzieć, określić.
659
00:31:19,880 --> 00:31:22,140
Schyla on się nade mną w garniturze.
660
00:31:22,260 --> 00:31:23,340
Tak mi to trudne, nie?
661
00:31:23,440 --> 00:31:24,720
I mówi do mnie.
662
00:31:24,721 --> 00:31:26,160
Schyla się nad łóżkiem.
663
00:31:26,220 --> 00:31:26,740
I mówi do mnie.
664
00:31:26,780 --> 00:31:27,140
Idziesz?
665
00:31:27,280 --> 00:31:28,860
I w tym momencie ja się obudziłem.
666
00:31:29,120 --> 00:31:29,700
Obudziłem się.
667
00:31:29,840 --> 00:31:30,420
Mówi do mnie.
668
00:31:30,460 --> 00:31:30,780
Idziesz?
669
00:31:30,960 --> 00:31:32,280
Ja po prostu w szoku, nie?
670
00:31:32,500 --> 00:31:34,075
Ale co najdziwniejsze,
ja się w ogóle nie
671
00:31:34,076 --> 00:31:35,880
przestraszyłem, Bo był
bardzo dobry mój znajomy.
672
00:31:36,100 --> 00:31:37,536
Także nie czułem żadnego strachu,
nie?
673
00:31:37,560 --> 00:31:40,200
No i w tym dniu wstałem rano, poszedłem do
pracy.
674
00:31:40,340 --> 00:31:42,740
I proszę pana, w tym dniu prąd by mnie
zabił.
675
00:31:42,840 --> 00:31:43,580
Przedniego napięcia.
676
00:31:43,740 --> 00:31:48,060
Po prostu robiłem i do budynku szedł
przewód.
677
00:31:48,120 --> 00:31:49,420
A ja tam robiłem przy ścianie.
678
00:31:49,600 --> 00:31:51,640
I jeździł, nie przeuważyłem, dopłyn po
prostu.
679
00:31:51,641 --> 00:31:54,240
Tam nie były zabezpieczone przewody.
680
00:31:54,400 --> 00:31:56,940
I po prostu było potężne uderzenie.
681
00:31:57,380 --> 00:31:59,800
Tylko dzięki Bogu, no nie złapało mnie,
nie?
682
00:32:00,100 --> 00:32:02,740
I tylko dostałem takiego strzała tej
energii takiej.
683
00:32:02,820 --> 00:32:04,620
Bo to jest ten taki energia, odrzut taki,
nie?
684
00:32:04,900 --> 00:32:07,640
No to jednak wiadomo, jakieś pole powstaje
przy takim wybuchu.
685
00:32:07,660 --> 00:32:08,720
Bo to aż iskry poleciały.
686
00:32:08,900 --> 00:32:11,220
Potem wiadomo, ze słupa szło zasilanie na
budynek.
687
00:32:11,300 --> 00:32:13,440
No to wie pan, jakie to jest tam napięcie,
nie?
688
00:32:13,540 --> 00:32:17,980
I teraz zastanawiam się po prostu,
czy ten sen nie był jakiś związany z tym.
689
00:32:18,100 --> 00:32:21,320
Bo tutaj jednak ten sen, że on się na
rynku schylił i mówi do mnie.
690
00:32:21,360 --> 00:32:21,620
Idzie.
691
00:32:21,640 --> 00:32:24,440
A kilka godzin później ja mam takie
zdarzenie.
692
00:32:24,540 --> 00:32:29,300
To tutaj można jakby potraktować ubiór
kolegi jako taki symbol.
693
00:32:29,680 --> 00:32:30,500
No właśnie.
694
00:32:30,660 --> 00:32:32,340
W połączeniu z tym pytaniem oczywiście.
695
00:32:32,920 --> 00:32:33,480
No właśnie.
696
00:32:33,680 --> 00:32:36,740
I zastanawiam się, czy właśnie to
zdarzenie nie miał...
697
00:32:36,741 --> 00:32:39,741
Nie wiem, niektórzy mi mówią, no może
chciał cię pociągnąć ze sobą, czy coś.
698
00:32:39,840 --> 00:32:41,200
Wziąć cię ze sobą, czy coś.
699
00:32:41,360 --> 00:32:45,120
No Bo kurde, no Bo tak... No nie
wiem, no Bo jak to wie pan, no to...
700
00:32:45,520 --> 00:32:47,060
I to było, mówię, to było w nocy.
701
00:32:47,080 --> 00:32:50,060
A rano poszłem do pracy i się to
wydarzyło, nie?
702
00:32:50,061 --> 00:32:53,909
No to jest takie zdarzenie,
gdzie są jakby elementy
703
00:32:53,910 --> 00:32:57,480
ze znaków ze światów
oraz elementy prekognicyjne.
704
00:32:58,380 --> 00:33:00,520
Przepowiadające to, co mogło się później
wydarzyć.
705
00:33:00,740 --> 00:33:01,300
No właśnie.
706
00:33:01,540 --> 00:33:04,220
I tak się zastanawiam, czy... No tak
to na to wychodzi, no Bo to kurde...
707
00:33:04,221 --> 00:33:06,181
Nie wiem, jakby...
Tylko, że no kurde, no...
708
00:33:06,660 --> 00:33:08,820
Myślę, że chyba nie chciałby mnie zabrać,
Bo chyba to...
709
00:33:08,821 --> 00:33:10,280
Za bardzo mnie lubią, że mi...
710
00:33:10,940 --> 00:33:12,060
Ale... No nie wiem.
711
00:33:12,260 --> 00:33:14,000
Tutaj schylił się, mówi do mnie,
idziesz?
712
00:33:14,120 --> 00:33:16,101
A ja parę godzin później
takie zdarzenie miałem,
713
00:33:16,102 --> 00:33:17,640
że mówię, praktycznie
prąd by mnie zabrał.
714
00:33:17,720 --> 00:33:19,260
To, że wyszłem tu po prostu z tego,
no to...
715
00:33:19,261 --> 00:33:21,140
Chyba gdzieś słynął się od mnie,
że złoga, nie?
716
00:33:21,220 --> 00:33:23,960
Bo to mnie... Mogło
być coś takiego...
717
00:33:23,961 --> 00:33:28,132
Taka mi się interpretacja
nasunęła, że może jakaś siła wyższa
718
00:33:28,133 --> 00:33:31,660
chciała pana przestrzec przed
nadchodzącym zagrożeniem.
719
00:33:31,760 --> 00:33:36,012
A żeby pan jakby potraktował
to poważnie, żeby pan to w ogóle
720
00:33:36,013 --> 00:33:40,820
jakby zapisał w swojej pamięci,
to użyło postaci kolegi zmarłego.
721
00:33:41,120 --> 00:33:42,780
No tak, no ale... Ale to nie...
722
00:33:42,781 --> 00:33:45,069
Jeżeli tam coś, powiedzmy,
chciało na mnie wpłynąć
723
00:33:45,070 --> 00:33:47,080
w jakiś sposób, to mógłbym
go na przykład wojenić.
724
00:33:47,140 --> 00:33:47,540
Uważaj!
725
00:33:47,600 --> 00:33:48,600
Czy tam coś takiego, nie?
726
00:33:49,260 --> 00:33:52,801
W ogóle, żeby to był... Ja to
mówię, to już kurde wtedy... A to on...
727
00:33:53,100 --> 00:33:54,420
Na ze mną powiedział... Idziesz?
728
00:33:54,520 --> 00:33:55,680
To jest takim zapytaniem.
729
00:33:55,720 --> 00:33:56,040
Idziesz?
730
00:33:56,180 --> 00:33:58,376
Tak jakbym... Jak on by chciał,
żebym ja z nim gdzieś szedł, nie?
731
00:33:58,400 --> 00:34:00,980
No tak jakbym się... Ja
wszedł tam, gdzie on jest, nie?
732
00:34:00,981 --> 00:34:01,820
No tak na to wychodzi, nie?
733
00:34:01,900 --> 00:34:02,940
To było takie dziwne, nie?
734
00:34:03,160 --> 00:34:05,000
Tak jakby on chciał mnie tam ze sobą
zabrać, nie?
735
00:34:05,020 --> 00:34:07,761
I to... I nagle to... I nagle parę
godzin później to zdarzenie, nie?
736
00:34:07,840 --> 00:34:12,340
No te wizje przyszłości nadchodzącej,
one z reguły są takie...
737
00:34:13,200 --> 00:34:14,560
Takie mocno symboliczne.
738
00:34:14,561 --> 00:34:17,134
Rzadko zdarzają się
wizje jakby jeden do
739
00:34:17,135 --> 00:34:20,020
jednego, pokazujące
sytuacje, które się wydarzy.
740
00:34:20,120 --> 00:34:20,740
No właśnie.
741
00:34:20,920 --> 00:34:24,000
A ja w takie zdarzenia z nim troszeczkę
wierzę, Bo ja tak nie zawsze jak ktoś...
742
00:34:24,001 --> 00:34:27,280
Ja mam takie... Od dziecka właśnie,
jak ktoś umrze, mi się często śni.
743
00:34:27,340 --> 00:34:30,901
Na grubi kolega, który zginął
w wypadku samochodowym, już
744
00:34:30,902 --> 00:34:33,520
20 lat temu ponad, to właśnie
idziemy przed pogrzebem.
745
00:34:33,940 --> 00:34:37,360
Przyśnił mi się w nocy i właśnie stałem u
niego na piętrze.
746
00:34:37,560 --> 00:34:38,680
Coś żeśmy rozmawiali.
747
00:34:38,681 --> 00:34:40,860
On tak ubrany jak na czarno, w garniturze.
748
00:34:40,880 --> 00:34:43,480
Jego... Jego dziewczyna
stoi też ubrana na czarno.
749
00:34:43,481 --> 00:34:46,176
Tylko... On tam ujechał i
w ogóle się nic nie odzywa.
750
00:34:46,200 --> 00:34:49,320
I... On nagle mówi do
mnie... Dobra, ja już muszę iść.
751
00:34:49,440 --> 00:34:49,760
Nie?
752
00:34:49,880 --> 00:34:52,581
A ja mówię do niego...
Ale gdzie Ty musisz iść?
753
00:34:52,640 --> 00:34:54,660
A on do mnie mówi...
Nie mogę ci powiedzieć.
754
00:34:54,940 --> 00:34:57,220
On i schodzi z tego pół piętra i idzie w
dół.
755
00:34:57,320 --> 00:34:58,780
A ja mówię do niego... Słuchaj.
756
00:34:58,800 --> 00:35:00,020
Mówię... No to
kiedy się zobaczymy?
757
00:35:00,060 --> 00:35:00,140
Nie?
758
00:35:00,340 --> 00:35:01,800
A on wszystko się obrudził w nocce.
759
00:35:01,801 --> 00:35:02,460
On zaśmiał się.
760
00:35:02,540 --> 00:35:04,140
I mówi do mnie... Nie marcz się.
761
00:35:04,240 --> 00:35:05,160
Jeszcze się zobaczymy.
762
00:35:05,200 --> 00:35:05,960
I się obudziłem.
763
00:35:06,060 --> 00:35:07,340
I to było dzień przed pogrzebem.
764
00:35:07,400 --> 00:35:09,580
Też taki sen, można
powiedzieć, troszeczkę... Nie?
765
00:35:10,020 --> 00:35:10,400
Ciekawy.
766
00:35:10,500 --> 00:35:12,040
To było dzień przed pogrzebem.
767
00:35:12,140 --> 00:35:15,360
Zobacz, właśnie do dzisiaj to ludziom
opowiadam taką historię.
768
00:35:15,380 --> 00:35:17,673
Nieraz sobie wejdziemy
na takie tematy, to
769
00:35:17,674 --> 00:35:20,280
właśnie opowiadam taką
naprawdę ciekawą historię.
770
00:35:20,500 --> 00:35:22,400
To właśnie, żeby on mi
powiedział... Nie marcz się.
771
00:35:22,480 --> 00:35:23,220
Jeszcze się zobaczymy.
772
00:35:23,221 --> 00:35:27,140
To by mi tak płynęło i to by mi utrwiło w
głowie.
773
00:35:27,280 --> 00:35:29,660
Że tak jakby on po prostu
powiedział... Nie marcz się.
774
00:35:29,800 --> 00:35:31,640
To jeszcze nie jest koniec.
775
00:35:31,900 --> 00:35:34,660
No to można też na różne sposoby
interpretować.
776
00:35:34,760 --> 00:35:36,640
Bo to mogło być znak ze światów.
777
00:35:36,680 --> 00:35:39,440
A mogło to być po prostu spowodowane tym,
że pan myślał.
778
00:35:39,480 --> 00:35:39,560
Nie?
779
00:35:39,561 --> 00:35:42,500
Tak, to było, to było intensywnie o tym,
o tym kolece przed...
780
00:35:42,501 --> 00:35:44,980
No wiedział pan co się z kolegą stało.
781
00:35:45,020 --> 00:35:51,724
No i jakby te myśli były dosyć mocno
w dużym stopniu zdominowane przez...
782
00:35:51,725 --> 00:35:52,380
przez myślenie.
783
00:35:52,500 --> 00:35:53,740
No wie pan, no wie pan.
784
00:35:53,860 --> 00:35:56,960
Nie mówię, że nie, no Bo wiadomo,
ludzki mózg jest niezbadany, prawda.
785
00:35:57,160 --> 00:36:00,480
I to, to też wiadomo, jakiś tam wpływ może
mieć, ale...
786
00:36:00,481 --> 00:36:02,481
Ale to ja tylko mówię o jakim jest ten
cel, prawda.
787
00:36:02,640 --> 00:36:05,580
No też jest coś takiego, że jak ta żałoba
jest taka jeszcze świeża...
788
00:36:06,080 --> 00:36:09,280
Po czyjejś śmierci dowiadujemy się,
że ktoś nam umarł.
789
00:36:09,400 --> 00:36:09,540
I to jest to, co się dzieje.
790
00:36:09,560 --> 00:36:15,060
Z bliskich czy znajomych, to wtedy ta
żałoba jest jeszcze taka dosyć żywa w nas
791
00:36:15,061 --> 00:36:19,640
i to stwarza jakby potencjał do ułatwienia
tych kontaktów zeświatowych, tak?
792
00:36:19,680 --> 00:36:22,783
Mnie się też tak wydaje,
że może być to wtedy
793
00:36:22,784 --> 00:36:25,060
tak bardziej takie otwarte
to wszystko, prawda?
794
00:36:25,300 --> 00:36:28,760
Ja tak właśnie mam, że jak ktoś umrze,
to ja wiem, że on mi się zaraz przyśni.
795
00:36:28,880 --> 00:36:29,960
Ja tak mam od dziecka.
796
00:36:30,060 --> 00:36:33,525
Jak jakiś sąsiad umarł czy
coś, to właśnie miałem takie...
797
00:36:33,526 --> 00:36:37,440
czasami u śmierci parę dni,
czasami parę tygodni, parę miesięcy.
798
00:36:37,441 --> 00:36:41,500
Że to z tą osobą rozmawiam i ta osoba do
mnie mówi, że nie martw się, ja żyję,
799
00:36:41,501 --> 00:36:46,260
ja żyję, takie o... różne takie... No, to
tak mam o takie coś właśnie przekupy lat.
800
00:36:46,580 --> 00:36:49,100
Takie mam właśnie też dziwne sny.
801
00:36:50,260 --> 00:36:54,400
Ostatni z naszych dzisiejszych rozmówców
prosił o zmianę barwy głosu.
802
00:36:54,460 --> 00:37:00,301
Jest on autorem największej liczby relacji,
jakie trafiły do dzisiejszego odcinka.
803
00:37:00,620 --> 00:37:03,530
Usłyszymy historię o
odwiedzinach z zaświatów,
804
00:37:03,531 --> 00:37:07,340
którym niekiedy towarzyszyły
prośby od zmarłych.
805
00:37:08,660 --> 00:37:15,004
Ale tak właśnie chciałem opisać, Bo
teraz mamy dwa tysiące dwudziestu piąte.
806
00:37:15,005 --> 00:37:14,800
..
807
00:37:14,801 --> 00:37:16,620
dwa tysiące dwudziestu trzecim czerwcu.
808
00:37:16,720 --> 00:37:19,740
Zmarł mi tata, to była taka nagła śmierć.
809
00:37:19,880 --> 00:37:21,340
No nikt sobie nie spodziewał, tak?
810
00:37:21,420 --> 00:37:23,240
Że, że umrze.
811
00:37:23,320 --> 00:37:28,884
A chciałem opowiedzieć o
odwiedzinach zmarłych bliskich
812
00:37:28,885 --> 00:37:32,260
mi osób, właśnie w takich
objętych stanach świadomości.
813
00:37:32,340 --> 00:37:37,420
Osób i nie tylko, Bo... Ale do tego,
do tego, też zamówiliśmy.
814
00:37:38,220 --> 00:37:42,320
To było w 2022, jak umarła mi babcia.
815
00:37:42,820 --> 00:37:48,520
Była wiekową seniorką, jak dla mnie
przynajmniej tak 80 kilka lat.
816
00:37:48,660 --> 00:37:53,000
Do końca trzymała się dość dobrze i w
pewnym momencie przyszło jakieś załamanie,
817
00:37:53,020 --> 00:37:57,860
nie wiem czy to była domenica czy nie,
ale zanim przyjechało pogotowie i ją
818
00:37:57,861 --> 00:38:04,960
zabrało, to różne rzeczy mówiła, tak jakby
coś widziała jeszcze po drugiej stronie.
819
00:38:04,961 --> 00:38:07,980
Dwa dni później zmarła po tym,
jak ją zabrali do szpitala.
820
00:38:08,000 --> 00:38:15,220
I powiem panu tak, było mi smutno z powodu
babci, ale że ja wiem, po prostu wiem,
821
00:38:15,300 --> 00:38:20,226
to jest wiedza, którą
zdobyłem i na przestrzeni
822
00:38:20,227 --> 00:38:24,060
swoich doświadczeń i
poprzez literaturę, m.in.
823
00:38:24,620 --> 00:38:29,960
książek Eichela Newtona, że jest w niej
czymś więcej właśnie niż tym ciałem.
824
00:38:30,100 --> 00:38:32,340
Także energia nie umiera, tylko zmienia
formę.
825
00:38:32,380 --> 00:38:34,240
I jak w momencie śmierci babci,
to...
826
00:38:34,960 --> 00:38:39,960
tysiąc lat wcześniej zmarł dziadek,
wtedy moje podpądy jeszcze nie były tak
827
00:38:39,961 --> 00:38:45,080
ukształtowane, jak teraz na tego typu
sprawy, więc owszem, było mi smutno,
828
00:38:45,180 --> 00:38:53,820
że babcia odeszła, jednocześnie cieszyłem
się, Bo miała długie, fajne życie i przede
829
00:38:53,821 --> 00:38:58,480
wszystkim nie cierpi, ale chodzi bardziej
o to, że wiedziałem, że nie umarła
830
00:38:58,481 --> 00:39:03,680
naprawdę, że jeszcze się kiedyś tam
zobaczymy, że czekałem na odwiedziny.
831
00:39:04,960 --> 00:39:09,560
Nie pamiętam dokładnie, w który dzień
umarła, ale pogrzeb był chyba w piątek,
832
00:39:09,561 --> 00:39:13,240
jeśli sobie dobrze przypominam i dzień
przed pogrzebem w czwartek.
833
00:39:13,440 --> 00:39:19,380
To też ja, opuszczając ciało często,
no nawet nieświadomie, wstając czy do
834
00:39:19,381 --> 00:39:24,680
ubikacji, czy napić się wody, tę metodę 4
plus 1 czy tam 6 plus 2, tuż na tej
835
00:39:24,681 --> 00:39:30,040
zasadzie na pewno pan kojarzy,
metody tam czy wywoływania świadomych słów
836
00:39:30,041 --> 00:39:33,960
czy opuszczania ciała, pamiętam,
wstałem chyba z 6-dą do ubikacji.
837
00:39:33,961 --> 00:39:34,820
I położyłem się z tobą.
838
00:39:34,821 --> 00:39:43,060
W ogóle nie planując żadnych tych
odmiennych stanów świadomości,
839
00:39:43,100 --> 00:39:48,560
to często mam tak, że po prostu słyszę
pyknięcie w głowie i już w tym stanie jestem.
840
00:39:48,780 --> 00:39:50,056
I to było na tej samej zasadzie.
841
00:39:50,080 --> 00:39:54,880
Leżę sobie, zacząłem przysypiać,
to nie były takie klasyczne wibracje jak
842
00:39:54,881 --> 00:40:00,280
przy OB, tylko takie właśnie jakby pyknięcie
w głowie i ten obraz mnie zapalował.
843
00:40:00,281 --> 00:40:03,897
Ja w tym momencie otworzyłem
oczy, nie fizyczne oczy,
844
00:40:03,898 --> 00:40:07,340
leżące o cios na łóżku i
usłyszałem pukanie do drzwi.
845
00:40:07,440 --> 00:40:12,620
Te drzwi się otworzyły, ja patrzyłem na te
drzwi i tak jakby przez tą szparę w
846
00:40:12,621 --> 00:40:16,840
drzwiach do mojego pokoju wsuwa głowę moja
zmarła babcia.
847
00:40:17,480 --> 00:40:23,260
Młodsza niż jak była, jak umarła,
tak jak ją pamiętam, z kilku lat wstecz.
848
00:40:23,480 --> 00:40:26,062
Młodsza, w bilnych
okularach, Bo też przed
849
00:40:26,063 --> 00:40:29,660
śmiercią nosiła inne
okulary, takie specyficzne.
850
00:40:29,661 --> 00:40:32,420
O grubych szkłach, to bardzo dokładnie
pamiętam.
851
00:40:32,700 --> 00:40:36,120
Zagląda mi do tego pokoju, patrzy na mnie
i się szeroko uśmiecha.
852
00:40:36,220 --> 00:40:42,160
I wie pan co, no ja zdawałem sobie sprawę,
że jakby śpię, ale jednocześnie to w
853
00:40:42,161 --> 00:40:48,180
publice dzieje się, no tak jakby naprawdę,
że to nie jest zwykły sen.
854
00:40:48,320 --> 00:40:51,080
Tylko, że to są te odwiedziny,
na które czekałem.
855
00:40:51,260 --> 00:40:53,235
Wstałem z tego łóżka,
podchodzę do tej babci,
856
00:40:53,275 --> 00:40:55,420
uśmiecham się, mówię,
cześć babciu, cześć babciu.
857
00:40:55,421 --> 00:41:00,720
I tam witamy się, tak, wchodzimy na dół,
w moje pokoju z piętra, wchodzimy do
858
00:41:00,721 --> 00:41:03,644
kuchni, siadamy przy
stole i mówię, siadaj
859
00:41:03,645 --> 00:41:06,220
babciu, siadaj babciu,
ja mam ze sobą herbatę.
860
00:41:06,520 --> 00:41:09,640
Coś tam krzątałem się przy tych szapkach.
861
00:41:09,780 --> 00:41:14,340
To miało elementy jakby z tyłu,
ale jednocześnie, no tak jak mówię,
862
00:41:14,400 --> 00:41:20,060
nie wiem, czy to był świadomy sen,
czy jakiś rodzaj jakby wyjścia z ciała,
863
00:41:20,061 --> 00:41:22,680
czy jeszcze jakiś inny Stan świadomości,
ciężko mi stwierdzić.
864
00:41:22,760 --> 00:41:25,220
Ale były zachowane wszelkie szczegóły.
865
00:41:25,221 --> 00:41:30,600
Tak jak mówię, jakby umeblowanie,
na przykład tak, aktualnego w moim domu,
866
00:41:30,740 --> 00:41:35,200
czy, no tak jak na przykład, nie wiem,
czajnik elektryczny i szklanki i herbata.
867
00:41:35,240 --> 00:41:39,320
Tak jak ja zacząłem robić tą herbatę u
mojej babci i sobie, usiedliśmy przy tym
868
00:41:39,321 --> 00:41:42,600
stole, babcia siedzi i się do mnie
uśmiecha, mówię, no babciu, opowiadaj,
869
00:41:42,601 --> 00:41:46,180
jak ci tam, jak ci tam jest, jak ci tam
jest, jak się czujesz, mówię.
870
00:41:46,220 --> 00:41:50,340
Ona tak patrzy na mnie, AAA, mówi,
robi mnie jeszcze trochę bolo,
871
00:41:50,500 --> 00:41:51,940
muszę, muszę odpocząć.
872
00:41:51,980 --> 00:41:55,000
Tak dodam tutaj na gminie, że babcia
przyszedł.
873
00:41:55,220 --> 00:41:57,826
I jak się bardzo mało
chodziła, Bo miała bardzo
874
00:41:57,827 --> 00:42:00,180
stuchnięte nogi i ją
po prostu bolały, tak?
875
00:42:00,240 --> 00:42:04,320
I już, już ostatnie dni w domu,
przed szpitalem przeleżała w łóżku.
876
00:42:04,540 --> 00:42:08,040
No to tutaj tak skojarzyłem ten fakt
właśnie już po przebudzeniu.
877
00:42:08,100 --> 00:42:12,780
Już jak się obudziłem, normalnie w swoim
łóżku, mówi, że, że te nogi ją jeszcze,
878
00:42:12,800 --> 00:42:15,320
jeszcze trochę bolą, że ona musi odpocząć,
tak?
879
00:42:15,360 --> 00:42:20,740
No to tutaj też sobie skojarzyłem,
jakby, Michael Newton w książkach opisuje,
880
00:42:20,820 --> 00:42:24,960
że jakby, jakby dusza po, po długim życiu,
czy po, po, po ciężkim, jakby...
881
00:42:25,220 --> 00:42:30,240
po ciężkim wcieleniu, jeszcze przed
przejściem dalej jakby ma odpoczynek.
882
00:42:30,280 --> 00:42:33,680
Czy, czy, czy, czy nie wiem, czy też pan
widział na przykład film Nasz Dom.
883
00:42:33,800 --> 00:42:35,920
Tam jest to tak, tak fajnie zobrazowane.
884
00:42:36,060 --> 00:42:36,340
Tak widziałem, mhm.
885
00:42:36,500 --> 00:42:41,520
Tak, że, że, że dusze leżą jakby w
szpitalu i tam się jakby jeszcze kurują.
886
00:42:41,660 --> 00:42:46,400
I tak już nie pamiętam o czym dokładnie
tam z tą babcią w tym stanie rozmawiałem,
887
00:42:46,480 --> 00:42:49,118
ale w pewnym momencie
ona wstała od tego stołu
888
00:42:49,138 --> 00:42:51,500
i mówi, no jestem
zmęczona, idę się położyć.
889
00:42:51,580 --> 00:42:55,160
No to ja ją odprowadziłem do tego pokoju,
w którym spała za życie.
890
00:42:55,960 --> 00:42:59,360
Położyłem ją do usta, przykleiłem kołdrą,
tak, przytuliłem.
891
00:42:59,400 --> 00:43:02,400
Jeszcze, jeszcze dała mi buziaka,
mówię, do zobaczenia babciu.
892
00:43:02,720 --> 00:43:05,080
Uśmiechnęła się do mnie, mówi,
do zobaczenia, do zobaczenia.
893
00:43:05,900 --> 00:43:10,060
I tak na koniec, no chwilę później się
obudziłem, tak, ale chciałem jakby
894
00:43:10,061 --> 00:43:13,571
odruchowo, nie wiem,
czy, czy to już nie,
895
00:43:13,631 --> 00:43:16,920
nieświadomość kraczała,
ten sen, czy cokolwiek to było.
896
00:43:17,040 --> 00:43:20,140
Tak jakby odruchowo chciałem zgasić
światło w tym pokoju.
897
00:43:20,200 --> 00:43:23,080
To mi babcia jeszcze mówi, mówi,
nie gasz mi światła, Bo chcę mieć jasno.
898
00:43:23,220 --> 00:43:25,140
No i chwilę później, chwilę później...
899
00:43:25,160 --> 00:43:28,120
Później się obudziłem i po prostu,
no, z uśmiechem na ustach.
900
00:43:28,180 --> 00:43:33,260
Wie pan, Bo to było dla mnie zrzeszające,
jednocześnie tak niesamowite, Bo pierwszy
901
00:43:33,261 --> 00:43:37,100
raz doświadczyłem czegoś takiego,
no, takich bezpośrednich odwiedzeń, tak.
902
00:43:37,160 --> 00:43:41,420
Były różne sytuacje, jak ktoś z rodziny
umarł, czy jakieś coś spadło, coś
903
00:43:41,421 --> 00:43:44,458
stuknęło, czy coś,
coś dotknęło, tak jak na
904
00:43:44,459 --> 00:43:48,480
przykład mój wujek też,
też, pana temu zmarł.
905
00:43:48,700 --> 00:43:52,560
Myśląc o nim, poczułem, poczułem rękę
na ramieniu, tak jakby mnie dotknął, tak.
906
00:43:52,561 --> 00:43:54,680
Oczywiście obróciłem się, nikogo ze mną
nie było.
907
00:43:55,160 --> 00:43:55,780
Cześć, wujek.
908
00:43:55,960 --> 00:44:01,180
Ale, no, pamiętam, że byłem bardzo, bardzo
podekscytowany tym, co mi się przytrafiło.
909
00:44:01,220 --> 00:44:04,040
I wiedziałem, że babcia, babcia już nie
cierpi, babci nie jest dobrze,
910
00:44:04,280 --> 00:44:08,100
no i że za chwilę przyjdzie, przetnie
dalej, tak.
911
00:44:08,200 --> 00:44:12,600
I nic już jej jakby nie boli, to,
to przede wszystkim.
912
00:44:12,760 --> 00:44:17,020
No, to była taka, taka sytuacja,
gdzie dużo się takich różnych elementów
913
00:44:17,021 --> 00:44:21,140
sprzyjających takiemu spotkaniu ze zmarłą
osobą nałożyło.
914
00:44:21,200 --> 00:44:24,280
Bo ta żałoba była jeszcze dosyć taka
świeża, tak.
915
00:44:24,340 --> 00:44:24,540
Tak.
916
00:44:25,160 --> 00:44:26,176
I to było dzień przed pogrzebem.
917
00:44:26,200 --> 00:44:29,430
Taki okres, w którym
nasze myśli są bardzo
918
00:44:29,431 --> 00:44:32,340
mocno skoncentrowane
wokół tej zmarłej osoby.
919
00:44:32,620 --> 00:44:38,019
A dodajmy do tego to
spontanicznie, że dotakujmy
920
00:44:38,020 --> 00:44:42,620
wykorzystaną metodę 4
plus 1 w Pana wykonaniu.
921
00:44:42,700 --> 00:44:45,860
To bardzo, myślę, ułatwiło nawiązanie tego
kontaktu.
922
00:44:45,960 --> 00:44:49,420
Celowo, bądź niecelowo, ale jednak
ułatwiło, tak.
923
00:44:49,680 --> 00:44:52,500
Tak, no, mam dokładnie to samo wrażenie.
924
00:44:52,580 --> 00:44:54,600
Tak się sprzyjając.
925
00:44:54,601 --> 00:44:57,654
Więc okoliczności
wyłożyły, że miałem okazję,
926
00:44:57,655 --> 00:45:00,240
miałem okazję
doświadczyć tych odwiedzin.
927
00:45:00,580 --> 00:45:05,260
Powiem Panu, właśnie tutaj chciałem
przejść do mojego taty, tak.
928
00:45:05,360 --> 00:45:07,520
Który zmarł w tym roku, będzie 2 lata
temu.
929
00:45:07,720 --> 00:45:10,199
Miałem odwiedziny na
podobnej zasadzie, tylko
930
00:45:10,200 --> 00:45:14,040
żałobę po tacie ja przeżyłem
bardzo dotkliwie, tak.
931
00:45:14,100 --> 00:45:17,860
No dużo, dużo było rzeczy takich,
no dużo żalu przede wszystkim.
932
00:45:17,940 --> 00:45:21,760
Takich, takich emocji, jakby
niepełnienatywnych, nieprzyjemnych, tak.
933
00:45:21,780 --> 00:45:23,400
Smutek, żal, złość.
934
00:45:23,401 --> 00:45:25,060
I tego typu.
935
00:45:25,061 --> 00:45:28,251
Myślę, że to mi bardzo
utrudniało kontakt, czy
936
00:45:28,271 --> 00:45:30,860
pożegnanie się
właściwie, tak, z moim tatą.
937
00:45:31,040 --> 00:45:34,120
Też Michael Newton to bardzo fajnie
opisuje.
938
00:45:34,720 --> 00:45:37,931
Ale też chyba to, jeżeli
dobrze pamiętam, to dosyć
939
00:45:37,932 --> 00:45:40,641
mgła śmierć, której
nic nie zapowiadało, tak.
940
00:45:40,680 --> 00:45:44,014
Tak, no dzień wcześniej,
że tak powiem, no
941
00:45:44,015 --> 00:45:46,880
chodził, śmiał się,
żartował tak jak zawsze.
942
00:45:47,120 --> 00:45:52,540
A ja rano, jeszcze przed budzikiem do pracy,
słyszę wołanie mojej mamy na schodach.
943
00:45:52,541 --> 00:45:54,120
Mówię, mówię, o co jej chodzi,
tak.
944
00:45:54,420 --> 00:45:56,040
Schodzę, mówię, mówię, co jest,
mamo?
945
00:45:56,120 --> 00:45:57,780
No chodź szybko, Bo on chyba nie żyje.
946
00:45:57,880 --> 00:46:03,040
No, no, tak podchodzę, tam tato,
tato, nikt nie rusza się, tak, badam puls.
947
00:46:03,260 --> 00:46:04,360
Mówię, no nie żyje, tak.
948
00:46:04,500 --> 00:46:08,840
No, szok przede wszystkim, jakieś,
jak to się mówi, szok i niedobieranie, tak.
949
00:46:08,880 --> 00:46:12,960
No, ale to, to po prostu, no, coś,
coś, no nie przeżyłem nigdy takich,
950
00:46:12,961 --> 00:46:16,000
takich emocji, takiego szoku, takiego
roztrzęsienia, tak.
951
00:46:16,040 --> 00:46:19,020
Zwłaszcza jak, jak trzeba było
poinformować rodzinę, siostry.
952
00:46:19,080 --> 00:46:20,080
Ich żal.
953
00:46:20,540 --> 00:46:21,740
Trudno było mi, po prostu.
954
00:46:21,741 --> 00:46:24,460
Też, jakby, znieść, tak.
955
00:46:24,620 --> 00:46:27,560
Mój żal się rozpoczął i ciągnął się kilka
miesięcy.
956
00:46:27,600 --> 00:46:30,560
Myślę, że, że byłem przyblokowany na
kontakt ze strony mojego taty.
957
00:46:30,720 --> 00:46:33,940
I gdzieś tak, też mi ciężko czasowo
określić, ale wydaje mi się, że,
958
00:46:33,980 --> 00:46:37,461
że albo pod koniec dwa
tysiące dwudziestego trzeciego,
959
00:46:37,462 --> 00:46:39,800
albo na początku
zeszłego roku, mniej więcej.
960
00:46:40,020 --> 00:46:43,820
No, już ta, ta żałoba, jakby, trochę
opadła, tak.
961
00:46:43,860 --> 00:46:46,944
Te, te emocje, które,
myślę, mnie blokowały do,
962
00:46:46,945 --> 00:46:49,760
przy kontakcie z moim
tatą, też, też opadły.
963
00:46:49,840 --> 00:46:51,680
No i to się zadziała, tak.
964
00:46:51,740 --> 00:46:53,460
To jest sama zasada, jak z moją babcią,
tak.
965
00:46:53,600 --> 00:46:56,980
Też, tylko, to był, nie, nie jestem w
stanie sobie teraz przypomnieć,
966
00:46:57,060 --> 00:47:02,700
czy ja wszedłem w ten Stan bezpośrednio ze
snu, czy też to było przy zasypianiu.
967
00:47:02,920 --> 00:47:06,240
Ciężko mi stwierdzić, ale wiem,
że zdawałem sobie sprawę, tak jak,
968
00:47:06,260 --> 00:47:10,720
tak jak w przypadku spotkania z moją
babcią, że to jest, jakby, dzieje się
969
00:47:10,721 --> 00:47:14,260
naprawdę, a jednocześnie się nie dzieje,
Bo wiedziałem, że, że papa nie żyje, tak.
970
00:47:14,360 --> 00:47:15,120
A nie, przepraszam.
971
00:47:15,180 --> 00:47:16,100
Teraz sobie przypomniałem.
972
00:47:16,140 --> 00:47:19,700
Też, ocknąłem się w tym stanie,
śpiąc, po prostu, tak.
973
00:47:20,360 --> 00:47:21,040
Otworzyłem oczy.
974
00:47:21,041 --> 00:47:21,860
Te niekliniczne.
975
00:47:21,900 --> 00:47:28,080
I tutaj też, też ciekawie było,
Bo pamiętam, mój tata statyficznie kasłał.
976
00:47:28,180 --> 00:47:32,060
I ja, tak jak mówiłem, mam pokój na
piętrze.
977
00:47:32,180 --> 00:47:33,480
No, było słychać, tak.
978
00:47:33,560 --> 00:47:37,960
Było słychać przez sufil, przez podłogę,
jaką kaszlę.
979
00:47:38,020 --> 00:47:40,840
I ja właśnie, właśnie będąc w tym stanie
usłyszałem to kasłanie.
980
00:47:40,980 --> 00:47:45,280
No, już wiedziałem, wiedziałem, co się
dzieje, co za chwilę zobaczę, co się stanie.
981
00:47:45,380 --> 00:47:47,140
No, i bardzo się przede wszystkim
ucieszyłem.
982
00:47:47,180 --> 00:47:50,400
Powiem panu, biegłem, czy skoronąłem,
też mi ciężko powiedzieć.
983
00:47:50,620 --> 00:47:50,840
No.
984
00:47:51,540 --> 00:47:53,460
Dosłownie w chwilę byłem tam na dole.
985
00:47:53,640 --> 00:47:55,780
I patrzę, no i, no i stoi mój tata.
986
00:47:56,880 --> 00:47:57,880
Uśmiechnięty, młodszy.
987
00:47:57,940 --> 00:48:01,200
Też w jakiejś, w ubraniu takim,
no, nowym.
988
00:48:01,280 --> 00:48:02,800
Jakby, nie wiem, podróżnym.
989
00:48:02,900 --> 00:48:04,280
Był miałalisty ze sobą.
990
00:48:04,600 --> 00:48:05,820
Uśmiechnął się na mój widok.
991
00:48:05,880 --> 00:48:10,900
I tutaj też, też to, takie, nie wiem,
to zrozumienie przyszło po przebudzeniu.
992
00:48:10,980 --> 00:48:13,600
Już, już rano, jak stałem, się obudziłem.
993
00:48:13,720 --> 00:48:16,900
Bo ja w kuźnię podbiegłem do niego i go
przytuliłem.
994
00:48:16,980 --> 00:48:18,700
Mówię, tato, nareszcie przyszedłeś.
995
00:48:18,780 --> 00:48:19,680
Nareszcie jesteś.
996
00:48:19,681 --> 00:48:24,320
Mówię, i on się uśmiechał do mnie i...
Mówię, to jest tyle za to, Bo i tak, tak...
997
00:48:24,321 --> 00:48:27,443
No, to trwało krócej,
o wiele zdecydowanie
998
00:48:27,444 --> 00:48:30,300
krócej niż, niż spotkanie
z moją babcią wtedy.
999
00:48:30,540 --> 00:48:34,400
Ale było, no, bardzo, bardzo też
intensywnie w obroże.
1000
00:48:34,540 --> 00:48:37,160
I właśnie przytuliłem go.
1001
00:48:38,200 --> 00:48:40,000
Pamiętam, jak, jak umarł, tak.
1002
00:48:40,080 --> 00:48:41,940
Ja, jak leżał, leżał w tym łóżku.
1003
00:48:42,060 --> 00:48:43,800
Czekaliśmy na lekarza i na siostrę.
1004
00:48:43,960 --> 00:48:45,260
Siostry miały przyjechać.
1005
00:48:45,261 --> 00:48:46,000
Tam szwagier.
1006
00:48:46,160 --> 00:48:49,360
Ja pamiętam, Bo z tatą nie miałem zbyt
dobrych relasyzm.
1007
00:48:49,680 --> 00:48:50,040
Za życia.
1008
00:48:50,520 --> 00:48:54,440
No, bardzo byliśmy zdążani, jak,
jak byłem mały.
1009
00:48:54,500 --> 00:48:56,700
I później, później te relacje się
bardzo...
1010
00:48:56,701 --> 00:48:59,680
No, nie były, nie były kolorowe,
że tak powiem, tak?
1011
00:48:59,840 --> 00:49:03,620
No, dużo się pojawiło takiej, że to tak,
jak to się mówi, złej krwi, tak?
1012
00:49:04,040 --> 00:49:04,920
Tak, tak.
1013
00:49:05,000 --> 00:49:09,880
No, no, mocno, momentami mocno,
mocno do, do skłóciliśmy.
1014
00:49:10,220 --> 00:49:11,600
Często się nie odzywaliśmy.
1015
00:49:11,840 --> 00:49:15,520
I, i, no, ja nie byłem fair wobec mojego
taty.
1016
00:49:15,521 --> 00:49:17,620
Tata nie był, wydaje mi się, fair wobec
niej.
1017
00:49:17,660 --> 00:49:19,300
Takie nieporozumienia między nami często.
1018
00:49:19,680 --> 00:49:20,980
Często następowały.
1019
00:49:21,000 --> 00:49:25,220
Ale pamiętam, że jak leżał, leżał już po
śmierci, leżał w tym łóżku, tak?
1020
00:49:26,240 --> 00:49:27,700
Leżał i, i nie żył.
1021
00:49:27,820 --> 00:49:28,940
Ja go przytuliłem.
1022
00:49:29,040 --> 00:49:34,500
I pamiętam, pamiętam takie myśl,
taka emocja się we mnie wtedy pojawiła.
1023
00:49:34,540 --> 00:49:37,660
Jak, jak go przytuliłem, jak już leżał i
nie żył.
1024
00:49:37,740 --> 00:49:41,507
Że, no, tak naprawdę
przez ostatnie kilka lat ja nie
1025
00:49:41,508 --> 00:49:44,240
miałem, nie miałem
okazji się do niego przytulić.
1026
00:49:44,280 --> 00:49:47,340
I, i, i później sobie skojarzyłem.
1027
00:49:47,341 --> 00:49:49,660
Dla mnie takie symboliczne się stało.
1028
00:49:49,680 --> 00:49:54,560
To było to, że wtedy jak on do mnie przyszedł
w tym, w tym śnie, w tym stanie, tak?
1029
00:49:54,760 --> 00:49:56,060
Że my się przytuliliśmy.
1030
00:49:56,300 --> 00:49:58,360
Że ja nie miałem okazji go przytulić jak
żył.
1031
00:49:58,361 --> 00:50:00,520
Jeszcze chodził tutaj w naszym świecie,
tak?
1032
00:50:00,620 --> 00:50:03,480
A dopiero uczyniłem to, jak się
spotkaliśmy.
1033
00:50:03,720 --> 00:50:05,140
No, jak już odszedł właściwie.
1034
00:50:05,580 --> 00:50:07,760
Wydaje mi się, nie wiem czy, czy był
tutaj.
1035
00:50:07,940 --> 00:50:08,960
Żył miał te walizki.
1036
00:50:09,040 --> 00:50:11,300
Nie wiem, nie chcę tego
interpretować, ale to dla
1037
00:50:11,301 --> 00:50:13,800
mnie, dla mnie takie
symboliczne to spotkanie było.
1038
00:50:13,980 --> 00:50:18,860
No, te walizki tutaj są takim bardzo,
myślę, też ważnym elementem.
1039
00:50:18,861 --> 00:50:23,555
Tak jakby wszystkie sprawy
wymagające załatwienia,
1040
00:50:23,556 --> 00:50:27,120
wyczyszczenia zostały już
załatwione, oczyszczone.
1041
00:50:27,260 --> 00:50:30,360
I mógł spokojnie ojciec ruszyć dalej.
1042
00:50:30,760 --> 00:50:32,920
Też, też pod tym głąbem na to patrzyłem.
1043
00:50:32,960 --> 00:50:35,359
Aczkolwiek, no tak
jak mówię, nie, nie, nie
1044
00:50:35,360 --> 00:50:36,880
starałem się tego za
bardzo interpretować.
1045
00:50:37,420 --> 00:50:40,122
Po prostu poczułem,
poczułem ulgę, że, że w
1046
00:50:40,142 --> 00:50:42,560
końcu po takim czasie,
po kilku miesiącach.
1047
00:50:42,640 --> 00:50:46,580
No, no miałem w głowie też, Bo czekałem na
kontakt w tej czy innej formie.
1048
00:50:46,620 --> 00:50:47,060
Czekałem.
1049
00:50:47,061 --> 00:50:52,720
I miałem, miałem w głowie to, że no,
no babcia, tak, przyszła nie tak szybko.
1050
00:50:52,740 --> 00:50:56,940
Mogłem się z nią pożegnać, a tutaj tyle
czekamy i nic, żadnego z tyłu nawet.
1051
00:50:57,100 --> 00:51:01,600
Tak, a teraz powiem panu, tak po tamtej
sytuacji, mój tata śni mi się,
1052
00:51:01,620 --> 00:51:06,620
no, przynajmniej raz na, na dwa, nie
wiem, trzy, przynajmniej na kilka tygodni.
1053
00:51:06,740 --> 00:51:08,820
W ogóle często, często myśli, że mu
zmarli.
1054
00:51:09,720 --> 00:51:11,960
Czy zaraz po śmierci, czy po pomrzebie.
1055
00:51:12,160 --> 00:51:16,520
Tak jak wspomniałem o wujku, który, który,
o którym myślałem, kiedy poczułem ulgę.
1056
00:51:16,521 --> 00:51:20,660
To też kilka dni po pogrzebie mojego wujka
przyśnił mi się.
1057
00:51:21,060 --> 00:51:22,940
Pamiętam, to był sen ten, tak.
1058
00:51:23,160 --> 00:51:28,880
Chociaż, no, może nie, nie, też nie taki
zwyczajny, Bo, Bo kiedy, kiedy jak zmarny,
1059
00:51:28,881 --> 00:51:33,260
tak, pojawia się we śnie, to, to nie jest
do końca taki zwykły sen.
1060
00:51:33,400 --> 00:51:34,480
Tak na to patrzę.
1061
00:51:34,620 --> 00:51:39,960
No i to śnie tak mi się, że siedzimy tą
rodziną, no, z strony wujka, tak,
1062
00:51:40,060 --> 00:51:44,340
jego rodzina, jego dzieci, moja rodzina
tutaj, rodzice, tata wtedy jeszcze żył.
1063
00:51:44,460 --> 00:51:48,160
I siedzimy przy stole i... I
jakaś uroczystość, obiad, tak.
1064
00:51:48,180 --> 00:51:49,800
I nadej przychodzi ten wujek, nie?
1065
00:51:49,860 --> 00:51:52,580
Mówi, cześć wujek, cześć, nie siadaj tutaj
z nami.
1066
00:51:53,040 --> 00:51:55,736
On tak mówi, cześć,
cześć, nie, nie, nie,
1067
00:51:55,776 --> 00:51:58,220
nie, Bo mam duże roboty,
mam duże roboty, nie?
1068
00:51:58,280 --> 00:52:02,780
To, to też tak mi się wydaje, że po prostu
dał znać, że, że wszystko jest okej,
1069
00:52:02,820 --> 00:52:07,320
ale, ale, ale... Ale idzie dalej, Bo,
Bo tam ma co robić tak naprawdę.
1070
00:52:07,540 --> 00:52:08,940
Tak, tak na to patrzę też.
1071
00:52:09,080 --> 00:52:12,617
No to mówię, no jedno,
jedne to trzy, trzy z kilku
1072
00:52:12,637 --> 00:52:16,280
historii, które mi mają,
właściwie mogą się tutaj podzielić.
1073
00:52:16,440 --> 00:52:22,480
No w tych historiach jest dużo takich
elementów, które można porównać z innymi
1074
00:52:22,481 --> 00:52:25,960
historiami opisującymi spotkania ze
zmarłymi we śnie.
1075
00:52:26,060 --> 00:52:32,980
Takie elementy sugerujące, że,
że zmarłymi jest już dobrze, że już może
1076
00:52:32,981 --> 00:52:38,900
iść dalej do jakichś tam swoich,
czy to tak ujmę, obowiązków zeświatowych.
1077
00:52:39,060 --> 00:52:42,073
Także, no takie klasyczne
można powiedzieć
1078
00:52:42,074 --> 00:52:45,520
pożegnania, taki
sygnał, że jest już wolny.
1079
00:52:45,600 --> 00:52:46,240
Tak.
1080
00:52:46,440 --> 00:52:50,699
No, też należę do kilku grup
na Facebooku, które są w
1081
00:52:50,700 --> 00:52:54,220
tematyce życia po życiu,
między innymi, czy, czy, czy OBE.
1082
00:52:54,420 --> 00:52:59,360
I, no, na zasadzie obserwatora,
Bo raczej się nie wypowiadam tam bardzo
1083
00:52:59,361 --> 00:53:01,714
rzadko jak już, ale dużo,
dużo czytałem właśnie
1084
00:53:01,715 --> 00:53:03,980
podobnych historii,
na takiej zasadzie też.
1085
00:53:04,160 --> 00:53:08,220
Czy znajomi mi te, koleżanka mi
opowiadała, jak jej tata umarł,
1086
00:53:08,260 --> 00:53:12,200
też bardzo to przeżyła, bardzo to przeżyła,
Bo też była bardzo zdenerwowana z tatą.
1087
00:53:12,580 --> 00:53:16,020
No, też, też mieli swoje przejście,
jakby nie patrzeć.
1088
00:53:16,740 --> 00:53:19,620
Dużo, dużo płakała, tak, po nim,
tak.
1089
00:53:19,700 --> 00:53:23,480
I, i ten, i to, co mi powiedziała,
to też pokrywa z historii.
1090
00:53:23,600 --> 00:53:26,980
Ja, które, które gdzieś słyszałem,
czy w rodzinie, czy czytałem w internecie.
1091
00:53:27,100 --> 00:53:30,079
Bo przyjśnie mi się ten
ojciec, niósł dwa wiadra,
1092
00:53:30,080 --> 00:53:32,300
mówi córeczko, zobacz,
to są twoje łzy, tak.
1093
00:53:32,320 --> 00:53:35,500
I Ty płaczesz, ja to muszę dźwigać,
tak, na tej zasadzie.
1094
00:53:35,560 --> 00:53:39,920
I właśnie słyszałem, że w ten sposób też
często, jak jest duży żal po stracie,
1095
00:53:40,020 --> 00:53:43,620
tak, czy, czy brak akceptacji,
ten proces żałoby.
1096
00:53:43,860 --> 00:53:49,320
To... W ten sposób też w snach się pojawiają
bliscy zmarni, którzy, którzy informują
1097
00:53:49,321 --> 00:53:51,800
tak, że, że, że jednak są, gdzieś tam
żyją.
1098
00:53:51,880 --> 00:53:55,789
I ten żal, żal, cierpienie,
ból po stracie, no też
1099
00:53:55,790 --> 00:53:59,620
jakby do skwiera odczuwają
to, tam po drugiej stronie.
1100
00:53:59,860 --> 00:54:02,300
Nie, nie wiem, ile, ile jest w tym prawdy,
tak, ale...
1101
00:54:02,301 --> 00:54:07,100
O, chyba coś w tym jest, skoro, skoro
takie, takie, tego typu sny się powtarzają.
1102
00:54:07,240 --> 00:54:11,660
Mogę się tutaj podzielić, zresztą chyba
kiedyś już dzieliłem nawet takim swoim też
1103
00:54:11,661 --> 00:54:13,580
doświadczeniem osobistym po tym,
jak...
1104
00:54:14,560 --> 00:54:19,940
Krótko po tym jak odprowadziłem do światła
w trakcie medytacji przedwcześnie zmarłą
1105
00:54:19,941 --> 00:54:25,140
przyjaciółkę też... dosyć mocno
opłakiwałem jej odejście, jak się tego
1106
00:54:25,141 --> 00:54:30,680
dowiedziałem, to dowiedziałem się pół roku
po fakcie i miałem też wtedy przez jakiś
1107
00:54:30,681 --> 00:54:37,200
czas kontakt z taką jej... z takimi,
z takimi naszymi wspólnymi znajomymi i też
1108
00:54:37,201 --> 00:54:40,620
dosyć mocno jeszcze w
tamtym czasie jedna z tych
1109
00:54:40,621 --> 00:54:43,540
osób przeżywała w
dalszym ciągu to odejście.
1110
00:54:43,580 --> 00:54:49,500
I pamiętam, że kiedyś, jakoś kilka dni
później, zebrało mi się na płacz,
1111
00:54:49,501 --> 00:54:54,940
w trakcie takiej właśnie medytacji,
i usłyszałem głos w głowie, Marek,
1112
00:54:55,000 --> 00:54:58,520
przestań płakać, przestańcie wszyscy
płakać, wasze łzy mnie bolą.
1113
00:54:58,700 --> 00:55:02,410
I w tym momencie, po
prostu, jak na zawołanie,
1114
00:55:02,411 --> 00:55:05,280
już postanowiłem uciąć
przeżywanie tej żałoby.
1115
00:55:05,281 --> 00:55:09,200
No właśnie, bardzo to ciekawe.
1116
00:55:09,220 --> 00:55:10,340
Bardzo ciekawe, tak?
1117
00:55:10,380 --> 00:55:14,020
No to chyba jednak jednak coś musi w tym
być, tak?
1118
00:55:14,080 --> 00:55:20,540
Że to, nie wiem, może blokuje przejście na
drugą stronę, czy trzyma tutaj właśnie
1119
00:55:20,541 --> 00:55:26,340
przy tym wymiarze, tym naszym medy
fizycznym, te dusze, tak?
1120
00:55:26,560 --> 00:55:34,500
Wie pan, może jest odwrotnie, to bardziej
nam te przeżywania żałoby przeszkadza.
1121
00:55:34,501 --> 00:55:39,240
Bo jakby nie patrzeć, to wpływa bardzo
negatywnie na naszą jakość życia, tak?
1122
00:55:39,380 --> 00:55:44,280
A zmarłym chodzi przecież o to,
żebyśmy jakby byli jak najbardziej tacy
1123
00:55:44,281 --> 00:55:47,350
jaśni tutaj, jak najbardziej
czerpali radość z tego
1124
00:55:47,351 --> 00:55:51,140
życia, a nie przeżywali
żałobę, Bo ktoś odszedł.
1125
00:55:51,320 --> 00:55:54,200
No właściwie też, też, no też ma pan
rację.
1126
00:55:54,580 --> 00:56:00,780
Tu jeszcze, jeszcze bym się nawiązał,
Bo mój przyjaciel też, nie znaliśmy się
1127
00:56:00,781 --> 00:56:06,280
długo, może nieco ponad rok, ale no
trochę, trochę razem jakby przeszliśmy
1128
00:56:06,281 --> 00:56:09,900
przez, no wspólne, wspólne doświadczenie
takie życiowe.
1129
00:56:10,120 --> 00:56:14,960
I on, to jestem bardzo
wdzięczny, Bo dziękuję
1130
00:56:14,961 --> 00:56:18,220
mu mam teraz, no
pomógł mi z pracą, tak?
1131
00:56:18,280 --> 00:56:23,036
Byłem w ciężkiej sytuacji
i z jego żoną się poznałem
1132
00:56:23,037 --> 00:56:26,760
i jego żona zamocniewała
u siebie pracę, prawda?
1133
00:56:26,920 --> 00:56:30,940
I no, trzy dni pracowałem, jak on umarł.
1134
00:56:30,941 --> 00:56:32,440
Też nagle, bez zapowiedzi.
1135
00:56:32,441 --> 00:56:32,760
Po prostu...
1136
00:56:32,761 --> 00:56:39,800
I tutaj taka bardziej może w zasadzie
ciekawostki, Bo ta właśnie żona tego
1137
00:56:39,801 --> 00:56:44,340
przyjaciela, moja dobra koleżanka
aktualnie, jeździliśmy razem do pracy,
1138
00:56:44,440 --> 00:56:47,385
Bo też obecnie nie mam
samochodu, a tutaj mieszkała
1139
00:56:47,386 --> 00:56:50,660
w okolicy, więc mnie po
prostu zgarniała po drodze.
1140
00:56:50,760 --> 00:56:55,280
No ja zwykle nie mówię ludziom,
nie opowiadam o rzeczach, które mi się
1141
00:56:55,281 --> 00:57:00,500
przytrafiają, czy które wywołuję na co
dzień, nie mówię o tym ludziom.
1142
00:57:00,501 --> 00:57:05,960
No głównie z obawy, żeby wyśmienić,
ale są chwile, są momenty, w których po
1143
00:57:05,961 --> 00:57:09,400
prostu czuję, że mogę komuś coś
powiedzieć.
1144
00:57:09,720 --> 00:57:15,180
I tak zacząłem, no delikatnie tak,
mówić na tematy związanych z życiem po
1145
00:57:15,181 --> 00:57:19,640
życiu, tak jak jechaliśmy do pracy i
wspomniałem właśnie o książce Wędrówka Dusz.
1146
00:57:19,680 --> 00:57:24,320
Teraz dla mnie to ma sens, wtedy nie miało
sensu, po prostu tak zwyczajnie,
1147
00:57:24,321 --> 00:57:26,205
zwyczajnie jej powiedziałem,
że jest taka książka
1148
00:57:26,225 --> 00:57:28,080
i jeśli będzie kiedyś
chciała, to jej pożyczę.
1149
00:57:28,180 --> 00:57:30,200
Bo ona wyraziła zainteresowanie.
1150
00:57:30,500 --> 00:57:33,440
Nie wiem, kiedy na te tematy pogadaliśmy,
ale no też nie chciałem jakby,
1151
00:57:33,500 --> 00:57:37,320
jakby za dużo, za dużo się uzewnętrznać w
tych kwestiach.
1152
00:57:37,440 --> 00:57:40,717
No i właśnie tam pamiętam,
jak zacząłem pracę, podpisałem
1153
00:57:40,718 --> 00:57:45,620
umowę i trzy dni później
ona, ten kolega, przyjaciel mój.
1154
00:57:45,700 --> 00:57:50,040
Ja się dowiedziałem o tym na drugi dzień,
ale tak, i to się stało wieczorem,
1155
00:57:50,041 --> 00:57:55,140
około, około godziny dwudziestej
pierwszej, zanim mi napisała smsa,
1156
00:57:55,260 --> 00:57:58,660
że nie będzie jej jutro w pracy,
że nie przyjedzie po mnie.
1157
00:57:58,661 --> 00:58:01,247
Przyszło mi do głowy,
Bo tą książkę na drugi raz
1158
00:58:01,248 --> 00:58:03,740
już po śmierci mojego
taty pożyczyłem siostrze.
1159
00:58:03,780 --> 00:58:06,000
I no nie oddawała mi jej, no tak.
1160
00:58:06,100 --> 00:58:10,380
I gdzieś tak przyszło mi do głowy,
po prostu to tak znikąd przyszło mi do
1161
00:58:10,381 --> 00:58:15,520
głowy, żeby napisać do tej siostry,
żeby mi oddała tą książkę, jak tylko
1162
00:58:15,521 --> 00:58:18,840
będzie tutaj u nas w okolicy, Bo będzie mi
potrzebna, tak.
1163
00:58:19,040 --> 00:58:23,020
A parę minut później otrzymałem smsa od
tej koleżanki, że nie będzie jej w pracy.
1164
00:58:23,180 --> 00:58:26,147
No a rano mi napisała też
jeszcze chwilę, chwilę po
1165
00:58:26,148 --> 00:58:28,640
tym, jak przypomniałem się
mojej siostrze o tej książce.
1166
00:58:28,641 --> 00:58:30,260
Tak, jeszcze, jeszcze coś.
1167
00:58:30,400 --> 00:58:33,152
I wie pan co, no po
prostu to był dla mnie duży
1168
00:58:33,153 --> 00:58:36,300
szok i w ogóle tak
śmierć tego przyjaciela.
1169
00:58:36,301 --> 00:58:42,220
Ale tak skojarzyłem sobie dopiero,
jak szok opadł, tak, podwieczór,
1170
00:58:42,280 --> 00:58:46,780
tak sobie skojarzyłem, że przecież kurczę,
no ja napisałem do siostry o tą książkę,
1171
00:58:46,820 --> 00:58:48,579
no mniej więcej w tych
godzinach, w których
1172
00:58:48,580 --> 00:58:51,900
kolega był reanimowany
wtedy przez żonę i syna.
1173
00:58:52,020 --> 00:58:56,420
Więc wydaje mi się, że tutaj też nie było
przypadków w tej kwestii.
1174
00:58:56,540 --> 00:58:58,620
A jak to ujmuje Anna Ostrzyk?
1175
00:58:58,640 --> 00:59:02,200
To jest karymuszką zniesionego świata,
nieprzypadkowy przypadek.
1176
00:59:02,260 --> 00:59:07,600
O właśnie, dobre, dobre określenie,
tak, Bo no mówię, zupełnie, zupełnie
1177
00:59:07,601 --> 00:59:11,440
znikąd przyszło mi do głowy, żeby,
żeby do siostry napisać tak, że książka mi
1178
00:59:11,441 --> 00:59:13,820
będzie potrzebna, żeby mi ją przydążyła,
tylko będzie mogła.
1179
00:59:13,900 --> 00:59:17,269
I to akurat no w czasie,
kiedy, kiedy, kiedy
1180
00:59:17,270 --> 00:59:19,800
przyjaciel no umierał,
bądź już, już nie żył.
1181
00:59:19,920 --> 00:59:24,740
Także no pożyczyłem jej tą książkę
oczywiście i poczułem, że, że tak trzeba.
1182
00:59:24,960 --> 00:59:28,580
No rozumiem, że pan tak nagle sobie o tej
książce przypomniał.
1183
00:59:28,620 --> 00:59:28,720
Tak?
1184
00:59:29,080 --> 00:59:29,860
Tak, tak, tak.
1185
00:59:30,000 --> 00:59:35,320
No nie wiem, może, może parę dni wcześniej
na tym temacie rozmawialiśmy i nagle tak,
1186
00:59:35,440 --> 00:59:39,200
no nie wiem, tam chyba, chyba jadłem
kolację, czy przygotowywałem sobie
1187
00:59:39,201 --> 00:59:43,740
kolację, coś na tej zasadzie i nagle mi
tak wpadło do głowy, książka dla ***, tak?
1188
00:59:43,741 --> 00:59:46,697
Taka leżanka ma na
imię *** i tak, taka myśl po
1189
00:59:46,698 --> 00:59:50,440
prostu, książka dla ***,
ją odebrać, pożyczyć.
1190
00:59:50,800 --> 00:59:52,980
No jakieś takie, no na tej zasadzie,
tak?
1191
00:59:53,000 --> 00:59:55,860
No i od razu wróciłem za telefon i
napisałem do siostry, tak?
1192
00:59:55,861 --> 01:00:00,220
I tak samo, tak samo jeszcze rano się
przypomniałem, no mówię, chwilę przed tym,
1193
01:00:00,240 --> 01:00:05,421
jak mi koleżankę napisała, że
wczoraj-wczorem właśnie jej mąż, mąż odszedł.
1194
01:00:05,540 --> 01:00:09,500
No tutaj można się zastanowić,
w jaki sposób właściwie
1195
01:00:09,600 --> 01:00:12,880
należy taką, taki przekaz,
taką myśl interpretować.
1196
01:00:13,860 --> 01:00:17,233
Bo książka jakby nie
była związana z taką
1197
01:00:17,234 --> 01:00:20,480
tematyką życia po życiu,
reinkarnacji i tak dalej.
1198
01:00:20,481 --> 01:00:25,400
Można się zastanowić, czy to rzeczywiście
była pana myśl, czy to była jakaś forma
1199
01:00:25,401 --> 01:00:30,820
przekazu od przyjaciela, który w tamtym
momencie zawijał się z tego świata.
1200
01:00:31,020 --> 01:00:34,448
A może po prostu jakiś
taki sygnał od przyjaciela
1201
01:00:34,449 --> 01:00:38,340
przyszedł, który pana umysł
w taki sposób skojarzył?
1202
01:00:38,341 --> 01:00:45,442
No skłaniałem się ku tej jakby
drugiej wersji, w sensie takiej, że...
1203
01:00:45,443 --> 01:00:50,960
w tym sensie, że po prostu on mi podsunął
jakby tą myśl, to była myśl z zewnątrz,
1204
01:00:51,040 --> 01:00:57,580
że od niego, w tym sensie, że książka
będzie potrzebna nie mi, tak, żebym ja ją
1205
01:00:57,581 --> 01:01:01,340
czytał, tylko że bym ją pożyczył właśnie
tej koleżance.
1206
01:01:01,540 --> 01:01:02,580
I tak to odbieram.
1207
01:01:03,100 --> 01:01:07,941
Odbrałem to w ten sposób, już później na te
emocje opadłem, tak, że po prostu odbieram.
1208
01:01:08,620 --> 01:01:13,140
Nie wiem, czy to była... tak, wydaje mi
się, że to właśnie taka forma przekazu,
1209
01:01:13,141 --> 01:01:19,180
tak, że książka będzie potrzebna tej mojej
koleżance, Bo będzie w żałobie,
1210
01:01:19,200 --> 01:01:22,740
tak, będzie w żałobie, będzie czuła ból,
smutek i tak dalej.
1211
01:01:23,140 --> 01:01:26,080
I wydaje mi się, wydawało mi się bardzo
właściwe, tak, w tym momencie,
1212
01:01:26,200 --> 01:01:30,540
tak, że ja piszę do tej siostry i że
napisałem, tak, już w czasie przeszłym,
1213
01:01:30,580 --> 01:01:33,505
że napisałem do tej siostry,
tak, nie przez przypadek,
1214
01:01:33,506 --> 01:01:38,320
Bo faktycznie, faktycznie
ta książka jej się przydała.
1215
01:01:38,321 --> 01:01:44,820
No można to właściwie uznać za taką formę
municji, ale bez jakby ekspresji z werbi z
1216
01:01:44,821 --> 01:01:49,300
wskazania, kogo ta municja dotyczyła,
tak, konkretnie tego przyjaciela.
1217
01:01:49,360 --> 01:01:55,560
Tak, Bo w ogóle nie przyszło mi na myśl...
nie pomyślałem o nim, tak, tylko właśnie o
1218
01:01:55,561 --> 01:01:58,180
tej koleżance, o tej
jego żonie, która, no opie,
1219
01:01:58,181 --> 01:02:02,260
prawdopodobnie w tym czasie
był przez nich reanimowany.
1220
01:02:02,420 --> 01:02:08,140
Także tutaj tak, też, patrzę, tematu
chciałem, Bo mi się akurat przypomniało.
1221
01:02:08,160 --> 01:02:08,300
Tak, Bo w ogóle nie przyszło mi na myśl...
1222
01:02:08,301 --> 01:02:08,300
nie pomyślałem o nim, tak, tylko właśnie o
tej koleżance, o tej jego żonie,
1223
01:02:08,301 --> 01:02:08,300
która, no opie, prawdopodobnie w tym
czasie był przez nich reanimowany.
1224
01:02:08,301 --> 01:02:11,016
To jest taka, no ciekawa
w moim odczuciu rzecz,
1225
01:02:11,017 --> 01:02:13,701
i na pewno, no wydaje
mi się nieprzypadkowa.
1226
01:02:14,540 --> 01:02:19,820
Tak jak jeszcze odnośnie tych odwiedzeń w
strach, dwa tygodnie temu uśpiliśmy kotka.
1227
01:02:19,960 --> 01:02:26,400
Naszą kicię była z nami 14 czy 15 lat,
i parę dni później, ocknąłem się,
1228
01:02:26,440 --> 01:02:32,080
no mogę powiedzieć, że to było OBE,
takie bardziej przyjemne sny.
1229
01:02:32,420 --> 01:02:34,920
Poruszałem się po domu z zamiarem wyjścia
na zewnątrz.
1230
01:02:34,921 --> 01:02:40,420
I będąc w ganku przed schodami na
podwórko, te drzwi były otwarte.
1231
01:02:40,560 --> 01:02:44,300
Ja przywołałem tego kotka mojego,
i powiem panu, przyszła.
1232
01:02:44,420 --> 01:02:50,480
Ona była, zanim ją uspiliśmy, była taka
wymizerowana, no była rozległa góra,
1233
01:02:50,560 --> 01:02:54,000
taka bardzo chuda, no taka widulka,
prawda.
1234
01:02:54,380 --> 01:02:59,400
On przyszła jakby, jak ją zawołałem,
taki ciałem zawołałem, przyszła.
1235
01:02:59,440 --> 01:03:03,600
No z owonkiem podniesionym do góry, mruczała,
podeszła do mnie, ja ją pogłaskałem.
1236
01:03:03,680 --> 01:03:04,900
I wydaje mi się, że to ten...
1237
01:03:04,920 --> 01:03:09,540
Też były swego rodzaju odwiedziny,
tylko że tym razem nie bliskiej osoby,
1238
01:03:09,660 --> 01:03:10,840
tylko zwykłotka.
1239
01:03:11,020 --> 01:03:15,300
A to ja mam taki motyw ze swojego
doświadczenia.
1240
01:03:15,400 --> 01:03:17,953
Też tą historię kiedyś
chyba prezentowałem,
1241
01:03:17,954 --> 01:03:20,501
krótko, w którymś
odcinku, mówią świadkowie.
1242
01:03:20,540 --> 01:03:25,860
Z kotką, którą prawie rok temu przeszło
nam uśpić, niestety była już w takim...
1243
01:03:25,861 --> 01:03:29,607
Nagle doszło do takiego
dosyć mocnego pogorszenia
1244
01:03:29,707 --> 01:03:32,860
stanu jej zdrowia,
wychudła po prostu.
1245
01:03:33,900 --> 01:03:37,300
Już prawdopodobnie coś jej się z nerkami
stało, nerki wysiadły.
1246
01:03:37,380 --> 01:03:42,660
No i niestety przyszło na nią uśpić,
żeby już po prostu się nie męczyła dłużej.
1247
01:03:42,780 --> 01:03:49,140
I jakoś godzinę, nie dalej jak godzinę po
tym, jak wróciliśmy od weterynarki,
1248
01:03:49,141 --> 01:03:51,960
już po całym tym zabiegu, już po tym
pożagnaniu.
1249
01:03:52,160 --> 01:03:54,922
Nagle usłyszeliśmy
w domu takie dosyć
1250
01:03:54,923 --> 01:03:58,200
charakterystyczne dla tej
kotki drapanie w kuwetę.
1251
01:03:58,340 --> 01:04:01,740
Bo mieliśmy dwie kotki, teraz mamy jeszcze
tylko jej jedną.
1252
01:04:01,741 --> 01:04:08,380
I każda miała swój, że tak powiem,
swój osobliwy sposób korzystania z kuwety.
1253
01:04:08,640 --> 01:04:13,100
Oprócz tej kotki jest jeszcze
jej matka, która jest niestety
1254
01:04:13,101 --> 01:04:16,020
niepełnosprawna, ma duże
problemy z poruszaniem się.
1255
01:04:16,100 --> 01:04:20,560
I jej korzystanie z kuwety bardzo głośno
słychać tam jakimiś tam dupnięciami.
1256
01:04:20,740 --> 01:04:24,810
A ta kotka, ta sprawniejsza,
ta jej córka bardzo
1257
01:04:24,811 --> 01:04:28,340
głośno drapała w kuwetę
zawsze jak korzystała.
1258
01:04:28,500 --> 01:04:31,140
I gdzieś tak nie dalej jak godzinę...
1259
01:04:31,141 --> 01:04:37,240
Po tym jej uśpieniu nagle usłyszeliśmy tak
jakby korzystała właśnie z toalety kociej.
1260
01:04:37,380 --> 01:04:43,900
A ja z kolei kilka razy mi się zdarzyło,
że słyszałem jak ona mnie wołała,
1261
01:04:43,920 --> 01:04:47,940
żebym jej drzwi otworzył od piwnicy,
żeby ją tu wpuścić.
1262
01:04:47,960 --> 01:04:50,920
Bo zawsze jak przychodziła
z dworu to takim było
1263
01:04:50,921 --> 01:04:54,140
słuchajcie takie krótkie
miauknięcie, takie miau.
1264
01:04:54,320 --> 01:04:56,820
I czekała, czekała aż ktoś przyjdzie.
1265
01:04:56,900 --> 01:04:59,600
No ale tak wyszło, że najczęściej to ja
przychodziłem.
1266
01:04:59,601 --> 01:05:03,074
I jeszcze kilka dni po
tym, po uśpieniu zdarzyło
1267
01:05:03,075 --> 01:05:05,720
się coś takiego, że
miałem sen po prostu.
1268
01:05:05,900 --> 01:05:08,660
Kotka spała u mnie w łóżku za życia.
1269
01:05:08,780 --> 01:05:12,880
I w tym śnie przyszła w dużo lepszym
stanie zdrowia.
1270
01:05:12,980 --> 01:05:15,340
Trochę taka młodsza się zdawała.
1271
01:05:15,760 --> 01:05:17,480
Dużo, dużo, dużo czystsza.
1272
01:05:17,600 --> 01:05:21,540
Bo będąc na podwórku uwielbiała się
tarzać.
1273
01:05:21,541 --> 01:05:25,520
Jeżeli dało się gdzieś wytarzać, to
trzeba się było wytarzać i nie ma zmiły.
1274
01:05:25,660 --> 01:05:27,800
A w tym śnie była taka czyściutka,
radosna.
1275
01:05:28,180 --> 01:05:31,140
Taka totalnie... Taka
totalnie żywa, tak.
1276
01:05:31,160 --> 01:05:32,160
W taki sposób.
1277
01:05:32,420 --> 01:05:35,740
I też takich snów mi się już kilka
zdarzyło.
1278
01:05:35,741 --> 01:05:36,741
Zawsze jest...
1279
01:05:37,360 --> 01:05:39,340
Zawsze radości co nie miara, po prostu.
1280
01:05:39,640 --> 01:05:40,640
Piękne sny.
1281
01:05:41,020 --> 01:05:41,460
Dokładnie.
1282
01:05:41,500 --> 01:05:46,241
No tutaj, jak pan mówił o kubeczce, to ja
chyba właśnie słuchałem którejś audycji.
1283
01:05:46,300 --> 01:05:47,380
Pan opowiadał o tym.
1284
01:05:47,460 --> 01:05:50,240
To słyszałem, ale bardzo...
1285
01:05:50,920 --> 01:05:54,149
Chyba w tej samej
audycji, w której pojawił się
1286
01:05:54,150 --> 01:05:56,840
wątek z kotem, który
odlatywał w rakiecie, tak?
1287
01:05:56,940 --> 01:05:58,080
Z tego, co kojarzy.
1288
01:05:58,081 --> 01:06:01,940
No szczerze, nie przypomnę sobie teraz,
ale wiem, że...
1289
01:06:01,941 --> 01:06:07,520
Był taki motyw z kotem, który też już
zawijał się powoli z tego świata.
1290
01:06:07,600 --> 01:06:13,740
I właściciele mieli taki sen, że kot
siedział w rakiecie i mówił ludzkim głosem.
1291
01:06:13,800 --> 01:06:16,080
Jak się tym steruje, Bo ja stąd odlatuję.
1292
01:06:16,480 --> 01:06:17,600
No właśnie.
1293
01:06:17,900 --> 01:06:26,340
Moim zdaniem to wszystko dowodzi,
że nie tylko my, ale też zwierzątka.
1294
01:06:26,341 --> 01:06:28,400
Mają ten periwazny wybuch.
1295
01:06:29,140 --> 01:06:33,900
Schodzi część doświadczenia, wydaje mi
się, w tej czy innej formie życia.
1296
01:06:34,020 --> 01:06:36,160
Jak schodzimy, żeby doświadczać.
1297
01:06:36,280 --> 01:06:41,901
Więc takie zdarzenie, tak mówię, z
tym kotkiem, to też było dla mnie piękne.
1298
01:06:42,000 --> 01:06:49,660
Bo ja, akurat jak przyjechała siostra ze
szwagrem i moja mała...
1299
01:06:49,661 --> 01:06:50,620
Ja byłem w pracy akurat.
1300
01:06:50,621 --> 01:06:53,360
Ja nie zdążyłem się z kotkiem tak naprawdę
pożegnać.
1301
01:06:53,400 --> 01:06:55,740
Dzień wcześniej siedziała mi na kolanach.
1302
01:06:55,741 --> 01:06:56,380
Ja ją tuliłem.
1303
01:06:56,520 --> 01:06:57,980
Właściwie sama do mnie przyszła.
1304
01:06:58,320 --> 01:07:01,820
To ją wziąłem na kolana, błyskałem,
tuliłem, żegnałem.
1305
01:07:02,000 --> 01:07:04,395
A rano spieszyłem się
do pracy, to zdążyłem
1306
01:07:04,396 --> 01:07:08,560
tylko jeszcze do
miseczki wody nalać i tyle.
1307
01:07:08,680 --> 01:07:13,700
Więc bardzo miło mi się zrobiło, że
chociaż te skosy mogły się zło pożegnać.
1308
01:07:13,980 --> 01:07:17,580
Zwierzęta są z nami bardzo, jakby nie
patrzeć, związane.
1309
01:07:17,740 --> 01:07:22,920
Chociaż im podobno łatwiej jest przejść na
tamtą stronę, Bo nie są tak przywiązane z
1310
01:07:22,921 --> 01:07:25,260
kolei jak my do rzeczy materialnych,
tak?
1311
01:07:25,261 --> 01:07:26,320
No tak.
1312
01:07:26,680 --> 01:07:31,460
Kot może być przywiązany do miseczki
swojej, jak u mnie tutaj.
1313
01:07:31,620 --> 01:07:33,660
Czy nawet nie.
1314
01:07:33,920 --> 01:07:35,080
Czy pieski.
1315
01:07:35,360 --> 01:07:38,100
Tutaj w tym przypadku, chociaż nie powiem
panu.
1316
01:07:38,160 --> 01:07:44,140
Ta sytuacja, to mama opowiadała z tym
psem, który pojawił się przed bramą.
1317
01:07:44,180 --> 01:07:45,840
Do naszej suczki przyszedł.
1318
01:07:45,980 --> 01:07:51,420
To mi ciężko, nie jestem w stanie sobie
tego wyjaśnić.
1319
01:07:51,421 --> 01:07:54,260
W sensie powodu, dla którego miałby się
pojawić.
1320
01:07:56,020 --> 01:07:56,580
Przyjść.
1321
01:07:56,740 --> 01:08:02,920
Czy to tak szybko się stało, że zwierzęta
też mogą być nieświadome tego, że umarły?
1322
01:08:03,360 --> 01:08:07,200
No skoro nam się takie coś zdarza,
to czemu nie zwierzętom, prawda?
1323
01:08:08,140 --> 01:08:09,260
Właściwie tak.
1324
01:08:10,660 --> 01:08:13,048
I to już wszystkie
historie o kontaktach z
1325
01:08:13,049 --> 01:08:16,721
zaświatami, przygotowane
do dzisiejszego odcinka.
1326
01:08:16,820 --> 01:08:21,180
Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o
zaprezentowanych dziś relacjach.
1327
01:08:21,360 --> 01:08:23,520
A jeśli sami przeżyliście coś nietypowego.
1328
01:08:23,521 --> 01:08:25,580
I chcielibyście o tym opowiedzieć.
1329
01:08:25,760 --> 01:08:27,380
Zapraszam do kontaktu.
1330
01:08:27,580 --> 01:08:32,220
Wszystkie kontakty do Radia Paranormalium
znajdziecie w opisie pod tą audycją.
1331
01:08:32,420 --> 01:08:38,720
Oraz na stronie www.paranormalium.pl Tak
jak wspominałem, dzisiejszy odcinek
1332
01:08:38,721 --> 01:08:42,600
dedykuje pamięci mojej przedwcześnie
zmarłej przyjaciółki, Emil.
1333
01:08:43,020 --> 01:08:46,065
To właśnie do niej
odnosi się wiele z historii, o
1334
01:08:46,066 --> 01:08:49,020
których czasami wspominam
w rozmowach ze słuchaczami.
1335
01:08:49,021 --> 01:08:51,600
Gdy schodzimy na tematy zaświatowe.
1336
01:08:51,601 --> 01:08:56,020
Teraz pojawi się pewien, nazwijmy to,
numerologiczny wątek.
1337
01:08:56,220 --> 01:08:59,381
Wielu z Państwa zapewne
pamięta odcinek dwudziesty
1338
01:08:59,382 --> 01:09:02,540
trzeci, który również
dedykowałem jej pamięci.
1339
01:09:02,840 --> 01:09:07,500
Dwudziesty trzeci odcinek cyklu Mówią
Świadkowie miał premierę dwudziestego
1340
01:09:07,501 --> 01:09:09,900
trzeciego sierpnia dwa tysiące
dwudziestego roku.
1341
01:09:10,300 --> 01:09:14,346
Wówczas Emilka miałaby
dwadzieścia trzy lata, a dedykacja
1342
01:09:14,347 --> 01:09:17,040
zabrzmiała już po godzinie
dwudziestej trzeciej.
1343
01:09:17,260 --> 01:09:20,420
Teraz również godzina dwudziesta trzecia
już minęła.
1344
01:09:20,421 --> 01:09:23,453
A numer dzisiejszego
odcinka, dziewięćdziesiąty
1345
01:09:23,454 --> 01:09:26,240
drugi, jest wielokrotnością
dwudziestki trójki.
1346
01:09:26,360 --> 01:09:30,565
Co więcej, dziewięć i
dwa dają razem jedenaście,
1347
01:09:30,566 --> 01:09:34,001
co w numerologii jest
liczbą mistrzowską.
1348
01:09:34,280 --> 01:09:39,120
I zanim Państwo mistrzowsko pójdziecie
spać, przypomnę jeszcze, że w punktach
1349
01:09:39,121 --> 01:09:43,260
prasowych w całej Polsce
oraz na platformie nexto.pl
1350
01:09:43,261 --> 01:09:46,720
czeka na Państwa nowy numer
miesięcznika Nieznany Świat.
1351
01:09:46,920 --> 01:09:51,560
Ten numer szczególnie polecam Państwa
uwadze, ze względu na kapitalny reportaż
1352
01:09:51,561 --> 01:09:56,440
autorstwa Marka Żelkowskiego, poświęcony
sprawie, która była prezentowana w
1353
01:09:56,441 --> 01:10:00,840
podcaście Mówią Świadkowie, w jednym z
odcinków o błędach w Matrixie.
1354
01:10:01,080 --> 01:10:03,982
Chodzi mianowicie o
zdarzenie, w którym dziwny,
1355
01:10:03,983 --> 01:10:07,600
bezkształtny blob wchłonął
samochód z kierowcą w środku.
1356
01:10:07,700 --> 01:10:12,800
I na to wygląda, w jaki sposób przeniósł
go na trasie spory kawał drogi wstecz.
1357
01:10:13,160 --> 01:10:18,060
Marek wykonał kawał świetnej roboty,
przeprowadzając wywiad ze świadkiem,
1358
01:10:18,061 --> 01:10:22,327
oraz przedstawicielami
świata nauki, próbując znaleźć
1359
01:10:22,328 --> 01:10:26,140
jakieś wytłumaczenie dla
tego intrygującego zdarzenia.
1360
01:10:26,720 --> 01:10:31,740
Naturalnie przypominam również o kanale
Nieznanego Świata na YouTube, gdzie obok
1361
01:10:31,741 --> 01:10:35,295
relacji z rubryki Dotknięcie
Nieznanego, ukazują się między
1362
01:10:35,296 --> 01:10:39,600
innymi dźwiękowe wersje wybranych
artykułów z archiwum czasopisma.
1363
01:10:39,880 --> 01:10:45,240
Warto też śledzić kanały Ady Edelman Biuro
Duchów, Marka Żelkowskiego Wehikuł
1364
01:10:45,241 --> 01:10:50,740
Wyobraźni, oraz Piotra Cielebiasia UFO
Historie, których autorzy omawiają cały
1365
01:10:50,741 --> 01:10:55,980
szereg ciekawych tematów, w tym również te
znane z anteny Radia Paranormalium.
1366
01:10:56,160 --> 01:11:01,258
A radio, przypominam, posiada swoją
stronę internetową www.paranormalium.pl
1367
01:11:01,438 --> 01:11:06,800
na której można nie tylko czytać
artykuły i dyskutować z innymi słuchaczami,
1368
01:11:06,860 --> 01:11:11,900
ale również pobrać wszystkie dostępne
audycje w formie plików MP3.
1369
01:11:12,300 --> 01:11:15,840
Tam również znajdziecie zapowiedzi
kolejnych audycji.
1370
01:11:15,841 --> 01:11:18,536
Na YouTube link
znajdziecie w opisach pod
1371
01:11:18,537 --> 01:11:22,160
audycjami oraz na stronie
głównej naszego kanału.
1372
01:11:22,380 --> 01:11:25,180
Mówił do Państwa Marek Sęk "Ivellios".
1373
01:11:25,380 --> 01:11:29,020
Radio Paranormalium, paranormalny głos w
Twoim domu.
1374
01:11:29,080 --> 01:11:30,240
Dziękuję za uwagę.
1375
01:11:30,720 --> 01:11:35,120
Dobranoc i do usłyszenia w kolejnych
naszych audycjach.