hmm...interesujące. Niewiedziałam, że to tak się nazywa...pamiętam, że kiedyś coś takiego mi się zdarzyło. tzn.opanowałam ten trik - spałam, ale mój umysł pracował tak samo jak bym nie spała. Nie myślałam o niczym. I nagle zobaczyłam siebie...Leciałam, leciałam, aż wreście wylądowałam w błocie...i się wtedy tak wzdrygłam...niewiem, czy to to...
Czemu nie należy za pierwszym razem wylatywać z mieszkania?
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych