Nie ma co grzebac w genach i ich krzyżować to bardzo nie bezpieczne dla środowiska. Niech taka jakaś krzyżówka np. szczora z uchem ludzkim wybiegnie na śwaitło dzienne i zazcyna sie rozmnażać to by była z tego katastrofa.
To dobrze, że naukowcy krzyżują gatunki. Moim zdaniem byłoby cudownie gdyby stworzono syrenę, krzyżując człowieka i rybę, albo człowieka i konia tworząc centaura. Nawet elfa po skrzyżowaniu motyla i człowieka.
obrzydliwe i odrażajaće że ludzie takie cos robią dla mnie to głupota eksperymenty i te wszyscy naukowcy mają kuku mamuniu tylko przez takich świrów ludzkośc wyginie lub powstana mamuty i jakies obrzydliwe stworzenia
Moim zdaniem to nieetyczne. W artykule poruszono sprawę praw tych stworzeń. Gdyby człowiek stworzył sobie istotę zdolną do pracy fizycznej, znoszącą najgorszy ból itp. wykorzystywał by ją nie zważając na to co ona czuje i na konsekwencje swojego postępowania. Człowiek nie potrafi otoczyć opieką zwierząt, a co byłoby z istotami bardziej inteligentnymi, doskonalszymi fizycznie ? Człowiek jest zachłanny, potrafi tylko brać. Wszystkim entuzjastom takich eksperymentów polecam cykl książek Nancy Kress pt."Żebracy", choć to science fiction w obliczu tych wszystkich badań wydaje się doskonale obrazować ich efekt. Pozdrawiam, bardzo dobry artykuł.
Patrycja Nie pomyślałaś jak by się czuł ten "wytwór".Przecież to przerażające krzyżować dwa gatunki,rozumiem robić coś ze zwierzętami ale z ludzmi? Ciekawe jak ty byś sie czuła z rogami i dwoma parami nóg.
Czy to ich bawi? Czy to taki sposób na zabicie wolnego czasu, wykorzystując swoja wiedzę? Bo ja tu nie widzę nic, co by miało pomóc w rozwoju ludzkości...
Patrycja ale powiedzialas..... mozna krzyzowac gatunki podobne do siebie ale nie takie jak czlowiek i motyl meidzy sobą. to niemozliwe... za duzo bajek sie naogladalas. kropka
ja wam mówie, żę takie eksperymetowanie sie źle skończy..
| Odpowiedz
Butterfly of extinction (2009-04-20 20:27:48) |👮 raport
rozumiem robić coś ze zwierzętami ale z ludźmi?
A skąd u Ciebie to uwielbienie, przekonanie o wyższości ludzkiego gatunku nad zwierzętami? Czy rzeczywiście jesteśmy tacy wspaniali?
A chimery... chimery są fascynujące. Może niekoniecznie ta mysz z ludzkim uchem na grzbiecie, bo takie eksperymenty są akurat jedynie zbędnym okaleczaniem. Ale chociażby te zwierzęta z ludzkim umysłem... Przecież one mogłyby żyć, byle nie szykanowane i wykorzystywane, na własnych prawach.
Dr Weiss mówi, że będzie trzymał myszy pod czujnym okiem i że zabije je, jeśli zaczną wykazywać jakiekolwiek oznaki uczłowieczenia.
Jeżeli będą ludzkie, to to będzie prawie jakby zabił drugiego człowieka... Po co je tworzy skoro chce od razu zgładzić?
Może i... ale nigdy Cię nie korciło żeby znaleźć się w świecie z książek? Z jednej strony zabawa w Boga, z drugiej... Gdyby Bóg tego nie chciał, to by nie dawał takiej możliwości. A możliwość jest.
To ludzie przywłaszczyli sobie tą możliwość. Czemu chcemy upodobnić jakieś stworzenia do nas? A jeśli one wolą swoje - zwane przez nas często prymitywnym - życie? Poza tym, na każdym kroku spotykamy wrednych cyników i wyzyskiwaczy. To niemożliwe, aby ludzie zaakceptowali chimery.
Patrycja Lubańska: zastanów się co piszesz,zanim by doszli do okazu który mógłby poprawie sam funkcjonować pewnie ze 100 takich twoich elfów kalek by zrobili,z czego każdy byłby psychicznie człowiekiem i jak człowiek cierpiał,ogólnie skąd pomysł człowiek+motyl=elf?za dużo fantasy się naczytałaś,przyjrzyj się całemu motylowi a nie tylko ładnym skrzydełkom,na pewno nie wyszedłby człowieczek ze spiczastymi uszkami albo mała wróżka z piotrusia pana.
Przecież jeżeli stworzymy chimery o umyśle człowieka, sile byka , szybkości geparda i one zaczną się buntować to ludzkość nie ma szans z taką krzyżówką.
Dobrze by było stworzyć niewolnika głupszego od człowieka, który by był jednak na tyle mądry żeby wykonywać bezwzględnie jego rozkazy, mógł by być zabezpieczony chipem w mózgu, który by go zniszczył w razie czego i wykastrowany
skoro ta mysz POWINNA myslec jak czlowiek to jaki sens jest ja zabijac jesli bedzie okazywac cechy czlowieczenstwa? albo cos tworza i cos z tym robia albo tego nie robia. to jest idiotyzm. w dodatku - skoro bedzie mialo ludzki mozg to bedzie mialo uczucia... jakbyscie sie czuli jako "krolik" (a moze raczej mysz) doswiadczalna? wedlug mnie ci naukowcy co na to wpadli to ogolone krzyzowki małp z osłami...
ja sądze że był by to dobry pomysł gdyby wiadomo było co dokłądnie się stanie z naszym obiektem doświadczalnym np. ta mysz z uchem jest przerażająca ale ludzie ze skrzelami, możliwoś przeżycia nawet półroku bez jedzenia (krokodyle potrafią tak robic) czy wreszcie biomechanika ale równie dobrze możemy stworzyc coś okropnego co wybije nas jakieś inteligętniejsze humanoidalne istoty
Widzisz, droga Patrycjo... Jakby stworzyli syrenę może i byłoby fajnie, ale jakbyś sprzątała sobie załóżmy strych, a z sufitu spoglądałby na ciebie pająk z ludzką główką? :P Chyba nie byłoby tak bajkowo? A przecież nie da się kontrolować w 100% kto i jakie chmiery wytwarza. Zawsze istnieją jakieś czarne strefy eksperymentów. Pozdrawiam!
a później okaże się, że ktoś skrzyżował swoją własną żonę czy córkę z psem, bo potrzebował czegoś nowego do zdobycia nagrody. Czegoś w stylu 'gadającej chimery'. Albo chimery skrzyżowane z psami - wierne jak one, ginące w obronie ludzi, nie potrafiące zwalczyć swojego instynktu. Lub ludzie - węże, zabijani przez innych, za to, że nie są do końca ludźmi. Wykorzystywane byłyby do walki, jako doskonali żołnierze, nie mogąc się wypowiedzieć w sprawie swojej wolności, bo przecież nie są do końca ludźmi. To zbyt okrutne. Jeśli zaczną krzyżować człowieka z innymi stworzeniami, mamy 100% pewności, że świat upadnie...
Hmm , a jak oni dążą do ideału to już w ogóle żal mi ich ... :D Wytłumaczyć to można tym że ludzka ciekawość nie zna granic , a do tego pieniądze robią swoje ;] Co ja o tym sądzę ? No cóż , zwisa mi to .. Jak zrobią chimery , które będą ograniczone to cóż .. zabiją nas wszystkich ;]
Uwazam, ze takie grzebanie w genach jest okropne i moze przyniesc wiecej szkody, niz pozytku... Jestem zdecydowanie przeciwna tego typu ingerencji czlowieka w prawa natury...
hodowanie zwierząt-nośników z ludzkimi częściami ciała i operacyjne ich usuwanie to jedno i pewnie to tylko faza przejściowa do samoistnego hodowania np. organów bez żywego (świadomego) nośnika (oby ten okres był jak najkrótszy) ale bawienie się genetyką to już absolutne zło, czy wy którzy się na to zgadzacie nie rozumiecie ze to jeden z miliona sposób na zagładę?! a niech stworzą pająki wielkości auta, ożywią dinozaury, stworzą harpie/smoki/bazyliszki albo nawet wirus który spowoduje apokalipse zombie! no tak lepiej się z tym zgadzać nie? niech przez przypadek stworzą gigantycznego robala z tak potężnym pancerzem ze jedynie nuki go zabiją i niech zwieje... dodajcie do tego biotechnologie i genetycznie wyhodowane części mechaniczne a potem wyobraźcie sobie biomechy albo wilki z działem plazmowym na plecach, sorka za taki długi komentarz ale widzę ze wiele z tutaj komentujących są nieświadomi skali zagrożenia ze strony genetyki
Jeżeli te stworzenia byłyby połączeniem człowieka i zwierzęcia, to po części byłyby także człowiekiem...Gdyby osiągnęły wysoki poziom rozwoju intelektualnego to mielibyśmy coś w rodzaju narnii... To byłoby dość ciekawe doświadczenie...
Jezu! A co się stanie, gdy zrobią mysz, która w 50% jest człowiekiem (albo odwrotnie)? Czy ci naukowcy mają uczucia? Co takie coś może myśleć? Inaczej: jak to w ogóle myśli Czy takie coś ma duszę? A gdyby taki eksperyment zrobią na dzieciach tego naukowcy. Serdecznie mu tego życzę.
Aranelka czytałaś Fullmetal Alchemik? Ale do rzeczy:) Ale z was chimerofoby :P. Badania będą trwać i trwają czy to wam się podoba czy nie, jawnie czy w ukryciu, ponieważ ciekawość jest nieodłączną cechą ludzi. A Ci nie mają problemu z takimi głupimi pytaniami (prawo/etyka/moralność). Bo pragną postępu który wyswobodzi ich z ich ludzkich słabości, a głodu na ciekawość pewnie i tak nie uspokoją. A bogów nie ma i to każdy inteligentny wie. Dlatego biorą sprawy w swoje ręce i to oni co myśleli/badali będą się cieszyć z swoich owoców pracy, w przeciwieństwie do tych co tylko "wierzyli" a tylko im przeszkadzali w badaniach.Wiem że to co piszę jest niewiarygodne i teraz śmieszne, latanie też był od niedawna tylko marzeniem(mówię o epokach wcześniejszych).Ja tylko nie popełniam błędu wielu którzy uważają że człowiek dziś już nic nowego nie odkryje/wymyśli.... Ps. My tego nie dożyjemy więc bez spiny.;) Pozdro. Viva la Transhumanizm!
Nikogo nie obchodzi to co czują te zwierzęta, boją się żyć normalnie jak każde normalne zwierzątko. Czują się jak jakieś ''potwory'' Nie wierze że dla badań bawicie się życiem innych zwierząt!! Jak jesteście tacy mądrzy to może zrobicie mieszankę z jednym z was?!! Właśnie więc się ku*wa ogarnijcie i nie niszczcie życia innym, zwierzęta są kochane, stworzone do tulenia i miłości!! OGARNĄĆ SIĘ KU*WAAA MAĆ!!!!!! >.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych