Al390 (2011-04-04 15:19:18) # 👮 raport neko, otóż to, bo na początku Bóg stworzył Adama i Lilith, późniejszą pierwszą kochankę Szatana i tak jak wspomniałaś Pismo Święte starało się wymazać jej obecność w Biblii, i po części jej się to udało bo mało kto wie że Ewa była drugą kobietą na ziemi. I tu z miejsca wyjaśnienie dla mac'a
1. Kościół wcisnął ci ciemnotę a ty w to wierzysz, czytaj wyżej.
2. Wiemy o tych dwóch ponieważ Kain popełnił jako pierwszy grzech bratobójstwa (a przecież kiedyś ludzie żyli ponoć dużo dłużej, więc przez choćby 500 lat można trochę dzieciaków napłodzić, nie sądzicie? a jak to ostatnio w kabarecie Ani Mru Mru było "ja bezrobotny to musiałem się czymś zająć" ;p)
3. Nie doszło do zapłodnienia typowego, wstąpił w nią Duch Święty, a więc urzeczywistnienie miłości Boga, to tak jakby samozapłodnienie, bez rozdziewiczenia, a co może każdy tampon rozdziewicza?
4. Jezus to Syn Boży, Bóg, jak powiedział tak i zrobił bo to nie było dla niego nic trudnego, ot zażyczył tak sobie i tak się stało, równie dobrze mógł nie umrzeć w ogóle i żylibyśmy pełni grzechu.
5. A kto 2000 lat temu wierzyłby bękartowi bez ojca? Musiał mieć przybranego tatę by ktokolwiek mu uwierzył, to logiczne bo kiedyś takie były przekonania.
Mac, jak dobrze byś się nad tym zastanowił to sam byś znalazł odpowiedzi, a co do artykułu, np. o mandragorze- łał, to oni wiedzą że taka roślina już dawniej była wykorzystywana, mało tego, wszystko tłumaczą super-rzadkimi przypadkami, zbiegami okoliczności itp., mało tego, oni uważają że Jezus był oszustem, wykorzystywał sztuczki do omamiania publiki- tak wiemy że dziś to możliwe, ale my mówimy o postaci żyjącej 2000 lat temu, bez sensu jest gdybanie, jak robił cuda, papież polak czynił cuda i jakoś ich nie wyjaśniają, mimo że działy się za życia tych wielkich profesorów piszących owy artykuł, ludzie, oni posiłkują się błędną interpretacją Pisma Świętego, nie mówię że tak jak to tłumaczą księża to musi być trafione w sedno, ale oni Boga obracają w oszusta, a wszystko dla tego że ich wiara jest tak mała, że nie potrafią swoimi główkami objąć tego iż cuda były, są i będą, starają się je tłumaczyć narkotykami- pewnie, Jezus to miał dredy, kolorową czapeczkę i palił trawę... dajcie spokój, macie tyle samo dowodów co Kościół, tyle że w wasze ciężej jest uwierzyć. Dobra, idę ćpać by zbliżyć się do Jezusa, tak to jest jak niewłaściwi ludzie biorą się za niewłaściwe książki, a tego że Graal jest mandragorą nie komentuję, bo zaraz wymyślą że Jezusa w ogóle nie było a publika po prostu się naćpała i ogłupiła mandragorą i wymyśliła sobie Syna Bożego. A autorzy tekstu chyba nie zauważyli że w "Romeo i Julii" czy "Królewnie Śnieżce" wykorzystano motyw z Biblii, a nie że zaraz zrobiono z nich tajne informacje, po prostu kolejne teorie spiskowe tyle samo warte co koniec świata, który da się przeżyć. Pozdrawiam
|
Odpowiedz