
Książęca wybranka
Ojciec wysłał ją na dwór Gryfitów. Tam zakochał się w niej książę Ernest Ludwik. Przystojny i wykształcony. Chciał się żenić, ale jego rodzina protestowała, bo Sydonia nie była księżniczką.
Mijały lata. Ernest był wciąż zakochany, ale... ślub odkładał. Wreszcie, gdy Sydonia miała koło trzydziestki, Ernest nieoczekiwanie poślubił córkę księcia brunszwickiego. Może sądził, że Sydonia pogodzi się z losem? A może liczył, że zostanie jego kochanką? Ale urażona Sydonia opuściła dwór i głośno przeklęła cały ród Gryfitów.
Bez powołania
Na domiar złego zmarł jej ojciec. Stryj Sydonii oraz jej brat pozbawili ją spadku. Wytoczyła im proces, ale przegrała.
Nie pogodziła się z losem. Przez niemal 40 lat próbowała dochodzić sprawiedliwości. Tułała się po całym Pomorzu, mieszkała u obcych. W końcu jeden z książąt pomorskich wyraził zgodę, by wstąpiła do klasztoru w Marianowie.
Ponieważ była najstarszą mieszkanką klasztoru i pochodziła z potężnego i bogatego rodu, została zastępczynią przełożonej.
Ale nie czuła powołania do życia zakonnego. Mniszki skarżyły się, że zatruwa im życie. Opat w licznych pismach nazywał ją „diabłem klasztornym, niespokojnym człowiekiem i wężem".
A tymczasem na Gryfitów sypały się nieszczęścia. Umierali przedwcześnie, nie zostawiając po sobie męskiego potomstwa. Pierwszy zmarł niewierny Ernest Ludwik (w 1592 r.). Zaczęto szukać winnego. I znaleziono Sydonię.
Mniszki sypią

Sąd nad czarownicą
Proces rozpoczął się 21 października 1619 r. Sydonii przedstawiono 74 zarzuty. Od błahych, jak dokuczanie mieszkańcom Marianowa, przez poważniejsze (czary) do najcięższych - spowodowanie śmierci kilku osób. Oskarżoną ją także o zamiar zniszczenia rodu Gryfitów, co podpadało pod zarzut zdrady.
Po wygaśnięciu dynastii Gryfitów władzę nad Pomorzem miała bowiem przejąć dynastia Brandenburczyków (Hohenzollernowie).
Obrońca Sydonii przedstawił 132 dowody, których sędzia nie uwzględnił. Może ich nie dosłyszał, był bowiem... kompletnie głuchy.
W lipcu 1620 r. oskarżoną wzięto na tortury. Przetrzymała tzw. buty hiszpańskie: na nogę włożono jej żelazny trzewik i wsunięto w ognisko. Na nic zdało się krzesło Hackera z żelaznymi kolcami, podgrzewane od dołu. Sydonia nie uległa ramie do druzgotania nóg ani obcęgom do szarpania ciała.
Spała z diabłami
Ale miała już swoje lata - siedemdziesiąt cztery! - i w końcu złamała się. Przyznała się do otrucia jednego z książąt, rzucenia klątwy bezpłodności na żony Gryfitów i do obcowania z całym zastępem diabłów.
Jako szlachcianka została skazana na ścięcie. Podobno w noc przed egzekucją zjawił się u niej książę Franciszek I, błagając o zdjęcie klątwy. Odmówiła.
Nazajutrz ścięto ją, ciało spalono na stosie, a prochy wrzucono do Odry.
Ale jej klątwa dalej ciążyła nad Gryfitami. Franciszek I zmarł trzy miesiące później. A po siedemnastu latach zszedł ostatni książę szczeciński, Bogusław XIV. I nie zostawił potomka, więc dynastia wygasła...
Marta Dmitruk Super Express 3 - 4 XI 2001
Podziękowania dla Julii za dostarczenie artykułu :)
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Pokazuję pierwsze 90 komentarzy
Kliknij tutaj, aby wyświetlić wszystkie komentarze do tego artykułu
Kliknij tutaj, aby wyświetlić wszystkie komentarze do tego artykułu
- ania z zielonej wyspy
(2008-04-18 09:06:19) #74
| 👮 raport
Bardzo interesujace,zawsze interesowaly mnie owiane tajemnica losy ludzi.to co przeczytalam zacheca mnie do poznania glebin tajemniczosci.Pozdrawiam z zielonej wyspy ,pieknej i tajemniczej Irlandi
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- tomasoon02
(2009-01-22 13:42:40) #2056
| 👮 raport
Ot, "sprawiedliwość" kościoła katolickiego. Phi, głuchy sędzia... Za te stosy, teraz powinni płacić księża. każdy wie jak....
P.S. Jestem katolikiem, a nie, wbrew pozorom, ateistą.
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- kaziks
(2009-02-22 14:16:53) #2401
| 👮 raport
Za to co wyprawiał kościół w średniowieczu powinni teraz ponieść karę księża i odpokutować za grzechy i morderstwa jakich się dopuścił kler na przestrzeni wieków.Kler jest ucieleśnieniem diabła ,bo w Boga to oni chyba nie wierzą.
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- ...
(2009-03-29 18:05:02) #2714
| 👮 raport
Wspaniale byłoby poznać takich ludzi we współczesnym świecie. Przez to co wypraiwały władze świeckie i kościół w średniowieczu dziedzina nauki jaką jest magia została zdegradowana i prawie kompletnie zniszczona. Trudno będzie ją odbudować.
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- resurrection
(2009-06-22 13:59:35) #3256
| 👮 raport
Ja jednak nie chciałabym spotkać takiej pani Sydonii. Jeszcze bym ją zdenerwowała. :P. A co do kościoła: owszem, był niesprawiedliwy, jednak dlaczego teraz księża mieliby umierać za to, że kiedyś jakiś biskup czy papież skazał na śmierć niewinnego człowieka? To przecież to samo, co teraz zabić pierwszą lepszą osobę,np. mnie, za to, że parę lat temu jakiś polak zabił kogoś podczas II wojny światowej. No to już jest bez sensu.
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- xx
(2009-07-20 19:49:55) #3414
| 👮 raport
szukalem strony gdzie moglem zapytac i poradzic sie innych ludzi i znalazle te strone..
a wiec chodzi o to ze mam przeczucie tz wiem ale nie wiem z kat ze magia to czesc mnie ..bardzo mnie ona itryguje i wiem Zze to moja czastka..mysle nawet ze mam nadprzyrosdzone zdolnosci ale nie wiem jakie ..moze pomyslicie zze wymyslam albo cos ale mowie serio wiem ze mam cos wspolnego z magia ale nie wiem co prosze o porade
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- gość
(2009-07-21 21:16:34) #3470
| 👮 raport
Nie no przepraszam bardzo xx ale ta strona nie służy temu aby pisać wyssane z palca historie... a jeśli mówisz prawdę to powiedz mi proszę jak się objawiają te Twoje " nadprzyrodzone" zdolności... Pozdrawiam!
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
- Pokorny
(2009-10-13 20:24:58) #3908
| 👮 raport
Niestety Sydonii na śmierć nie skazał kosciół katolicki tak ja to piszą osoby w porzednich postach, po za tym to nie było już śreniowiecze, Po pierwsze na Pomorzu Zachodnim reformacja zaczeła się od 1535 r. nie chcę nic mówić ale to protestanci skazali Sydonie na śmierć a ten klasztor w który żyła był już ewangelicki dlatego w tym przypadku nie można obwiniać Kościoła Katolickiego nie to zebym go bronił Ale takie są fakty. Nikt nie wie ale protestanci byli nieraz gorrliwsi w prowadzeniu kogoś na stos
OdpowiedzDODAJ ODPOWIEDŹ
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.