No wlasnie czemu nie zje czegos co zawiera cukry?? moze ta glukoza jest wytlumaczeniem ale wampiry(przyjmijmy ze wogole istnieja) pijac krew wprowadzaja ja do układu pokarmowego jak kazde inne jedzenie
"Mnie tam nie obchodzi co w krwi daje energię, ważne że po swojego rodzaju "rytuale" czuję się przeINKnie''co to ma znaczyć?co niby wampir jesteś?ha ha ja wierze w wampiry ale nie wierze że któryś z was nim jest i to tyle XD
Ale tu głupoty straszne piszą! Ja zostałam nazwana przez dziewczyne indygo wampirzycą, bo mam dwa małe kiełki. No cóż taka uroda zgryzu...a z tą glukozą to ostre przegięcie...Jak energia to niech taki wampir zainwestuje w węglowodany proste, zjadając milkę albo jakiegos fastfooda:D chyba, że dba o linięXD
ja oczywiście w wamiry wieże. ale jeśli ktoś czytał choćby fragment księgi NOD to wie, ze wampir nie żywi sie fast foodami , czy choc by nawet cukierkami i wie że pierwszym w. był kain. co sie z tym wiąze ze sprowadzili na niego klątwe 3 aniołowie a za sprawaą anioła Uriela, pił krew i jadł pył"a zatem jak dlugo chodzić będziesz po ziemi,ty i twoje dzieci żyć będziecie w mroku pić będziecie krew i jeść będziecie pył" "krzyknoąem z powodu tej strasznej klątwy plułem i płakałem krwią lapałem ją do kubka i piłem"
Luuudzie,rozumiem o co wam biega bo kiedyś też zadawałem mojej dobrej kumpeli to pytanie,kiedy poprosiła mnie o krew.Dlaczego nie zje sobie jabłka,sałatki owocowej,czyli bomby witaminowej,ale powiedziała,że to nie pomaga.Sanguinarianizm to psychosomatyczne pragnienie picia ludzkiej krwi,a nie pochłaniania witamin...niestety.
Heheh.. Ciekawe definicje ;> Glukoza.. tej akurat mi nie brakuje, żaden ze znanych mi też nie narzekał. Co do samej energii (z pominięciem krwi), dawca zdecydowanie nie musi być świadom tego, że ktoś się na nim pożywia. Zazwyczaj nie jest, bo np. "nie wierzy, że ktoś może być wampirem". Psychosomatyczne? Zabawne..
| Odpowiedz
Aristide de Sangre (2009-04-14 03:12:40) |👮 raport
Moi drodzy komentatorzy! Nawet nie posiadacie ułamka empirycznej wiedzy o tym co czuje sanguinarianin na głodzie więc proszę nie ***chrzańcie*** głodnych kawałków na ten temat bez kontaktu z Donorem Sanga. Hej Sanguinarianin Aristide de Sangre
Gdyby to chodziło tylko o fizyczne zapotrzebowanie na glukozę, być może zwykłe jedzenie by wystarczyło. Ale przy faktycznym wampiryźmie dochodzi jeszcze psychika. Wy nie wiecie czym jest Głód. Paradoksalnie, krew można zastąpić na krótką metę, ale to kwestia indywidualna. Mi pomagały cytrusy, teraz i na te zaczynam się uodparniać...
Przecież, nikt nie podejdzie do Ciebie i nie powie, że jest wampire! Wywnioskujcie to z waszej reakcji na pierwsze posty, więc skąd możecie wiedzieć czy osoby z waszego otoczenia nie są wampirami ?:>
do Nazywana Wampirzycą . Też mam dwa kiełki , i niektórzy się czepiają tego. xp
napisaliście cię że ['czemu nie zje jakieś cukierka czy cokolwiek co posiada cukier'] a zapomnieliście cię że jedzenie 'śmiertelników' osłabia wampiry ? :P
Napisałem tu komentarz jakiś czas temu...ta ''koleżanka'' jest głupią s**ką,wszystkie ''sangi''(tak naprawdę to de**le którym się w d**ie poprzewracało) są sk*****ynami które za dużo naoglądały się filmów. Tyle na ten temat...a jak im sie chce pic niech sobie w***olą czekolade...
Czy wy naprawdę wierzycie w to, co tu jest napisane ? Przecież większośc z tego to jakieś brednie z legend, które ludzie wymyślali dla zabicia czasu(bo przecież średniowiecze to nie era internetu). Wiem, że każdy chce do życia wprowadzić coś fantastycznego co nie zgadza się z tą szarą rzeczywistością, ale przejrzyjcie na oczy ! Wampiry to bajka ! Wierzycie w coś co nie moze byc potwierdzone w zadn racjonalny sposob.
ale głupoty ja pier***** wy myślicie że wampiry tak żyją naprawdę?? krwi nie da się zastąpić tak jak np. glukozy, bo nikt jeszcze nie wymyslil sztucznej krwi...a krew zwierzęca jest dobra tylko że nie człowiecza wiecie o co chodzi...poprostu o honor a i tak wogóle to prawdziwy wampir by się nie ujawnił...chyba że człowiek go udający moim zdaniem ludzie to taki sam gatunek jak wampiry tylko że ludzie się różnią...
ludzie śmieszni jesteście- wampirów nie ma i każdy z was o tym wie, mimo że w nie "wierzy" a raczej chciałby wierzyć, każdy kto umie racjonalnie myśleć wie, że to jest po prostu niemożliwe. w średniowieczu, renesansie czy innych epokach kiedy to ludzie z braku laku wymyślili sobie bajeczkę o wampach bo inni ludzie wyglądali dla nich dziwni byli po prostu chorzy na porfirie lib najzwyczajniej w świecie byli albiosami- co tłumaczy czerwone oczy, białą skórę czy światłowstręt...
O co tu chodzi??? WAMPIRÓW NIE MA!!! Przynajmniej tych prawdziwych. Są tylko popaprańcy, którzy mają coś z głową i wydaje im się, że są wampirami. Szerze współczuję!!! ps. jeżeli nie pomaga batonik, to tutaj pomoże tylko psychiatra.
Wierzę, że istnieją owe istoty. No przecież nikt by sobie tak tego z niczego nie wymyślił. A już tym bardziej nie w dawnych czasach. Wy, śmiałkowie drwiący z tego, prze prze prze mądrzy wymyślcie coś, jakąś "bajkę", która przetrwa przez wieki i która później będzie negowana jak w owej sytuacji. No proszę, wymyślcie. Bądźcie mądrzy i w czynach zarówno jak i w słowach, które zapisujecie ! Pozdro dla pseudo filozofów. Gratuluję waszej prze mądrej inteligencji. Śmiać mi się chce, bo przecież nikt żyjący w tym świecie nie jest w stanie nic udowodnić, a wiara jest dla każdego.!! Nie ważne czy to wiara w Boga, czy w Wampira... Ale to jest odosobniona wiara każdego człowieka więc w jakim celu są krytykowani ? Przecież nic nikt na tym nie zyskuje, gdy kogoś skrytykuje... Jedynie może w taki sposób się dowartościować... Ehhh Mi jest żal właśnie takich nic nie wartych śmiałków, Pozdro!! ;/
malutka wiara jest dla ludzi... I niestety od zawsze jest krytykowana i z krytyką będzie się spotykać zawsze czy to wiara w Boga czy w wampiry...Tak naprawdę jest wiele rzeczy nie odkrytych przez człowieka i być może na zawsze zostaną tajemnicą... Człowiekowi najprościej jest przyjąć logiczne wytłumaczenie danych zjawisk... Wampiryzm - choroba znana od wieków... Jeśli wampiry istnieją na pewno nie afiszują się z tym... Zwłaszcza na takich forach... A czy wierzycie w nie czy nie to już kwestia waszego upodobania... Życie trzeba sobie urozmaicać... :)
ludzie skąd wy możecie wiedzieć że wampiry nie istnieją??!!! tak samo jest z duchami nikt tak na prawdę nie wie czy istnieją . no więc nie piszcie tu głupot że wampiry " na pewno" nie istnieją!
Hahaha, jak czytam niektóre komentarze, to aż się płakać ze śmiechu chce xD Najbardziej rozbroił mnie text z chwilowym zastąpieniem glodu krwi cukierkami... ale juz sie na nie uodparniasz? Hahaha, aż sie oplułem jak to przeczytałem :) Dzieci, czego oni was w tym gimnazjum uczą... jesteście wampirami tak? To ile setek lat już żyjecie? Latacie sobie, boicie się czosnku, a słońca nigdy nie oglądacie? xD Znajdzcie sobie kolegów, pograjcie w piłkę, albo cokolwiek, a nie pierdzielicie takie głupoty :) Może jeszcze będziecie żyć wiecznie? Bo wypijecie sobie troche krwi... prawda jest taka, że ten cały wampiryzm to jedynie problemy natury psychicznej, a nie mistycznej :)
Ogólnie, gdy zastanawiałam się nad wampirami to myślałam w taki właśnie sposób. Wampiry, gdy piją krew z człowieka, chcą glukozy. Iż one nie wytwarzają swojej własnej, mają więcej miejsca na tę glukozę, co daje więcej siły, która prowadzi do zdobycia nadludzkiej siły. Pozdrawiam.
Witam mam 15 lat nauczycielka w szkole mówiła mi, że tzw. wampir to człowiek który poprostu chorował na wampiryzm(ta choroba rzadko się zdarza) gdy taki pan wyszedł na słońce dostawał zapalenia skóry jak dobrze pamiętam i trzeba było mu przetaczać krew.Moim zdaniem gdy ludzie chorowali na to w średniowieczu gdy jescze medycyna nie była dość rozwinięta ludzie po prostu pili krew takie jest moje zdanie. (Ta wersja którą wymyśliłem sobie sam bardziej mi się podoba)
Ta, niby autor się powołuje na Longa, a tak naprawdę wyrwał parę zdań z kontekstu. to co Long pisze jest w istocie antywampiryczne:
"Siła życiowa powstaje ze spożywanego przez nas pokarmu. Prawie każdy człowiek potrafiłby przejść dziennie dwa razy więcej kilometrów, niż się tego spodziewa. Dzienna dawka pożywienia dostarcza każdemu z nas siły życiowej pozwalającej na o wiele bardziej intensywną aktywność fizyczną i umysłową. Fizjolodzy twierdzą, że pokarm zamienia się we krwi w glukozę , która z kolei ulega spaleniu, gdy zaczynamy działać i potrzebujemy sił życiowych."
Czyli innymi słowy - potrzebną nam do życia energię dostajemy wraz z pożywieniem, nie musimy więc pić krwi, skoro możemy zjeść kotleta albo deser czekoladowy. A więc sens czerpania energii z cudzej krwi jest totalnie bezsensowny (tzn. jeżeli weźmiemy pod lupę to co pisał Long, na którego autor się przecież powołuje).
No ale jak człowiek siada do książki z intencją "poczytam coś o krwi i wytłumaczę w ten sposób wampiryzm, spekulując niesamowicie o teleportującej się glukozie i nazwę to potem wszystko <<naukowym podejściem>>, mimo że to moje takie gdybania", to są takie efekty jakie są. A potem ludzie się dziwią, że społeczeństwo uważa wampiry sang za idiotów.
gratuluję kretynom pod nickami fallen i aristide, i życzę szybkiego znalezienia się na oddziale zamkniętym. Proponuję wziąć także swoje nawiedzone panienki, bo im także kuracja by się przydała. Pozdrawiam:)
Wampiryzm to nic innego jak tylko zwykły fetysz , czasem wspomagany brakiem odpowiednich minerałów ... Jak ktoś jest wampirem , to nie przyznaje się do tego , zwłaszcza na forach ...
ja mam na imie jessica ....i szukam , poszukuje wampira sang chcialabym zostac dawczynia a wiem ze wampirom teraz trudno o dawce ktory bedzie mial pelne zrozumienie dla nich jak by co i brał sytuacje w miare powaznie wiec jakby co prosze o kontakt -34875682
Poprzedni komentarz skomentuje tak- za dużo zmierzchu, za mało rozumu. Nasuwa się pytanie- ile ty masz lat, dziewczynko i gdzie są twoi rodzice? A tak na serio, weźcie się za naukę/robotę, niż takie pierdoły pisać na forach. Tyczy się to wszystkich piszących, że są wampirami (fajnie jest pomarzyć, ale wróćcie na ziemię) i ludzi takich jak jess. Tacy ludzie są ubóstwem intelektualnym, z resztą Ci, którzy biorą ich na poważnie nie są wcale lepsi. Pozdrawiam zwykłych, szarych ludzi.
Malutka, Angela Vamp'ier, wiedzcie, że jesteście za****ste! Wreszcie ktoś kto myśli tak jak ja! A co do tego, że wampir powinien zjeść cukierka zamiast krwi- bez komentarza; napisałabym dlaczego tak myślę, ale boję się, że jeśli przedstawię swoją teorię, a ona okaże się prawdziwa, ludzie zdemaskują konkretne osoby i wybiją wampiry. Nie chcę tego. Po za tym skoro coś lub ktoś istnieje, to nie bez powodu. "nic nie dzieje się bez przyczyny" i "będzie co ma być" to moje motta i mantry, jak chcecie, skorzystajcie z nich. Aha, a tak w ogóle, każdy ma kły :P. Pokój.
Tu nie ma w co wierzyć. Spotkałem osoby przeżywające wręcz ból z braku krwi i nasycałem ten głód swoją. A mój ból, moje pragnienie oddania się w taki sposób też ktoś będzie tłumaczył glukozą?
lestat powiedział najsensowniejsze zdanie: "Sanguinarianizm to psychosomatyczne pragnienie picia ludzkiej krwi,a nie pochłaniania witamin...niestety."
Gadka o glukozie, to takie pierdu-pierdu. Istnieją osoby mające niewyobrażalne pragnienie krwi, takie, jakiego nigdy nie zrozumiecie pisząc takie bzdury. Istnieją osoby, które pragną takiemu (takiej) się całkowicie oddać. Nie ma co tu udowadniać. Udowadniać coś co istnieje? Coś, co poznalem na własnej skórze? Nie ma to nic wspólnego z tym gadaniem o energiach. W rzeczywistości bardziej chodzi o WYOBRAŻENIE przepływającej energii, niż samą energię. Dawca WYOBRAŻA SOBIE (skądinąd słusznie), że osoba wampiryczna wypijając jego krew odbiera mu energię życiową. No i w tym wypadku rzeczywiście tak jest, jeśli osoba wampiryczna wypije za dużo, to dawca straci zdolność zachowania życia. Osoba wampiryczna WYOBRAŻA SOBIE, że wypijając ową krew i odbierając energię dawcy, jakoby UZYSKUJE jego energię, co ścisłą prawdą nie jest, a jedynie wyobrażeniem. Zatem w relacji wampir-dawca istotą więzi jest odbieranie energii dawcy, a uzyskiwanie energii jedynie przyjemnym, a nawet rozkosznym złudzeniem.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?